Power of Metal

S.IX

profil myspace: [link widoczny dla zalogowanych]

zespol dosc mocno popularny u nas w kraju.. nagral wiele swietnych albumow (uwielbiam rowniez HOST)... zaczynali od ciezkich brzmien i w miare uplywu czsu, przechodzili w coraz to lzejsze rejony... po w/w "Host" PL sukcesywnie wracali do korzeni (moze nie tak do konca).. wciaz jest to jedna z ciekawszych formacji... polecam ostatnie DVD i mysle ze Kirk rowniez (mam nadzieje, ze nie bedzie mial mi to za zle Wink

)

Last Axeman

Jeden z moich ulubionych bandów. Zadziorne, zachrypnięte wokale Nicka Holmesa z lat 1993-95 to jedne z lepszych jakie dane mi było usłyszeć. Kolejny wielki atut tego bandu to bardzo charakterystyczne, melodyjne, emocjonalne, ale pozbawione nadmiernej ekwilibrystyki, solówki Gregora Mackintosha.

Lost Paradise - 7/10 ("Rotting Misery" - 10/10!)
Gothic - 9.5/10
Shades of God - 9.5/10
Icon - 10/10!!!(magnum opus Twisted Evil

)
Draconian Times - 10/10
One Second - 8/10
Host - 5/10
Believe in Nothing - 7/10
Symbol of Life - 7.5/10
Paradise Lost - 8/10
In Requiem - 8.5/10

ps. Niedźwiedzie, jaksiniowe porykiwania Nicka również zawsze podchodziły mi bez problemu....mogę nawet powiedzieć, że bardzo je lubię, hehe

Ivanhoe

Początki tej kapeli bardzo lubię, ze wskazaniem na "Icon" jako faworyta oczywiście. Potem od "Host" jakoś mniej mnie kręcili, a ostatni album mnie zaczarował.

lumberjack

Albumy Icon i Draconian Times kozaki! Reszta jak dla mnie średnio.

Kirk

benek

Icon, Gothic, Shades of God kozaki nad kozakami.

Ivanhoe

Kirk

Ivanhoe

Aha. Ja też mam w planie ten zakup, ale to dopiero wrzesień/październik gdy zrobię zamach na budżet poprzez amazon.com Wink

DVD się ostatnio bardzo opłaca sprowadzać z USA, dlatego zapisuję po kolei co mnie interesuje i potem jednorazowo wypieprze sporo $$.

Robson

Lost Paradise - ---
Gothic - ---
Shades of God - 8/10
Icon - 9/10
Draconian Times - 9/10
One Second - 8/10
Host - ---
Believe in Nothing - 6/10
Symbol of Life - 7/10
Paradise Lost - 8/10
In Requiem - 9/10

piciu6

czy to znaczy , źe okres błędnej i niczym nieuzasadnionej fascynacji dźwiękami a'la depesze mają juź za sobą ? bo ja przez to odłoźyłem ich ad acta i przestałem śledzić dalsze uwstecznianie się muzyczne .

Kirk

piciu6

eeee nic , zwykłą alergię :kill: :wc: Laughing

Kirk

Last Axeman

Do Depeszów nic nie mam, ale Paradajsi niech jednak pozostaną przy swojej muzie Wink

Na szczęście kilka ostatnich albumów pokazuje, że elektroniczne wycieczki mają już chyba panowie za sobą i teraz możemy oczekiwać stricto gitarowej i, mam nadzieję, metalowej muzy.