Power of Metal

Last Axeman

Zespołowi bezwzględnie należy się osobny temat. 22 lata na scenie, 11 albumów, setki koncertów i...dziesiątki zmian składów. Od 1987 grupa bez przerw, konsekwentnie napiera swój klasyczny death metal, z jednej strony spoglądający w stronę thrash'u, z drugiej nie stroniący od gęstego blastowania. Wprawdzie ostatnie dokonania może nie cieszą się już takim powodzeniem jak pierwsze, ale w dalszym ciągu zawierają muzę utrzymaną na co najmniej solidnym poziomie. Przyznaję się - nie znam całej dyskografii. Kilka albumów, z którymi zdążyłem zawrzeć znajomość, nie zawiodło jednak moich oczekiwań (szczególnie zajebiste pierwsze 2 materiały, których zresztą słucham najczęściej)

KingOdin

krótko: The Ten Commandmentes KVLT!

pierwszy etap ich twórczości bardzo dobry
teraz...nie jest źle, ale powyżej przeciętności się nie wspinają Smile

Last Axeman

Po prostu grają swoje. Widocznie na pierwszym miejscu stawiają konsekwencję i wierność death metalowym ideałom Wink

Poszukiwania ich nie interesują.

KingOdin

no zgadza się
robią swoje

ale trochę mogliby pokombinować Smile

Last Axeman

Świat by się nie zawalił jakby co nieco pomieszali Cool

Last Axeman

Spotkałem się dwoma opiniami na temat stylistyki debiutu. Zgodnie z jedną "The Ten Commandments" to jeszcze brutalny thrash z elementami death. Według drugiej natomiast Amerykańce młócą tu już czysty death, co najwyżej z elementami thrash. Która jest prawdziwa waszym zdaniem? Ja optuję za drugą.

Last Axeman

Nowy album Amerykanów będzie nosił tytuł "Invidious Dominion", a jego premiera przewidywana jest na 27 sierpnia. Produkcja to broszka Erika Rutana.

KingOdin

No proszę, ciekawe co tym razem zaserwują. Na solidny death, ale z "pazurem" to się nie obrażę Smile

Last Axeman

Pewnie to samo co zwykle, nie wiadomo tylko na jakim poziomie Wink

Last Axeman

11 długograj MC ukaże się nakładem Nuclear Blast jednak 24 a nie 27 sierpnia.

01. United Hate
02. Conflict Finalized
03. Slaughterhouse
04. Compulsive Face Breaker
05. Lead Spitter
06. Target Rich Environment
07. Antagonized
08. Born Again Hard
09. Corruptor
10. Invidious Dominion

Bardzo fajna okładka.

KingOdin

Coraz bliżej nowego krążka Amerykańców. Okładka rzeczywiście bardzo przyjemna. Oby muzyka również taka była Wink

Last Axeman

"Stillborn" jest chyba trochę niedoceniany. Powodem większości negatywnych opinii jest jednak prawdopodobnie dziwne, spłaszczone, kiepskie brzmienie. Mocno utrudnia ono odbiór i nie pozwala cieszyć się wciąż wysokiej klasy death metalem. Po dwóch świetnych krążkach, Amerykanie nie zapomnieli przecież jak się pisze porządne piguły śmiercionośnego hałasu. Gdy człek przedrze się przez męczącą uszy stronę produkcyjną, dostaje wciąż, co najmniej solidne grzańsko. Dlatego niektóre bardzo niskie oceny "Stillborn" są moim zdaniem przesadzone.

KingOdin

Ja odcinam się od tych złych opinii, bardzo lubię Stillborn. Produkcja mogłaby być inna, może i lepsza, ale całość i tak prezentuje się dobrze.

Last Axeman

Na pewno mogłaby być lepsza. Nie jest jednak na tyle słaba żeby całkowicie zaciemniać dobry poziom kompozycyjny.

Frank

Zespół bardzo lubię za całokształt. Wszystkie płyty z Hoffmanem (jeden z najbardziej charakterystycznych, wyrazistych deathowych głosów) są zajebiste. Z płyt nagranych z pozostałymi wokalistami wyróżniłbym "Eternal" i "Warkult". Pozostałe tylko (aż?) dobre.