Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 22:14, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
tak w temacie, dziś posłuchałem dwa razy, podoba mi się nieco bardziej niż przy pierwszym podejściu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:06, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Poprzednich nie znam, ta brzmi dobrze, mięsiscie, dynamicznie. Zobaczymy, jak przetrzyma test "3 przesłuchań"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:10, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
posłuchaj sobie też poprzednich, nie zaszkodzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Wto 9:55, 04 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ta chyba najslabsza, zreszta poprzednia tez ledwo lepsza. Powinni nieco sie wstrzymac a nie plyte co rok wydawac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 21:51, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Rozczarował mnie ten krążek. Panowie idą w stronę, która coraz mniej mi się podoba. "21st century..." mną pozamiatał dokładnie - moim zdaniem mało słabych momentów na tym wydawnictwie. Z kolei "Error..." już mniej, ale wciąż dość wysoki poziom (więcej czystych wokali przy tak czytelnym i brzmieniowo dobrym growlu, było jeszcze do przełknięcia). Natomiast przy "Grim tales" skończyło się na jednym odsłuchu - a wrażenia... czułem się jakbym słuchał kolejnych przeróbek jednego utworu. Nie twierdzę, że wszystko na jedno kopyto, ale nie zapadł mi w pamięć ani jeden motyw (w przeciwieństwie do "21st...") Brzmienie też jakieś takie mniej soczyste, zwłaszcza perkusja. Nie dam za wygraną i posłucham jeszcze kilka razy, może zmienię zdanie, aczkolwiek pierwsze wrażenie zawarło się w jednym słowie - słabo (niestety!).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 15:26, 19 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Czwarty album One Man Army - "The Dark Epic" ma wyjść na początku 2011 roku. Kilka tytułów: "Sandman Apocalypse", "Stitch", "The Pleasures Of Slavery", "How I Love To Kill You", "The Zombie Syndrome (Of Acid And Man)".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9217
Przeczytał: 25 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 17:58, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Album się pojawił w wyznaczonym terminie, a pełna tracklista wygląda następująco:
1. Stitch 04:45
2. The Zombie Syndrome (Of Acid & Man) 04:02
3. Inside The Head Of God 05:50
4. Sandman Apocalypse 07:41
5. The Pleasures Of Slavery 04:50
6. Skeletons Of Rose Hall 05:57
7. Devil's Harlot 04:00
8. Dark Epic 08:47
9. How I Love To Kill You 02:12
Zawsze w miarę lubiłem tą ekipę i tym razem też mnie nie zawiedli, nagrali porządny album, ale same kawałki są trochę za bardzo powyciągane - np. taki "Sandman Apocalypse" to świetny numer, ale zdecydowanie za długi przez co się rozmywa. Jak ktoś lubił poprzednie albumy One Man Army... to ten też łyknie bez problemu. Po prostu porządny album.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 12:49, 08 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Średnio ich lubiłem, dlatego tylko gwoli ścisłości - zespół nie istnieje, a Linstrand, jak powszechnie wiadomo, znów zdziera się w The Crown.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sebol
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2681
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 15:51, 08 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Pierwsze dwie płyty z naciskiem na pierwszą swego czasu dość mocno łoiłem, późniejszych chyba nawet nie słyszałem. No ale ich początki takie dużo gorsze od The Crown imo nie były
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 19:38, 08 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Nie no były znacznie gorsze, nawet zupełnie niezły debiut.[/u]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|