Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Metallica
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 23, 24, 25  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Zespoły
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Killer jest tylko jeden, jest nim...
Kill' Em All
10%
 10%  [ 7 ]
Ride The Lighting
36%
 36%  [ 25 ]
Master Of Puppets
36%
 36%  [ 25 ]
...And Justice For All
7%
 7%  [ 5 ]
Metallica
1%
 1%  [ 1 ]
Load
1%
 1%  [ 1 ]
Reload
0%
 0%  [ 0 ]
St.Anger
7%
 7%  [ 5 ]
Death Magnetic
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 69

Autor Wiadomość
Meltorm



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 13:24, 16 Lip 2008    Temat postu:

Ivanhoe napisał:

Meltorm napisał:
Chociaż oni to ponoć od Trouble podpatrzyli ale kto tam wie co to jest Trouble Wink


O to, to. Cała Metallica.


Ale, żeś Ivan teraz strzelił. Manowar (DeMaio) czasami też używa przesterowanego basu, jak wiadomo Lemmy. Całe Manowar.


Z tą największą thrashowością jedynki to niby tak jeśli chodzi o brud, perkusje, sam zamysł itp. Jednak to na tej płycie mimo, że nie jest tak melodyjna jak następne jest nawięcej heavy metalowych riffów i sięgania do klasyki, więc czy ja wiem? Na masterze są łamane i takie "chore" riffy np. Lepper M., nikt tak nie przedstawiał thrashu jak oni na tym krążku. Większość stawiała na napieprzanke a oni na dobór lekko "niepasujących" do siebie dźwięków (tworzących czasami jakby lekki dysonans), inna jakość. Metallica w ogóle grała dość dziwnie, bo mimo, że te riffy często wcale takie miłe dla ucha potencjalnego odbiorcy nie były np. zwrotka z Sad But True to jakoś w ucho łatwo wpada, jest całkiem melodyjnie i przystępnie nawet dla kogoś kto nie słucha metalu. Może o to wam chodzi, dlatego nie do końca rozpatrujecie to jako thrash? Same konstrukcje kompozycji są jak najbardziej thrahowe, a efekt końcowy już nie koniecznie, jest za przystępnie jak na thrash? Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrSin



Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3miasto

PostWysłany: Śro 13:27, 16 Lip 2008    Temat postu:

Tomek/Nevermore napisał:
Cytat:
I tym oto sposobem doszliśmy w temacie "thrash metal" do dawno już sformułowanej przez wybitnych fachowców z Onetu tezy, że Metallica skończyła się na Kill'em All


ja bym skomentował inaczej... hałas skończył się na KEA, a od RTL zaczęłą muzyka Wink


Zaraz Ci się dostanie, że jesteś za mało kultowy, nie znasz się i nie jesteś prawdziwym metalowcem Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16228
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Śro 13:54, 16 Lip 2008    Temat postu:

no nareszcie Mel strzelił sensownego posta green szczególnie te dysonanse są jak najbardziej na miejscu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Śro 13:55, 16 Lip 2008    Temat postu:

Prawdziwy metalowiec nie dopuszcza myśli, że jego band może nie ma ochoty nagrywać dziesięć razy Painkillera, czy pięć razy Kill 'Em All. Kultem obejmowane są pierwsze płyt, a dalej to już porażka i gówno niemożebne! O nagrywaniu obecnie nie ma mowy, bo 'kiedyś to kurwa był zespół, a dziś na drzewo'. A nie daj boże jak zmienią jakiegoś członka w składzie. Wówczas kult przestaje mieć rację bytu. Metalowiec może się rozwijać, poszukiwać, skakać po stylistykach, a jego kultowe zespoły ni chuja! Zacząłeś od KEA i tak masz grać aż zdechniesz!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrSin



Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3miasto

PostWysłany: Śro 13:58, 16 Lip 2008    Temat postu:

Kirk napisał:
Prawdziwy metalowiec nie dopuszcza myśli, że jego band może nie ma ochoty nagrywać dziesięć razy Painkillera, czy pięć razy Kill 'Em All. Kultem obejmowane są pierwsze płyt, a dalej to już porażka i gówno niemożebne! O nagrywaniu obecnie nie ma mowy, bo 'kiedyś to kurwa był zespół, a dziś na drzewo'. A nie daj boże jak zmienią jakiegoś członka w składzie. Wówczas kult przestaje mieć rację bytu. Metalowiec może się rozwijać, poszukiwać, skakać po stylistykach, a jego kultowe zespoły ni chuja! Zacząłeś od KEA i tak masz grać aż zdechniesz!


Flaszkę dla kolegi poproszę Cool zgadzam się w 100%

Nie wiedzieć również czemu, nasi "mega true - kultowi" metalowcy, w czasie kiedy powstawały najstarsze płyty metalowych legend albo lali jeszcze w pieluchy albo majaczyli dopiero gdzieś tam na horyzoncie planowania. Niektórym faktycznie przydałoby się nieco pokory.
Łatwo dostrzec pewną prawidłowość, im człek starszy tym bardziej wyważony jest w opiniach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
firesoul
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 45 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque

PostWysłany: Śro 13:59, 16 Lip 2008    Temat postu:

Ale o co chodzi? Shocked
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Śro 14:17, 16 Lip 2008    Temat postu:

mrSin napisał:

Flaszkę dla kolegi poproszę Cool zgadzam się w 100%

A dzięki.
To kiedyś przy okazji. Wink

Cytat:
Nie wiedzieć również czemu, nasi "mega true - kultowi" metalowcy, w czasie kiedy powstawały najstarsze płyty metalowych legend albo lali jeszcze w pieluchy albo majaczyli dopiero gdzieś tam na horyzoncie planowania. Niektórym faktycznie przydałoby się nieco pokory.

No dokładnie.
Są na tym forum ludzie, którzy śledzili pierwsze kroki Sabbath czy Judas na muzycznej scenie, ale arogancji z ich strony raczej nie uświadczysz. Mówię o tych, którzy rocka słuchają czasem o wiele dłużej niż 'kultowcy' z trądzikiem na licu.


Cytat:
Łatwo dostrzec pewną prawidłowość, im człek starszy tym bardziej wyważony jest w opiniach.

Są po prostu dojrzali emocjonalnie.
Ot co.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meltorm



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 14:33, 16 Lip 2008    Temat postu:

Walcie nickami a nie takie przekomarzenie Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dziadzio



Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 14:41, 16 Lip 2008    Temat postu:

A ja jestem stary koń i z wiekiem mój poziom wyważenia i tolerancji spada Laughing
Mel, Metallica i dysonansowe, "trudne" riffy?A Voivod kiedyś słuchałeś? Dajcie spokój, chłopaki... Nie czarujmy się, Metallica od początku parła na rockowy olimp, a że zdarzyło się im zacząć od grania thrashu - no cóż, tak wyszło... Wink Metallica nigdy po KEA nie była zespołem ekstremalnym (chociaż StA miało w sobie więcej ekstremy niz cokolwiek, co zrobili po KEA, i nie jęczcie mi tu, bo taka jest prawda). Metallica w latach 80tych to już był mainstream, nie czarujmy się. W niczym, absolutnie niczym nie była najekstremalniejszą kapelą w obrębie nurtu (czy temp, czy kontentu lirycznego, czy siły uderzenia, czy ciężaru, czy wreszcie skomplikowania/trudności muzyki). Pieknie jechali środkiem, i bardzo dobrze, bo to im wychodziło nieźle, a nie mieli zadatków na ekstremistów. I żeby nie było, że taki ze mnie prawdziwek i w ogóle, to przypominam, że najlepszy według mnie jest Czarny Album Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrSin



Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3miasto

PostWysłany: Śro 14:44, 16 Lip 2008    Temat postu:

Meltorm napisał:
Walcie nickami a nie takie przekomarzenie Very Happy


Daj spokój, nikt nie zamierza otwierać sezonu polowania na czarownice, do niczego sensownego by to nie doprowadziło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meltorm



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 14:50, 16 Lip 2008    Temat postu:

Dziadzio napisał:

Mel, Metallica i dysonansowe, "trudne" riffy?A Voivod kiedyś słuchałeś?


Dziadzio drogi, słyszałem słyszałem ale co ty porównujesz? Voivod to inna bajka, jakby z zamiarem na taką grę, a Metka to po prostu Metka.


Ostatnio zmieniony przez Meltorm dnia Śro 14:51, 16 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16228
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Śro 14:53, 16 Lip 2008    Temat postu:

Dziadzio , ty staruchu ,co ty z tą extremą ? Very Happy to parcie na olimp to się pojawiło po AJFie , bo trudno pierwsze cztery longi uznać za łatwe i lekkie w odbiorze . A , źe oni napoczęli tę lawinę muzyczną i wokół nich się napędzało koniunkturę ? a jak pamiętam ,to Lars rozpoczął to łamanie i gubienie tempa , co się wiąźe z owym dysonansem / vide Orion a wcześniej ...Bells.../
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Śro 14:55, 16 Lip 2008    Temat postu:

Skoro Meta nie grała ekstremalnie (fakt) i parła na Olimp, to Megadeth również.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meltorm



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:09, 16 Lip 2008    Temat postu:

piciu6 napisał:
. A , źe oni napoczęli tę lawinę muzyczną i wokół nich się napędzało koniunkturę ?


Taaaa a bo Slayer to nie napędzał. Jeden z bardziej kasiastych i komercyjncych bandów obok Metki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dziadzio



Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:13, 16 Lip 2008    Temat postu:

piciu6 napisał:
Dziadzio , ty staruchu ,co ty z tą extremą ? Very Happy to parcie na olimp to się pojawiło po AJFie , bo trudno pierwsze cztery longi uznać za łatwe i lekkie w odbiorze . A , źe oni napoczęli tę lawinę muzyczną i wokół nich się napędzało koniunkturę ? a jak pamiętam ,to Lars rozpoczął to łamanie i gubienie tempa , co się wiąźe z owym dysonansem / vide Orion a wcześniej ...Bells.../


Extrema to podstawa rozwoju, przeciez to oczywiste... Gdyby nie muzyczni ekstremiście to bysmy se tylko Bacha i Mozarta słuchali, a nie metalu Wink
Powtarzam, że po KEA Metallica równo jechała w stronę sukcesu komercyjnego. W 1983 przez moment byli szczytem ekstremy, ale na tym koniec. W metalu nie ma równie uzdolnionej marketingowo kapeli, może poza Manowar Wink
Z Larsa tez nie ma co robić perkusyjnego miszcza, bo prawda jest taka, że generalnie perkusistą jest i był SŁABYM, a jego jedynymi mocnymi stronami były fajne, oszczędne aranże i umiejetność grania obok metronomu (a może raczej nieumiejętność grania do metronomu Wink ). Łamanie i gubienie tempa? - bez jaj, chłopaki, 30 lat wcześniej było to zrobione i grane. Lars robił takie perkusyjne "zacięcia", bo się gubił, ale zajebiście się z tym maskował, szacun za to z mojej strony Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Zespoły Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 23, 24, 25  Następny
Strona 6 z 25

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin