Power of Metal

Ivanhoe

Poziom dyskusji zajebiście wysoki...

Jan Łomignat

Corpseone

Zagłosowałem na Seasons. Pierwsza płyta Slayer, którą słyszałem. Sentyment.

Jan Łomignat

progmetall

Reign In Blood najlepszy!

benek

Reign In Blood Cool

zbigniew_ramirez

South Of Heaven

Gość

Reign In Blood. Rozpiernicz od pierwszej do ostatniej minuty.

Gość

Dałem głos na SITA, w sumie z sentymentu bo od tej płyty ich poznałem, ale RIB i SOH niewiele niżej stawiam.

Tomek/Nevermore

ulubione:
SOH - 9,2/10
SITA - 9/10
DI - 8,4/10
HA - 8,1/10
DIM - 8/10
CI - 8/10
GHUA - 7,4/10
SNM - 7/10

RIB - nie wiem... ale poszło mocno w górę (a było długo 6,66/10... a ile jest? nie umiem określić, ale pomału zaczynam lubić... trzy numery lubię od zawsze, kolejne 2 od paru lat... a to już pół płyty:))) )

najlepsze (czyli próba obiektywizmu):
RIB - 10/10
SOH - 9,5/10
SITA - 9,5/10
HA - 9,5/10
DI - 8,5/10
GHUA - 8,5/10
SNM - 8/10
DIM - 8/10 (a co, za odwagę Smile

)))
CI - 8/10

głos na SOH... bo taki mam kaprys Wink

poza tym powiniemem być nie tyloe obiektywny, co uczciwy względewm swoich upodobań

LordAlvar

Ciezko bylo mi wybrac bo wlasciwie 3 plyty u mnie stoja na rowni... Seasons In The Abyss, South Of Heaven i Reign In Blood... Ale glos na RIB bo jest perfekcyjna

Elven Queen

Reign in Blood Twisted Evil

Choc bliska bylam zaglosowania na South of Heaven czy Hell Awaits (one minimalnie za nia). W ogole pierwsze 5 albumow Slayera to wg mnie miazga wszechczasow!

piciu6

South of Heaven - pierwsza płyta Slayera , która mnie posadziła na tyłku i kazała się wysłuchać do końca a nie irytowała jak wcześniejsze .A z R I B
to tylko intra mnie zabijają .

Dziadzio

RiB, wiadomo, ale największy sentyment mam do jedynki.