Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:33, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
[quote="pan_Heathen"]U siebie?[/quote
Nie. Zgaduj dalej
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:41, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
To w takim razie u nikogo, bo twierdzenie, ze solowy Ozzy czy pozniejszy BS to "nizsza liga" jest nie do obronienia, pomijając juz sam absurd wtykania jednego zespolu i jego członków do kilku lig naraz w miarę potrzeb
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:43, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
A co, gdy dany zespół się tak stacza, że spada z piedestału i oferuje gówniane płyty swym fanom?
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:45, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Z czystej sympatii zapomne, ze napisałeś taką herezję jak to, że "Tyr" czy "Headless Cross" to gówniane płyty.... To są genialne płyty!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:46, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
Z czystej sympatii zapomne, ze napisałeś taką herezję jak to, że "Tyr" czy "Headless Cross" to gówniane płyty.... To są genialne płyty! |
Headless w istocie jest rewelacyjny. Tyr już mniej.
Ale co powiesz na przykład o takim Forbidden?
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:52, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Forbidden jest słabe, Cross Purposes (Riff w "The Hand That Rocks The Cradle"!!!!) i The Eternal Idol są dobre, Headless Cross i Tyr to juz napisałem, jak to widzę
Ja jestem w stanie zrozumieć, że ktos woli BS z Ozzym, bo to świetna muza, do mnie bardziej przemawia mrok za czasów Martina i głos tegoż. Ale zeby nazywac HC i Tyr gównem? nieładnie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16221
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pią 14:10, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
ten mrok Martinowy , to zaledwie walnięta źarówka na szkolnym korytarzu przy takim Born Again , o reszcie nie mówię . Ale Tyr i Headless to dobre płyty metalowe .
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:26, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Generalnie ludzie niedoceniają płyt z Martinem i Ty jak widzę nie jestes wyjątkiem. Najczęsciej wynika to z małego osłuchania z tymi albumami, a to z kolei z faktu, ze w momencie ich wydawania Black Sabbath nie był juz na topie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 14:32, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Dobre?Nieee...zajebiste!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 14:39, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
dokładnie, "Headless Cross" i "Tyr" to zajebiste płyty, chociaż bardziej wolę HC.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:43, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
No, wreszcie jakieś wzmocnienia
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16221
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pią 14:57, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
Generalnie ludzie niedoceniają płyt z Martinem i Ty jak widzę nie jestes wyjątkiem. Najczęsciej wynika to z małego osłuchania z tymi albumami, a to z kolei z faktu, ze w momencie ich wydawania Black Sabbath nie był juz na topie. |
proszę cię
Generalnie ,to pokolenie 25 latków / i młodszych /bardzo docenia płyty z Tonym , aź za bardzo , a wynika to głównie z kolejności poznawania .Jak juź mówiłem , te dwa tytuły , to dobre płyty metalowe , ale bez histerii .U mnie to teź wynika z kolejności poznawania , a juź top nic do rzeczy tutaj nie ma .
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:01, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
naprawdę uwazasz, ze 25-latkowie i ponizej (do których się zresztą nie łapię) z jakichs magicznych powodów najpierw poznają kompletnie zapomniane płyty z Martinem? Obaj wiemy, ze to nieprawda. BS = płyty z Ozzym i kto żyw poznaje ten zespol od "Paranoid" i "Sabbath Bloody Sabbath". Dopiero bardziej zainteresowani dochodzą do płyt z Martinem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16221
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pią 15:07, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
tak uwaźam , tak wynikało z dialogów juź w poprzednim wcieleniu forum , ponadto dochodzi dość znaczna róźnica brzmieniowa .A ta rozmowa jak i wcześniejsze przeczy teorii o zapomnianych Sabsach z Martinem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:07, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
piciu6 napisał: |
pan_Heathen napisał: |
Generalnie ludzie niedoceniają płyt z Martinem i Ty jak widzę nie jestes wyjątkiem. Najczęsciej wynika to z małego osłuchania z tymi albumami, a to z kolei z faktu, ze w momencie ich wydawania Black Sabbath nie był juz na topie. |
proszę cię
Generalnie ,to pokolenie 25 latków / i młodszych /bardzo docenia płyty z Tonym , aź za bardzo , a wynika to głównie z kolejności poznawania |
A ja myślę, że nie do końca z kolejności poznawania. Ja myślę, że taki przystępny i miękki Sabbath bardzo pasuje ludziom, którzy wolą lżejsze brzmienia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|