Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Manilla Road
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Zespoły
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
skullfucker skullfucker
Gość





PostWysłany: Nie 21:18, 19 Paź 2008    Temat postu:

Atreju napisał:
a oryginalna jest po drugiej stronie bookletu i trzeba całą książeczkę obrócić do góry nogami, żeby na froncie była stara okładka Confused
Ale jednak ją ma, nie zmienioną (napis steel-numer pomijam) a to, że środek jest do góry nogami w niczym nie przeszkadza.
Po wtóre, nie patrząc czy to oryginalna czy licencyjna to która wydaje ci się lepsza. Bo jak zapewne wiesz rysunek z oryginalnej wersji jest zbyt znanym motywem - wręcz wyświechtanym, nawet już nie pamiętam czy Manilla go chciała czy też nie. Na licencyjnej mamy nowe wielowątkowe perspektywy, które to niemal są symbolem Manilla Road, nie tak samo jak przesadna ilość walknutrów w środku.
Myślę, że Shelton uważa ją za zbyt chujową - zapytaj się go.
Zresztą dla okładek jak i słuchania muzyki kupuje się analogi, tylko nie te zgrywane z demówek, kompaktów czy cholera wie z czego


Ostatnio zmieniony przez skullfucker skullfucker dnia Nie 21:18, 19 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Kazz



Dołączył: 31 Sie 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:30, 19 Paź 2008    Temat postu:

Wszystkim płyt nie znam, jednak te mi znane bardzo lubię. Ostatnia płyta to jedna z lepszych pozycji w tym roku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atreju



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2627
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grajewo

PostWysłany: Pon 5:55, 20 Paź 2008    Temat postu:

skullfucker skullfucker napisał:
Po wtóre, nie patrząc czy to oryginalna czy licencyjna to która wydaje ci się lepsza. Bo jak zapewne wiesz rysunek z oryginalnej wersji jest zbyt znanym motywem - wręcz wyświechtanym, nawet już nie pamiętam czy Manilla go chciała czy też nie. Na licencyjnej mamy nowe wielowątkowe perspektywy, które to niemal są symbolem Manilla Road, nie tak samo jak przesadna ilość walknutrów w środku.

Nie wiem na ile jesteś zaangażowany w twórczość Manilla Road nie tylko muzyczną, ale też tematyczno-tektową, ale zauważ, że "stara" okładka to ilustracja do tekstów z płyty, a "nowa" to tylko kolorowy obrazek przedstawiający bal maskowy.
Przeczytaj "Maskę Czerwonej śmierci" Allana Poe, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś i zauważ, jak wiele elementów z twórczości Poe znajdziesz na tej klasycznej okładce. To mnóstwo symboli, odwołań i nawiązań. Sama Czerwona Śmierć i jej maska, sala balowa z czerwonymi kotarami oświetlona na krwisto-czerwono, północ na zegarze, a to przecież o tej porze na balu u Księcia Prospero pojawiła się Czerwona Śmierć i go ukatrupiła. Na nowej okładce jest tylko truposz w cyrkowym wdzianku i jakieś laski w maskach. Oczywiście liczy się tylko stara okładka.
Przy okazji... pewnie nikt z "fanów" Manilli nawet się nie zastanowił, po co to bicie zegara na początku "Masque of the red death" i nie policzył ile razy bije, a to bardzo ważne szczegóły, podobnie jak okładki.

Cytat:
Myślę, że Shelton uważa ją za zbyt chujową - zapytaj się go.

Nie omieszkam tego zrobić przy kolejnym wywiadzie.


Ostatnio zmieniony przez Atreju dnia Pon 5:59, 20 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skullfucker skullfucker
Gość





PostWysłany: Pon 16:59, 20 Paź 2008    Temat postu:

Atreju napisał:
Nie wiem na ile jesteś zaangażowany w twórczość Manilla Road nie tylko muzyczną, ale też tematyczno-tektową, ale zauważ, że "stara" okładka to ilustracja do tekstów z płyty, a "nowa" to tylko kolorowy obrazek przedstawiający bal maskowy.
Przeczytaj "Maskę Czerwonej śmierci" Allana Poe, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś i zauważ, jak wiele elementów z twórczości Poe znajdziesz na tej klasycznej okładce. To mnóstwo symboli, odwołań i nawiązań. Sama Czerwona Śmierć i jej maska, sala balowa z czerwonymi kotarami oświetlona na krwisto-czerwono, północ na zegarze, a to przecież o tej porze na balu u Księcia Prospero pojawiła się Czerwona Śmierć i go ukatrupiła. Na nowej okładce jest tylko truposz w cyrkowym wdzianku i jakieś laski w maskach. Oczywiście liczy się tylko stara okładka.

