Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kat
Dołączył: 06 Mar 2022
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 21:37, 18 Mar 2022 Temat postu: |
|
|
moonfire napisał: |
Moja pierwsza trójka albumów IM to The Number of the Beast, Powerslave oraz Somewhere in Time. Arcydzieła. |
Serio uważasz, że TNOTB to top? Przecież poza arcygenialnym Hallowed tam nie ma czego słuchać! No dobra, 22 Accacia Avenue jest ok. Ale reszta? Dla mnie ten album zestarzał się tak, jak żaden inny tego zespołu.
To dla kontrastu moja pierwsza trójka (w kolejności dowolnej):
Seventh Son of a Seventh Son
X Factor
The Book of Souls.
Swoją drogą to jest fenomen Iron Maiden: grają tak, że znajdują tam coś dla siebie i miłośnicy wesołego, radosnego i prostego rockandrolla, jak i ci, którzy wolą długie, rozbudowane kompozycje, bez chwytliwych refrenów.
Co by nie mówić - dobry to zespół jest i tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16244
Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Sob 0:01, 19 Mar 2022 Temat postu: |
|
|
Tak abstrakcyjny top, że brak mi słów, zresztą Moona również, choć co wybitności The Number jesteśmy zgodni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7673
Przeczytał: 44 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Pon 9:02, 29 Maj 2023 Temat postu: |
|
|
Wczoraj miało miejsce wydarzenie, którego nie spodziewałem się dożyć- na koncercie w Lublianie po raz pierwszy w historii ludzkości wybrzmiał na żywo Alexander The Great. W ogóle nie wiem co się stało ale w setliście była ponad połowa numerów z Somewhere in Time. W tym układzie zaczynam się na serio zastanawiać, czy jednak nie kupić biletu na koncert w Krakowie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanctified
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3574
Przeczytał: 44 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 9:17, 29 Maj 2023 Temat postu: |
|
|
Taka jest koncepcja trasy, zorientowana na "Senjutsu" i "Somewhere in Time" (patrz grafiki). Ale "Alexander..." to nadal spore zaskoczenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7673
Przeczytał: 44 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Wto 22:02, 30 Maj 2023 Temat postu: |
|
|
Po setliście z Pragi już totalnie osrałem zbroję. The Loneliness of the Long Distance Runner
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12960
Przeczytał: 27 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:08, 30 Maj 2023 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
Po setliście z Pragi już totalnie osrałem zbroję. The Loneliness of the Long Distance Runner |
w '86 trasa Somewhere On Tour nie grali tego numeru i Alexandra też nie, ale pamiętam,że grali Phantom Of The Opera co mnie wtedy pozytywnie zaskoczyło.
Nie pamiętam co grali z SIT, ale chyba na pewno Wasted Years,Caught Somewhere in Time, Stranger in a Strange Land i chyba coś jeszcze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7673
Przeczytał: 44 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 8:10, 31 Maj 2023 Temat postu: |
|
|
za wcześnie się podekscytowałem, ktoś chyba wrzucił tą setlistę dla beki bo dzisiaj już jest poprawiona na taka samą jak na pierwszym koncercie. Ale przez chwilę było miło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olej
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 4114
Przeczytał: 33 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: koniewo / pyrlandia
|
Wysłany: Śro 8:54, 31 Maj 2023 Temat postu: |
|
|
maideni raczej nie slyna z mieszania setem w ramach jednej trasy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanctified
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3574
Przeczytał: 44 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 9:17, 31 Maj 2023 Temat postu: |
|
|
Wiadomo, że najlepiej byłoby, gdyby "Somewhere in Time" grali całe, a "Senjutsu" wcale. Ale w ramach tego co jest "Heaven Can Wait" na "Samotność długodystansowca" bym zamienił.
Olej napisał: |
maideni raczej nie slyna z mieszania setem w ramach jednej trasy |
Oni nawet garderobą rzadko mieszają.
Ostatnio zmieniony przez Sanctified dnia Śro 9:17, 31 Maj 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frank
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 1968
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielka Polska
|
Wysłany: Śro 21:50, 31 Maj 2023 Temat postu: |
|
|
No i fajnie. Miła odmiana po tych wszystkich skostniałych i ogranych do bólu rzeczach. "Somewhere In Time" w całości to byłaby oczywiście ekstaza. Na bis ze 4 nie grane jeszcze numery z "Senjutsu" i jest git majonez.
Mogliby jeszcze przestać olewać "No Prayer For The Dying". Naprawdę idzie tam wykroić coś co na żywo zabrzmi dobrze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5162
Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:53, 01 Cze 2023 Temat postu: |
|
|
Frank napisał: |
"Somewhere In Time" w całości to byłaby oczywiście ekstaza. |
Z wokalami jak z płyty - zdecydowanie tak!
Frank napisał: |
Mogliby jeszcze przestać olewać "No Prayer For The Dying". Naprawdę idzie tam wykroić coś co na żywo zabrzmi dobrze. |
Pomyślmy...Taki zestaw:
No Prayer for the Dying
Public Enema Number One
Fates Warning
I do tego obowiązkowo:
Judas Be My Guide
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12960
Przeczytał: 27 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:44, 18 Paź 2023 Temat postu: |
|
|
Nie moge z Gersa, facet prawie 70 lat a robi za klauna w zespole...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9224
Przeczytał: 26 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 8:20, 19 Paź 2023 Temat postu: |
|
|
Ale przecież on zawsze szalał na scenie i pojedynkował się z Eddiem. Właśnie spoko, że nawet mimo 70 lat na karku się nie zmienił. Chyba, że masz na myśli jakąś inną sytuację.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frank
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 1968
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielka Polska
|
Wysłany: Czw 13:51, 19 Paź 2023 Temat postu: |
|
|
Zespołowi w sumie jest przydatny. Na płyty zawsze coś tam od siebie napisze, z reguły są to niezłe rzeczy. Na scenie faktycznie jest zbędny, no ale skoro za to mu płacą to nie ma co dyskutować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12960
Przeczytał: 27 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:35, 19 Paź 2023 Temat postu: |
|
|
Est napisał: |
Ale przecież on zawsze szalał na scenie i pojedynkował się z Eddiem. Właśnie spoko, że nawet mimo 70 lat na karku się nie zmienił. Chyba, że masz na myśli jakąś inną sytuację. |
To, że się trzyma w dobrej formie super, ale to wygląda komicznie, te jego szpagaty, dziwne miny i robienie z gitary zabawki. Po prostu nie pasuje do reszty. Dickinson wokalnie niexle się trzyma.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|