Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stranger
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sto(L)ica
|
Wysłany: Nie 20:32, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nie znam gościa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 20:36, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ostatnie 3 albumy power metalowego Steel Attack: "Enslaved" (świetny), "Diabolic Symphony" (bardzo dobry/świetny), "Carpe DiEnd" (niezły).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stranger
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sto(L)ica
|
Wysłany: Nie 20:39, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedyś coś słuchałem... Odstraszyła mnie nazwa, wokal i teksty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 20:50, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Na pierwszych 2/3 płytach grali raczej po europejsku (choć bez parapetu i nadmiernego zmiękczania). Tekstowo wpisywali wówczas w typowy "fantastyczny" szablon. Od "Enslaved" oblicze ich muzy uległo znacznemu przeobrażeniu - wzmocnienie brzmienia, przesunięcie środka ciężkości w kierunku "właściwego" poweru i odejście od fantastycznych tekstów. Ten album stanowi pewnego rodzaju pomost między starym i nowym Steel Attack, który wykrystalizował się na "Diabolic Symphony", gdzie panowie przyłóili już mocnym, nie za szybkim powerem o niepokojącej atmosferze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:53, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja jestem fanem głosu Comeau odkąd usłyszałem go na "Carnival Diablos". Facet ma głos jak kameleon, cała ta płytka to przegląd róznych typów metalowego grania, a on zajebiście brzmi w każdym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 20:56, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ale nie szaleje tam tak jak na "Master Control". Rzadko m.in. zapędza się w wyższe rejestry. W Tad Morose musiałby je pewnie na powrót uruchomić. Tylko czy byłby w stanie...?
|
|
Powrót do góry |
|
|
hollowman
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:01, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
Ja jestem fanem głosu Comeau odkąd usłyszałem go na "Carnival Diablos". Facet ma głos jak kameleon, cała ta płytka to przegląd róznych typów metalowego grania, a on zajebiście brzmi w każdym. |
bo carnival diablos to zajebista płyta z hard rockowym namaszczeniem
bardzo mi się podoba ten album i podobaja mi sie wokale
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16249
Przeczytał: 26 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pią 8:32, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
nie pamiętam dlaczego zlekcewaźyłem wtedy ten album , ale teraz się poprawiam . Modus Vivendi od 3 dni mnie gniecie i odpuścić nie chce .Masywny i potęźny heavy metal z niebanalnymi liniami melodycznymi .Do pełni szczęścia brakuje tylko zawadiackich solówek ,ale nie moźna mieć wszystkiego .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 10:20, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Lepiej późno niż wcale;). Album faktycznie gniecie megaprzyjemnie. Ja też go na początku zlekceważyłem. Posłuchałem kilka razy, stwierdziłem "dobre ale bez obsrania" i odłożyłem. Wróciłem do niego pół roku później i zostałem zmiażdżony "Modus Vivendi" wchodzi nieco trudniej niż "Matters of the Dark". W dużej mierze na pewno odpowiada za to nowoczesne, potężne i lekko przytłumione brzmienie, którego zespół nie miał na swoich wcześniejszych płytach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:22, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
ja tez niedawno ją na nowo odkryłem, po zakupieniu oryginału. Szczególnie niektóre kawałki, ktore wczesniej wydawały mi się słabe, jak "No Mercy" z genialnym refrenem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16249
Przeczytał: 26 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pią 10:34, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
ano świetny numer , Urban tutaj tak zaciąga jak Nihara z Loudness , normalnie identyko . Słabsze są moim skromnym szybkie kawałki jak Mother .... , ale to juź takie czepiactwo . Absolutne killery dla mła .to Anubis , Afraid To Die i Cyberdome ,które juź mnie zaczyna prześladować
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 10:57, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Do tego wypasionego zestawu dołączyłbym jeszcze "Life in a Lonely Grave" oraz "When the Spirit Rules the World". Zresztą słabych punktów na tym krążku nie dostrzegam. Dlatego - 9/10
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16249
Przeczytał: 26 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Nie 9:31, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
no ja dostrzegam w postaci szybkich numerów , pomysłów na nośny riff to oni nie mają ,ale nadrabiają w postaci fenomenalnych walców ,jak wspomniany Cyberdom. " ooooo i don't nooooooow " jakie to zajebiste jest , no nie mogę .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 10:05, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jak nie mają jak mają
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16249
Przeczytał: 26 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Wto 14:53, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
odpowiedź , dlaczego zlekcewaźyłem wcześniej Modus Vivendi brzmi -Matters Of The Dark .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|