Power of Metal

Jan Łomignat

Mam mieszane uczucia co do tej płyty. Generalnie Xentrix nigdy nie napierdalał szatanów jak Death Angel, czy chociażby Slayer, ale takie For Those Advantage to płyta przebojowa, cholernie równa, i - bądź co bądź - z jajem. Na Kin mamy zajebiste 3 pierwsze kawałki, a potem... No właśnie. Od No More Time napięcie spada, i już nie słucha się tak fajnie. Szkoda, bo pierwsze trzy utwory mordują dokumentnie. Też tak macie?

Last Axeman

pan_Heathen

Jak dla mnie Kin traci rezon po dwóch pierwszych świetnych kawałkach. Ale ogólnie fajna płyta w okolicach 7-8/10.

Jan Łomignat

pan_Heathen

Dwa świetne, reszta dobre, tak na poziomie 7/10. Więc w sumie tak wychodzi. No ale to tylko durne numerki. Na pewno wyżej stawiam dwie poprzednie płyty.

Jan Łomignat

Moongleam

Jan Łomignat

Meltorm

a mi bardzo odpowiada ten album właśnie taki jaki jest. taki post thrash czy co tam, a ja to lubię. tym bardziej jeśli jest taki wysoki poziom jaki prezentuje kin.

firesoul

Mnie tak samo. Nie odczuwam kompletnie zamulenia, co więcej dwa najlepsze IMO kawałki znajdują się w drugiej części płyty, mam na myśli Come Tomorrow i See Through You. Zajebisty klimacior mają.
Poza tym wolę ten krążek od wcześniejszych ale to już przywilej niedzielnych thrasherów za piątkę green

A w ogóle Kin to była pierwsza zakupiona przeze mnie prawdziwa, oryginalna, licencjonowana kaseta z Metal Mind Smile

pan_Heathen

"Shattered Existence" to była w ogóle pierwsza rdzennie i w pełni thrashowa płyta jaką usłyszałem (nie licząc Metalliki ale to taki wyjątkowo specyficzny thrash) więc nie dośc, że jest dla mnie to oczywiscie najlepszy Xentrix, to jeszcze wzorzec korzennego, czystego gatunkowo thrashu : ) Do dziś jak słucham początku "No Compromise" to mam te same ciary co wtedy.

Last Axeman

Bardzo lubię "Kin" i "Scourge", właściwie niemniej od pierwszych dwóch. Nie potrafię wskazać najlepszej.

pan_Heathen

Jeszcze Kin to rozumiem, że można bardzo lubić, ale Scourge to juz naprawde jest słabsza od debiutu i FWA.

Last Axeman

"Scourge" poznałem 4/5 lat temu. Wtedy bardzo przypadł mi do gustu. W ciągu ostatnich trzech nie zapuściłem go jednak ani razu więc to moje "bardzo lubię" może być nieaktualne Cool

Pierwsze dwie to oczywiście zajebiste albumy i pewnie lepsze od następnych to nie przeszkadza jednak lubić wszystkich porównywalnie.

Moongleam

uwaga, uwaga! ponoc maja zagrac na trasie kreatora po wielkiej brytanii!