Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Burzum666
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Graveyard
|
Wysłany: Wto 10:25, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Necroshine zdecydowanie najlepsza z tego okresu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
hollowman
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:23, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Burzum666 napisał: |
Necroshine zdecydowanie najlepsza z tego okresu |
jak już pisałem dla mnie rządzi bloodletting
na necroshine jest może więcej groove, natomiast mniej jest szybkiego grzania
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 17:38, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo lubię "Necroshine". Buja jak cholera nowoczesnym, ciężarowym masywem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:46, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 20:10, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zbyt szybka faktycznie nie jest, ale przecież i prędkość nie jest wyznacznikiem jakości "Necroshine" ma za to inne atuty - poza świetnym jak zwykle skrzeko śpiewem Blitza, udanie wpisuje się w post modern czy jak tam to zwią thrashowy nurt. Jest energetycznie, ciężko i dość melodyjnie zarazem. Płyta nie odstaje specjalnie od poziomu np. Machine Head czy Pantery (oczywiście nie mam na myśli najlepszych dokonań wymienionych - do nich jednak "Necroshine" "trochę" brakuje). Zastrzeżeń nie mam również do brzmienia - nowoczesne, trochę przesterowane, ale nie zmulone, ze zwyczajowo wyeksponowanym, ofensywnym basem. Całość miło gniecie Oczywiście sporo wyżej oceniam pierwsze, bardziej tradycyjne dokonania Overkill. Mimo to nie sądzę, aby nowojorczycy musieli się za "Necroshine" wstydzić
|
|
Powrót do góry |
|
|
hollowman
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:00, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Zbyt szybka faktycznie nie jest, ale przecież i prędkość nie jest wyznacznikiem jakości "Necroshine" ma za to inne atuty - poza świetnym jak zwykle skrzeko śpiewem Blitza, udanie wpisuje się w post modern czy jak tam to zwią thrashowy nurt. Jest energetycznie, ciężko i dość melodyjnie zarazem. Płyta nie odstaje specjalnie od poziomu np. Machine Head czy Pantery (oczywiście nie mam na myśli najlepszych dokonań wymienionych - do nich jednak "Necroshine" "trochę" brakuje). Zastrzeżeń nie mam również do brzmienia - nowoczesne, trochę przesterowane, ale nie zmulone, ze zwyczajowo wyeksponowanym, ofensywnym basem. Całość miło gniecie Oczywiście sporo wyżej oceniam pierwsze, bardziej tradycyjne dokonania Overkill. Mimo to nie sądzę, aby nowojorczycy musieli się za "Necroshine" wstydzić |
chyba rzeczywiście musze sobie odświeżyć...w ogóle overkill słuchałem jakieś 3 lata temu ostatnio ;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiwern
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
Wysłany: Czw 11:48, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
bardzo, bardzo lubię "Horrorscope". Innych, niestety nie znam, a w 1987 byłem co najwyżej w planach. A w ogóle żałuję, bo Metalmania '87 to była IMO chyba najlepsza Metalmania, jak patrzę na spis kapel... Niech ktoś to wyda na DVD kiedyś! Może być nawet w kiepskiej (do pewnych granic) jakości, ale niech to ktoś wyda! Nawet od MetalMindu bym to kupił! Nawet niech będzie np. każdej kapeli po 3-4 utwory, ale niech to w końcu wyjdzie, na pewno ktoś to kręcił!
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Czw 11:59, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Akceptuje jeydnie okres z Gustaffsonem na gitarze, mial facet czuja do swietnych friffow, potem w sumie mnie nie interesuja chociaz dwie kolejne Horrorscope i I Hear Black lapia sie w granicach mojej akceptacji. Reszty sie pozbylem i nie zamierzam wracac do tego zespolu. No chyba ze wroci Gustaffson.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 17:10, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie! "I Hear Black"...następny kontrowersyjny album Overkill
|
|
Powrót do góry |
|
|
Burzum666
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Graveyard
|
Wysłany: Czw 18:20, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Właśnie! "I Hear Black"...następny kontrowersyjny album Overkill |
Mi brzmi tak jakby każdy sam sobie ponagrywal w domciu , a pozniej do kupy to składali
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiwern
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luboń k/Poznania
|
Wysłany: Czw 20:34, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Burzum666 - ja się boję Twojego awatara, zmień, proszę
|
|
Powrót do góry |
|
|
hollowman
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:53, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Właśnie! "I Hear Black"...następny kontrowersyjny album Overkill |
dobra płyta inna niż poprzednie, ale w końcu countdown to extinction, metallica, the ritual ...każdy musiał chyba przerobić swój black album
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 23:38, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Tak jak mówisz. Album jak najbardziej słuchalny - sabbathowe wpływy słyszalne bardziej niż zwykle, zwolnienie tempa, obecność bardziej rockowych wibracji w niektórych utworach. Mimo to całość ma charakter w pełni metalowy choć już na pewno do końca thrashowy. Solidnie to, ale do obesrania jednak daleko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
evildead
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 7:25, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
IHB to obok czarnej płyty najlepszy wytwór sceny thrashowej z czasów "ej, thrash nam się znudził"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartek (BD)
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 8:53, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Dobra pany. Bujane overkillowanie w okresie 1996-2000 jak oceniają? (nie chodzi mi o cyferki ) |
'Killing Kind' i 'Bloodletting' - na plus. Tym pierwszym cholernie się jarałem w czasach liceum. 'Bloodleting' - na studiach.
'Necroshine' i 'From Underground And Below' - rzadko do nich wracam. Za dużo groove'a, za mało thrashu.
A co sądzicie o 'W.F.O.'?
Ostatnio zmieniony przez Bartek (BD) dnia Pią 8:54, 20 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|