Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Weresso The Infallible
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1174
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spiral Castle
|
Wysłany: Sob 18:32, 25 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Sanctified napisał: |
1. Modus Vivendi
2. Matters of the Dark
3. Undead |
Wygrzebię posta, a co Generalnie to dokładnie tak samo uważałem przez długi czas, a teraz się wszystko odwróciło i jest Undead > Matters of the Dark > Modus Vivendi dla mnie, no może Undead > Matters of the Dark = Modus Vivendi. Generalnie więcej klimatu jest na Undead, a jest tam przecież i moc, no i Urban Breed. Album wydaje mi się też równiejszy niż kolejne, chociaż w sumie wszystkie trzy są całkiem równe.
Ostatnio zmieniony przez Weresso The Infallible dnia Sob 18:33, 25 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7678
Przeczytał: 40 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Sob 19:08, 25 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Weresso The Infallible napisał: |
Undead > Matters of the Dark > Modus Vivendi |
To je ono!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weresso The Infallible
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1174
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spiral Castle
|
Wysłany: Nie 18:15, 26 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
No na to mi wychodzi ostatnio A jeszcze zapomniałem wspomnieć, że słuchałem A Mended Rhyme - kurde, też bardzo fajne. Inne niż kolejne, trochę mniej styl mi podchodzi, ale i tak jest spoko. Będzie trzeba się jeszcze dalej cofnąć i dwa pierwsze ogarnąć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:41, 26 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
juz chyba jakis czas temu pisałem, że dla mnie "Undead" Najlepsza, a "A Mended Rhyme" mocno walczy z dwoma ostatnimi i chyba jest nieco wyżej.
"Matters Of The Dark" jest za wesoła, a "Modus Vivendi" traci na poziomie po dwoch mocnych kawałkach na początek. IMHO
Ostatnio zmieniony przez pan_Heathen dnia Nie 20:42, 26 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 19:28, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Ciekawym czy ktoś regularnie wraca lub przynajmniej ostatnio wrócił do ostatniej płyty? Ja zrobiłem to dzisiaj i nadal uważam, że Szwedzi wykonali na niej bardzo dobrą robotę, niezależnie od tego czy uznamy, że więcej tu Tadka czy jednak Steel Attack.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strati
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 17:21, 13 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Nie wróciłam. Ale od pół godziny słucham kolejnej płyty z Hemlinem. Bardzo podobna do poprzedniej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 18:34, 13 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Z mojej perspektywy to dobra wiadomość, byleby poziomem poprzedniej nie ustępowała. Z twojej pewnie nieco inaczej sytuacja wygląda, bo z tego co pamiętam, to oczekiwałaś pełnej tożsamość TM na "Revenant", a otrzymałaś mocne podjazdy pod Steel Attack
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:31, 19 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Dla mnie po odejsciu Breeda to juz zupełnie inny, zespół, inna muzyka. Nudzi mnie jak cholera, a nawet drażni. >>>>>>>>>>>> wolę już pierwsze wcielenie bez Breeda.
Trochę podobnie jest z Pyramaze, tyle, że to drugie wcielenie jest równie dobre jak nie lepsze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 22:37, 19 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
Dla mnie po odejsciu Breeda to juz zupełnie inny, zespół, inna muzyka. |
Inny i nie tak porywający, ale jednak wciąż bardzo dobry wg mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanctified
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3582
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 8:51, 20 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
Dla mnie po odejsciu Breeda to juz zupełnie inny, zespół, inna muzyka. Nudzi mnie jak cholera, a nawet drażni. >>>>>>>>>>>> wolę już pierwsze wcielenie bez Breeda. |
Bo tam, choć formalnie jest to zespół Anderssona, z każdą poważną zmianą składu zmienia się też główny kompozytor.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strati
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 20:09, 05 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
pan_Heathen napisał: |
Dla mnie po odejsciu Breeda to juz zupełnie inny, zespół, inna muzyka. |
Inny i nie tak porywający, ale jednak wciąż bardzo dobry wg mnie. |
Jest tam kilka fajnych numerów, ale niestety całość nieco męczy. Myślę, że to wina bardzo ekspansywnie śpiewającego Hemlina...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 18:16, 08 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Zgodnie z przewidywaniami nowy materiał przypasił mi. Dopiero muszę jednak zorientować się jak bardzo.
Tymczasem w ramach ciekawostki - dzisiaj przypadkiem trafiłem w necie na recenzję "Matters of the Dark" z rockmetal.pl. Dowiedziałem się z niej, że "proponowana przez Urbana Breeda maniera po prostu często banalizuje muzykę Tad Morose"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 22:00, 03 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Wróciłem kilka dni temu do ostatniej płyty "St. Demonius". Jest tak samo dobra jak wcześniejsza. Dla mnie ten materiał zawiera wszystko to, co powinien zawierać wysokiej próby power metalowy album - mocne, zacinające choć wciaż melodyjne gitary, patetyczne, ale i zadziorne wokalizy, wreszcie odpowiednią dawkę chwytliwości i klimatu, bez popadania w wesołkowatość. Oczywiście wszycho skomponowane i ułożone jak trza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
robpal
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 22:04, 03 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Wróciłem kilka dni temu do ostatniej płyty "St. Demonius". Jest tak samo dobra jak wcześniejsza. Dla mnie ten materiał zawiera wszystko to, co powinien zawierać wysokiej próby power metalowy album - mocne, zacinające choć wciaż melodyjne gitary, patetyczne, ale i zadziorne wokalizy, wreszcie odpowiednią dawkę chwytliwości i klimatu, bez popadania w wesołkowatość. Oczywiście wszycho skomponowane i ułożone jak trza. |
Jakoś podejrzanie dużo razy słuchałem tego krążka w zeszłym roku. Dość mroczna jest ta płyta (sama okładka to sugeruje). Kompozycyjnie wysoka klasa, jak zawsze, Hemlin się sprawdza i mimo, że melodie kompletnie mi w pamięci nie zostały, to coś ten krążek w sobie miał, że mnie do niego przyciągało. Szczególnie, gdy nie miałem ochoty na radosne patataje ani zwierzęce ryki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|