Power of Metal

Last Axeman

Wpis na fejsbuku Monstrosity z 18 maja:

The good news is MONSTROSITY are in the final stages of mixing the brand new studio album.!!! Things are sounding phenomenal and we can't wait for you all to finally hear it. We are in the midst of final mixes right now and it is a very creative and inspiring time for us. We have purposely stayed off of the road until we get this done but its finally becoming a reality. The album is once again being produced by Lee Harrison and Monstrosity. Mark Lewis is handling mixing duties at the moment for a tentative Fall release.

Git. Szkoda tylko, że to zarazem ostatni wpis jak do tej pory, więc nowy album pewnie ukaże się nieprędko.

pan_Heathen

czekam, z zaciekawieniem co ta supergrupa wysmaży.

Lee Harrison (Terrorizer, ex-Atheist, ex-Malevolent Creation, ex-Obituary (live), ex-Midnight)

Kelly Conlon (Infinity Minus One, Pessimist, Shatter Messiah, Sargon, ex-Fires of Babylon, ex-Wynterborne, ex-Vital Remains (live), ex-Death)

Mark English (Devine Essence)

Mike Hrubovcak (Azure Emote, Hypoxia, J.J. Hrubovcak, Vile, Divine Rapture, ex-Abraxas, ex-Imperial Crystalline Entombment, ex-Rumpelstiltskin Grinder, ex-XXX Maniak (live))

Matt Barnes (Chaos Inception, Lisiya Gori, Quinta Essentia, Temple of Blood, ex-Fleshtized)

Kto nie zna Barnesa czy Hrubovcaka ten ignorant i moze udac sie w podskokach na najblizsze drzewo, gdzie niech se odpali neta i wkuje na pamiec te wszystkie zespoly, bo co ja bede jednemu z drugim tumanowi tlumaczyl.

zbigniew_ramirez

Nowy album pt. "The Passage of Existence" ma ukazać się 7 września. Wczoraj do odsłuchu udostępniony został otwieracz rzeczonego albumu, "Cosmic Pandemia":

https://www.youtube.com/watch?v=KcHGRzm9oOI

Last Axeman

Obsłuchuję od wczoraj. Dużo melodii w solówkach przywołuje podobieństwo do poprzedniego albumu. Produkcja też raczej nowoczesna w sensie dużej przejrzystości. Kompozycje - wg mojej wstępnej opinii - mocno dają radę. Wysoki poziom dotychczasowych albumów raczej utrzymany. Stylistyka w zasadzie też - wysokich lotów US death metal w starym stylu.

pan_Heathen

Dobry album tej supergrupy. Pierwszy kontakt wypadł słabo, ale wrocilem i juz tak ta złozoność aranżacyjna nie przeraża, a brzmienie super i mięska nie brakuje.

Last Axeman

Mnie "złożoność aranżacyjna" nie przerażała na szczęście ani przez moment. Odnoszę natomiast wrażenie, że gdyby materiał był trochę krótszy to byłoby korzystniej dla odbioru całości. 57 minut death metalu - nawet jeśli nie najbrutalniejszego na świecie - to jednak sporo.

pan_Heathen

szczegolnie jesli najbrutalniejszego. ale fakt za dlugie. wywalic dwa slabsze kawalki i byloby 0.5 w górę

zbigniew_ramirez

Dla mnie ostatnie Monstrosity niestety okazało się zbyt długie na tyle, że zapamiętałem z niego wyłącznie 3 hiciory - "Cosmic Pandemia", "Radiated" i "The Proselygeist". Pomijając jednak mój subiektywny odbiór i oceniając rzecz rozsądnie, nie można tego albumu określać mianem słabego - takiego Potworność w dotychczasowej karierze nie nagrała.