Power of Metal

piciu6

tiaaaaaaa, generalnie pilnował Biffa, żeby mu stołu browcem nie zalał

berba

Dobry numer. Leszy od dwóch poprzednich otwieraczy.

Last Axeman

Bardzo dobry nawet i jak mięsiście brzmi Smile

piciu6

gitara ładnie jest podostrzona, jesli Biff dobrze wyważy proporcje miedzy łojeniem a wynalazkami, do których miał skłonności, to czuje w moczu, że będzie to najlepszy album od czasu skóry i drelichu Very Happy

Last Axeman

Dzisiaj odświeżyłem sobie "Lionheart". Poza jednym, może dwoma utworami to jest zajebiaszczy heavy z umięśnionym i wyostrzonym brzmieniem, na co zanosi się również przy okazji nówki, szczerze mówiąc nie sądzę jednak, żeby była aż tak dobra jak "Lwie Serce" Cool

piciu6

ee tam, wszystkie ostatnie albumy Saxon są takie równiachy brzmieniowe, no może ostatni jest bardziej retro, ale brakuje takiego dołożenia do pieca, ale oczywiście jak kto lubi

berba

Est

Ja na razie powiem tylko tyle, że kawałek "Made In Belfast" jest świetny. Dopiero mam dwa odsłuchy za sobą.

piciu6

tym wszystkim, którzy twierdza, że Bill był bardziej melodyjny, albo, że miał refreny jak Procol Harum Laughing

https://www.youtube.com/watch?v=Um-6mGZxqo8

FrutkQ

Perfidnie i z premedytacją wybrałeś 1 kawałek z 8 z uproszczonym refrenem Laughing

Na nówce uproszczone masz 8 z 11.
Uprzedzając ripostę: nie mówię, że wszystkim to przeszkadza Cool

piciu6