No widzisz sam, Ty widzisz tylko Poego - a są to tylko utwory od 3 do 7, a reszta to właśnie to co w Manilli lubię najbardziej, zawarstwianie się (przeważnie trzech) całkowicie różnych dla normalnego śmiertelnka czasów, epok...
Tu właśnie proponuję byś zapytał się dosłownie o co biego z tą okładką.
Dla mnie to wygląda tak: wznowienie płyty, szczególnie, że zespół nie istniał, nowa wytwórnia, nowe-chujowe czasy, nowi-młodsi fani, nowe wyzwania, nowy skład ...
Zauważ choćby, powtarzam, w czyje szaty jest ubrana smierć. Te zarysy budowli w tle - czyja to architektura?
Poza tym ta nowa jest lepiej zauważalna, nieważne czy na sklepowej półce czy na domowym ołtarzu.
Powrót do góry
Atreju



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2627
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grajewo

PostWysłany: Pon 20:24, 20 Paź 2008    Temat postu:

skullfucker skullfucker napisał:
No widzisz sam, Ty widzisz tylko Poego - a są to tylko utwory od 3 do 7, a reszta to właśnie to co w Manilli lubię najbardziej, zawarstwianie się (przeważnie trzech) całkowicie różnych dla normalnego śmiertelnka czasów, epok...

Widzę nie tylko Poe, ale to jemu poświęcona jest ta płyta i jego twórczość tu przeważa, podobnie jak w obrazie na okładce.

Cytat:
Tu właśnie proponuję byś zapytał się dosłownie o co biego z tą okładką.
Dla mnie to wygląda tak: wznowienie płyty, szczególnie, że zespół nie istniał, nowa wytwórnia, nowe-chujowe czasy, nowi-młodsi fani, nowe wyzwania, nowy skład...

Wytwórnia Sentinel Steel ma taką zasadę, że do wszystkich swoich wznowień dorabia zawsze nowe okładki, a stare daje z tyłu.
Poza tym, nie wiem w którym miesiącu dokładnie wyszło to wznowienie, ale był to rok 2000, Manilla była już wtedy wśród żywych, oficjalnie dokładnie to od czerwca bodajże. Zagrała w tym roku na Bang Your Head w Niemczech, a żeby to zrobić, musiała się zebrać do kupy trochę wcześniej.

Cytat:
Zauważ choćby, powtarzam, w czyje szaty jest ubrana smierć. Te zarysy budowli w tle - czyja to architektura?

Niestety nie znam się na architekturze, ale te zdobienia złotem były w opowiadaniu Poe i sugerowałyby korytarze w zamku Prospero. Nie znam się na strojach i nie wiem, w co ubrana jest postać. Jeśli ma to być Czerwona śmierć to jest trochę nie tak ubrana. No i gdzie jej atrybut... maska? Za dużo tu nieścisłości, niekonsekwencji.

Cytat:
Poza tym ta nowa jest lepiej zauważalna, nieważne czy na sklepowej półce czy na domowym ołtarzu.

Jest za "ładna", za kolorowa i bajkowa. Poza tym, pisałem wcześniej o tradycji. Jaki jest sens w zmienianiu kultowych okładek, czy to np. bardzo znanego Gamma Ray (co uczyniono nie wiem po co na reedycjach) czy mało znanego Manilla Road? Okładka jest jedna i nie powinno się jej zmieniać. Ja tak uważam i nie lubię zmian, tak jak nie lubię ponownego miksowania albumów po latach, tak jak np. we wznowieniach Megadeth.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Weresso The Infallible



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1173
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Spiral Castle

PostWysłany: Śro 12:59, 22 Paź 2008    Temat postu:

Wy tu o okładce a ja bym się wkurwił raczej na kolejność utworów (popraw mnie jeśli się mylę, ale to na tej reedycji album zaczyna się od Up From The Crypt?), pewnie za każdym razem zarzucałbym na shuffle i normalnie od Haunted Palace Wink BTW ktoś może na Headbangers Open Air się wybiera w lipcu roku przyszłego? confirmed: Manilla Road with an exclusive set Very Happy (to ze strony festiwalu, nie mam pojęcia co za exclusive set i czy w ogóle jakiś exclusive, ale myślę, że jeszcze się dowiemy green ).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atreju



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2627
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grajewo

PostWysłany: Śro 13:20, 22 Paź 2008    Temat postu:

Ja "Mystification" poznałem już po zmianie kolejności, czyli "Up from the crypt" na otwarcie, do tego się przyzwyczaiłem i nie wyobrażam sobie starej kolejności Wink
A ty Wereś niby jaką masz, skoro po necie krąży tylko wersja reedytowana, a jak mniemam, posiadasz mp3 Rolling Eyes


Ostatnio zmieniony przez Atreju dnia Śro 13:20, 22 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Weresso The Infallible



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1173
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Spiral Castle

PostWysłany: Śro 17:44, 22 Paź 2008    Temat postu:

Jak pierwszy raz ściągałem Mystification siedziałem akurat na metal archives i jak ściągnąłem i zobaczyłem, że to kolejność z reedycji to pozmieniałem numerki w nazwach i miałem normalnie Wink Jakoś stwierdziłem, że tak będzie lepiej, w ogóle to dla mnie zmienianie kolejności kawałków w reedycji to jakieś dziwactwo jest, album to album, taką kolejność kawałków nadali mu muzycy i nie ma co odpierdalać, oczywiście to tylko i wyłącznie moja opinia Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:48, 22 Paź 2008    Temat postu:

Weresso The Infallible napisał:
zmienianie kolejności kawałków w reedycji to jakieś dziwactwo jest, album to album, taką kolejność kawałków nadali mu muzycy


No nie zawsze. Czasami wytwórnia miewa coś do powiedzenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greebo



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 10 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Harrrr!

PostWysłany: Śro 18:17, 22 Paź 2008    Temat postu:

Oenologist napisał:
Weresso The Infallible napisał:
zmienianie kolejności kawałków w reedycji to jakieś dziwactwo jest, album to album, taką kolejność kawałków nadali mu muzycy


No nie zawsze. Czasami wytwórnia miewa coś do powiedzenia.


Vide debiut Queensryche
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:19, 22 Paź 2008    Temat postu:

Greebo666 napisał:
Oenologist napisał:
Weresso The Infallible napisał:
zmienianie kolejności kawałków w reedycji to jakieś dziwactwo jest, album to album, taką kolejność kawałków nadali mu muzycy


No nie zawsze. Czasami wytwórnia miewa coś do powiedzenia.


Vide debiut Queensryche


Vide Virgin Steele i bodajże Judas Priest w pewnym momencie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Weresso The Infallible



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1173
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Spiral Castle

PostWysłany: Śro 18:47, 22 Paź 2008    Temat postu:

Oenologist napisał:
Greebo666 napisał:
Oenologist napisał:
Weresso The Infallible napisał:
zmienianie kolejności kawałków w reedycji to jakieś dziwactwo jest, album to album, taką kolejność kawałków nadali mu muzycy


No nie zawsze. Czasami wytwórnia miewa coś do powiedzenia.


Vide debiut Queensryche


Vide Virgin Steele i bodajże Judas Priest w pewnym momencie.


A to to tak, macie rację, ale zmienianie kolejności kawałków płyty znanej fanom już od wielu lat to jednak co innego niż jak wytwórnia się czepia jeszcze przed wydaniem i zmienia kolejność.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Strati



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1543
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 18:50, 22 Paź 2008    Temat postu:

E tam. Dzięki temu można inaczej spojrzeć na płytę Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skullfucker skullfucker
Gość





PostWysłany: Śro 18:53, 22 Paź 2008    Temat postu:

Strati napisał:
E tam. Dzięki temu można inaczej spojrzeć na płytę Wink
I o to właśnie chodziło - inna kolejność utworów - inna okładka
Powrót do góry
Weresso The Infallible



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1173
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Spiral Castle

PostWysłany: Śro 19:01, 22 Paź 2008    Temat postu:

Nie mam zielonego pojęcia czy mam chociaż trochę racji, ale powiedziałbym raczej, że w tym przypadku reedycja miała na celu zwiększenie znikomej zapewne wtedy dostępności tej płyty, a nie żeby starzy fani sobie na nią mogli inaczej spojrzeć. A przynajmniej tak być powinno.

Ostatnio zmieniony przez Weresso The Infallible dnia Śro 19:02, 22 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Zespoły Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 3 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin