Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 42 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Pon 11:19, 14 Lip 2008 Temat postu: Mercenary |
|
|
Kontrowersyjna płyta. Oczekiwania były bardzo duże, poprzeczka zawieszona wysoko i...
No właśnie, i co? Zdania mocno podzielone. Jak dla mnie jednak zawód i krok w tył. Trzy znakomite utwory, jeden bardzo dobry, reszta mocno przeciętna.
Dawałem temu albumowi (i dalej daję) jedną szansę za drugą. To zdecydowanie najbardziej katowany przeze mnie krążek tego roku- przesłuchałem go jakąś kosmiczną ilość razy, o wiele więcej niż zasługuje, w nadziei że w końcu zaskoczy. Niestety bez specjalnych efektów.
Tymczasem Architect of Lies zebrała dużo dobrych recenzji, a i na tym forum nie brakuje bardzo pozytywnych opinii na jej temat. Niektórym ta płyta podeszła od razu, inni dali się przekabacić po jakmś czasie Ja jakoś nie mogę...
Powinienem zacząć się nad sobą zastanawiać czy jest tu jeszcze ktoś kto ma podobne zdanie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
benek
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 3976
Przeczytał: 23 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:34, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
podeszła mi od razu i katowałem ją długo. ostatnio trochę o niej zapomniałem. czas odświeżyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Pon 11:39, 14 Lip 2008 Temat postu: Re: Mercenary - Architect of Lies (2008) |
|
|
firesoul napisał: |
inni dali się przekabacić po jakmś czasie |
Do mnie pijesz?
Hehe... Fakt, przyznaję. Najpierw głosiłem jej 'słabość',a ptem wciągnąłem się na maxa. Co więcej.. Wydaje mi się płytą lepszą niż jej poprzednik! Ostatnio trochę zawiesiłem ją na kołku, ale z czasem wrócę i znów będzie mną pomiatać. Jeśli płytka nadal Cię nie przekona, to czekam na 50% obniżkę i wysyłkę na mój koszt.
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 42 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Pon 11:51, 14 Lip 2008 Temat postu: Re: Mercenary - Architect of Lies (2008) |
|
|
Kirk napisał: |
Jeśli płytka nadal Cię nie przekona, to czekam na 50% obniżkę i wysyłkę na mój koszt. |
Raczej zatrzymam ze względu na bonusowe DVD i te trzy świetne kawałki. Gdyby dało się je wyciąć to resztę płyty chętnie bym Ci wysłał
Przy okazji ciekawostka- Public Failure Nr 1 w wersji, która ostatecznie znalazła się na płycie ma zupełnie inne zakończenie niż ta znana z "edycji sieciowej".
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16223
Przeczytał: 35 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pon 13:55, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
przepraszam , jeszcze jej nie słuchałem i nadal nie wiem czy tracę , czy teź nie .Pamiętam źe poprzednia mnie poczochrała i chciałerm wyjśc na miasto burzyć kościoły, czy teź lać penerów , tak mnie naergetyzowała .
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 42 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Pon 14:17, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
W całości nie tracisz, we fragmentach- owszem
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 14:19, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Mi tam się bardzo podobała. Mam ją nawet w robocie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robson
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 1260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon 14:29, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie super. Podeszła mi od razu i wracam bardzo często. Kto jeszcze nie zna niech nadrabia zaległości
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 15:28, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Dobry album, którego jednak nie katowałem jak przedmówcy lecz przesłuchałem może z 6/7 razy i odstawiłem. Niestety już od kilku miesięcy próbuje bezskutecznie do tego wrócić, ale cały czas zarzucam coś innego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Pon 20:20, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
W całości nie tracisz, we fragmentach- owszem |
Maruda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:50, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ta płyta ma się do wczesniejszej twórczosci Mercenary mniej więcej tak, jak "Monday Morning Apocalypse" do wczesniejszych płyt Evergrey. Lekkie porzucenie własnego stylu na rzecz większej "piosenkowości". I tak jak MMA daleko jej do najlepszych płyt zespołu, ale mimo to jest to płyta dobra i buja jak należy.
Ostatnio zmieniony przez pan_Heathen dnia Wto 14:51, 15 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 42 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Wto 14:59, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie ta płyta jest właśnie o wiele mniej "piosenkowa" niż The Hours That Remain. Natomiast właśnie te fragmenty są moim zdaniem najmocniejszymi punktami Architect Of Lies.
Możemy oczywiście inaczej rozumieć "piosenkowość", chociaż sądzę że chodzi Ci o styl w jakim utrzymane jest np. Isolation czy Embrace The Nothing.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:13, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Przez piosenkowość miałem na mysli to, ze kawałki są mniej rozbudowane niz na poprzedniczkach (oscylują wokół 5 minut, podczas gdy na poprzednich często zdarzały się kawałki 7 i 8 minutowe) i lekkie złagodzenie muzyki (choc moze tak mi się tylko wydaje)
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 42 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Wto 23:09, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Trochę się zgodzę, trochę nie. Co do czasu trwania utworów jak najbardziej bo to akurat można obiektywnie stwierdzić Co do złagodzenia muzyki- panowie poszli w modny aktualnie schemat, czyli zbrutalizowane zwrotki (mające jak rozumiem podjeżdżać stylistyką metalcore'ową) "wycieniowane" melodyjnymi refrenami. Można by właściwie stwierdzić że ta płyta jest zarówno najostrzejsza jak i najłagodniejsza z wszystkich, które dotąd nagrali i w obu stwierdzeniach jest jakaś część prawdy.
Po prostu jest mocno skontrastowana zgodnie z obowiązującym trendem. Tak jak wspomniałeś poskutkowało to częściowym porzuceniem swojego stylu i chyba to właśnie mnie w tej płycie odrzuca bo zdecydowanie najbardziej pasują mi te kawałki, w których słychać "stare" Mercenary.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:31, 20 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Słuchałem sobie ostatnio tej płyty razem z 11 Dreams, juz obie na chlodno, bez powiewu nowości. I jak lubię Architect Of Lies, tak trzeba sobie jasno powiedziec, ze od 11 Dreams dzieli ją bardzo dużo.
AoL - 7,5/10
11D - 9/10
|
|
Powrót do góry |
|
|
|