Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
metalofil
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 0:12, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
DaNail napisał: |
Ostatni krążek bardzo ciężki w odbiorze, szkoda... |
E tam, to typowy, przebojowy Rage, tym razem z mniej błyskotliwym pałkerem
(W każdym razie Terrana "wyszalał się" na WTTOS, później już grał zdecydowanie bardziej konwencjonalnie, przynajmniej w Rage ).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7663
Przeczytał: 38 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Pią 9:27, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
No własnie taki średnio przebojowy. Teoria męczenia buły jednak bardziej tu do mnie przemawia
|
|
Powrót do góry |
|
|
metalofil
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 12:08, 16 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Z przyczyn kompozytorsko-wykonawczych można by tu umieścić Nuclear Blast Allstars - Into The Light (z całkiem dobrym kawałkiem zarejestrowanym przez samo Rage, zresztą po raz pierwszy z nowym pałkerem) - bo przecież jakkolwiek by Victor Smolski nie napisał utworu "pod" danego wokalistę, całość jest w sporym stopniu "rage'owata" (no, z wyjątkiem ostatniego kawałka, w każdym razie VS był w tym przypadku tylko współkompozytorem ).
Jak dla mnie - 7/10. Kawałki z Toni Kakko i Oddleifem Stenslandem raczej odstają, utwór z Tarją Tununen dłuży się, natomiast ten z Tobiasem Sammetem bardziej nawiązuje do ostatniej Avantasii niż (chociażby) do TS Edguya. Do pozostałych nie mam specjalnych zastrzeżeń, zresztą słucham teraz już tylko tej szóstki
|
|
Powrót do góry |
|
|
DaNail
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Watykan, kurwa!
|
Wysłany: Nie 10:42, 22 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
metalofil napisał: |
Z przyczyn kompozytorsko-wykonawczych można by tu umieścić Nuclear Blast Allstars - Into The Light (z całkiem dobrym kawałkiem zarejestrowanym przez samo Rage, zresztą po raz pierwszy z nowym pałkerem) - bo przecież jakkolwiek by Victor Smolski nie napisał utworu "pod" danego wokalistę, całość jest w sporym stopniu "rage'owata" (no, z wyjątkiem ostatniego kawałka, w każdym razie VS był w tym przypadku tylko współkompozytorem ).
Jak dla mnie - 7/10. Kawałki z Toni Kakko i Oddleifem Stenslandem raczej odstają, utwór z Tarją Tununen dłuży się, natomiast ten z Tobiasem Sammetem bardziej nawiązuje do ostatniej Avantasii niż (chociażby) do TS Edguya. Do pozostałych nie mam specjalnych zastrzeżeń, zresztą słucham teraz już tylko tej szóstki |
Najlepszy z tej płyty jest "Bloodsucker" z Marcelem z Destruction! Fajne jest to że Smolski potrafił się dopasować stylistycznie do macierzystych bandów zaproszonych wokalistów, oczywiście nad całością unosi się duch Rage, ale płyta bardzo dobra.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanctified
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3570
Przeczytał: 30 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 10:45, 22 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
DaNail napisał: |
Najlepszy z tej płyty jest "Bloodsucker" z Marcelem z Destruction! Fajne jest to że Smolski potrafił się dopasować stylistycznie do macierzystych bandów zaproszonych wokalistów, oczywiście nad całością unosi się duch Rage, ale płyta bardzo dobra. |
Na całością unosi się duch Smolskiego a nie Rage. Tego samego ducha masz też na nowej płycie Mind Odyssey.
|
|
Powrót do góry |
|
|
metalofil
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 13:40, 22 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Sanctified napisał: |
DaNail napisał: |
Najlepszy z tej płyty jest "Bloodsucker" z Marcelem z Destruction! Fajne jest to że Smolski potrafił się dopasować stylistycznie do macierzystych bandów zaproszonych wokalistów, oczywiście nad całością unosi się duch Rage, ale płyta bardzo dobra. |
Na całością unosi się duch Smolskiego a nie Rage. Tego samego ducha masz też na nowej płycie Mind Odyssey. |
To ja bym pogodził obie opinie i powiedziałbym, że nad tą płytą unosi się duch Smolskiego, momentami dość poważnie supportowany przez duch Rage Zresztą od kiedy Smolski jest regularnym członkiem Rage, te duchy często się spotykają
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7663
Przeczytał: 38 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 10:42, 13 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zarzuciłem sobie Carved In Stone tak gdzieś po półrocznej przerwie i zaczynam się zastanawiać jak ta płyta mogła mi się nie podobać. Ostra, zadziorna, żywa, energetyczna, melodie zbliżone do Rage ze "złotego" okresu tzn. Trapped-Black In Mind (głównie linie wokalu, ale też niektóre zagrywki Victora ewidentnie stylizowane pod Manniego). Ogólnie stary, dobry Rage i tylko się zastanawiam co mi się wcześniej na uszy rzuciło...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Śro 10:46, 13 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Teraz po prostu słuch Ci się popsuł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7663
Przeczytał: 38 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 12:15, 13 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli to tak ma przebiegać to nie mam nic naprzeciw
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 16:59, 13 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
tylko się zastanawiam co mi się wcześniej na uszy rzuciło... |
Pewnie wkurwiające refreny i melodie, gryzące się z resztą...
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7663
Przeczytał: 38 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Czw 8:24, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Eeee tam, nic się nie gryzie ani tym bardziej nie wkurwia. Jest przejrzyście, melodyjnie i z wykopem. Może Tobie też się jeszcze uszy odetkają
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 10:28, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nadzieja jest zawsze. Rage ogólnie mi nigdy za bardzo nie podchodził, ale kolejna próba zmierzenia się np. z "Trapped" kilka miesięcy temu, wypadła nad wyraz pomyślnie więc kto wie jak będzie w przypadku "Carved in Stone"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanctified
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3570
Przeczytał: 30 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 10:32, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
Eeee tam, nic się nie gryzie ani tym bardziej nie wkurwia. Jest przejrzyście, melodyjnie i z wykopem. |
Trzy słowa: "Open My Grave".
Ostatnio zmieniony przez Sanctified dnia Czw 10:33, 14 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7663
Przeczytał: 38 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Czw 10:55, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Eeee, jakoś przesadnie zakręcony to on nie jest
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 15:04, 22 Maj 2009 Temat postu: Pamiętam |
|
|
Pamiętam "Don't you fear the winter" to był hit!!!!!!!!!!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|