Power of Metal

Sebol

Płytka już jest na wschodzie. Wypożycza się, ale zakup oryginała już raczej przesądzony green

benek

no to podjeżdżajcie z opiniami czy warto się za to zabierać....Sebol, Marcin....kto Nas trochę oświeci w tej materii ?

Sebol

Pierwszy obrót i jest więcej niż zajebiście! Słychać momentami echa Gojiry, ale ogólnie to stary dobry, technicznie, melodyjnie, agresywnie, przebojowo grający Slipknot.

benek

obadam wieczorem co to warte - trza popracować trochę Wink

Kirk

Muszę to obadać!
Psychosocial mnie kupił maksymalnie więc może i całą płyta mi podejdzie. Rolling Eyes

Sebol

Jestem po kilku odsłuchach i muszę przyznać, że nie jest to dokładnie to czego się spodziewałem. Slipknot po raz kolejny zaskoczył wszystkich i nagrał album zupełnie różny od pozostałych. Trzeba poświęcić parę ładnych przesłuchań, żeby ogarnąć w całości tą płytę, ale jedno jest pewne:

SŁAWA SLIPKNOT!... po raz kolejny Very Happy

kozak

Czyli grają frenchcore?

Gość

Wspaniały album, kropka. Inny album, kropka.

Sebol

zbigniew_ramirez

Posłuchałem już kilka razy i ciężko mi się przekonać do całości tego materiału. Póki co oprócz singli łyknąłem "Dead memories" (cholernie ckliwy, ale mimo tego zajebisty) i "Vendettę". Pozostałe utwory wydają mi się przekombinowane, z nadmierną ilością zapożyczeń ze Stone Sour. Chyba będę musiał wrócić do poprzednich albumów Slipów. Mam nadzieję, że wtedy mi się odmieni i rozszyfruję, o co tu chodzi.

Kirk

A ja mam wrażenie, że panowie w maskach zluzowali poślady i mocno zmiękczyli swoją muzykę. Tak jak wspomniał Ramirez, dużo tutaj zapożyczeń ze Stone Sour. Sam nie wiem czy ten album mi się podba?

Sebol

Płyta jest złożona i to mocno. Słucham jej już któryś kolejny raz i ciągle odnajduję w niej nowe smaczki. Podejrzewam, że mało kto oprócz paru osób będzie sławił tą płytę jeśli nie da jej odpowiedniej liczby przesłuchań Wink

Jak na razie nie do końca ten album rozgryzłem, ale wiem jedno, jest strasznie intrygujący i chce mi się słuchać go kolejny i kolejny raz. Nawet trudno go porównać do poprzednich płyt, bo jest znów zupełnie inny. Pamiętam, że jak się ukazało Vol.3 to też na początku musiałem się oswajać z tamtą płytą stopniowo, ale jak już się wkręciła pod czaszkę to długo stamtąd nie wychodziła. Czuję, że z nową płytą będzie podobnie Twisted Evil

SŁAWA SLIPKNOT! Płyta zdecydowanie dla wytrwałych, niecierpliwi mogą sobie ją spokojnie odpuścić. Liczyłem, że Slipknot zaskoczy wszystkich po raz kolejny i nie zawiedli

Gość

Pan powyżej mądrze prawi Wink

Kirk

A ja mam jakiś kłopot z tą płytą.
Gdzieś do połowy kręci mnie okrutnie, a potem nadchodzi kawałek 'coś tam ...Butcher...' i album zaczyna męczyć. Mam wrażenie, że nie na wszystkie numery starczyło pomysłów. Posłucham rady Sebola i jeszcze będę to gryzł, ale czy dam się przekonać w pełni? Nie wiem...

sidknot