Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 13:28, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
From here to eternity Kawałek brzmi jak zagrany na totalnym luzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9212
Przeczytał: 20 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 13:37, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ja nie mówię, że w ogóle nie lubiłem tego albumu - poszczególne kawałki takie jak "Be Quick Or Be Dead" (który uważam za najlepszy otwieracz Maidenów), "Fear Of The Dark", czy "From Here To Eternity" zawsze lubiłem, natomiast z pozostałymi nigdy nie było mi po drodze - a nie, sorry, jeszcze "Wasting Love", którego pewnego lata słuchałem niemalże non-stop.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 14:19, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
"Wasting Love" to kapitalna i prawdopodobnie najlepsza ballada maidenów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9212
Przeczytał: 20 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 14:31, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
No nie wiem, ja tam zawsze na pierwszym miejscu stawiałem "Strange World", chociaż jeśli chodzi o ballady z Dickinsonem na wokalu, to faktycznie chyba "Wasting Love" najlepsze (o ile "Dance Of Death" nie klasyfikować jako ballady).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 14:50, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nie no "Dance of Death" to tradycyjny maidenowy tasiemiec, ze zmianami temp i klimatu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16221
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Czw 16:29, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
zapominacie o "Prodigal Son .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 17:55, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nie zapomnieliśmy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9212
Przeczytał: 20 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 8:22, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
E, dla mnie Virtual XI i Dances Of Death sporo słabsze. A i No Prayer... darzę mniejszą atencją. |
Wczoraj sobie zrobiłem kilka rund z "Virtual XI" i jednak znalazłem tam kilka kawałków, które cały czas mnie rozwalają - i nie mówię tutaj tylko o "The Clansman". Co prawda to już nie jest ten sam ciężki klimat co na "The X-Factor", ale jest dobrze. Z "Dance Of Death" wkurwia mnie tylko otwieracz, który jest wręcz żenujący, zwłaszcza dodając do tego klip, który został do niego stworzony. A "No Prayer For The Dying" zawsze bardzo lubiłem i do tej pory to mi się nie zmieniło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 8:58, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Zerknąłem sobie jak ludzie oceniają na Rate Your Music - najsłabsza V XI i No Prayer, nawet do trójeczki nie dociągnęły DoD dośc wysoko oceniona.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frank
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 1959
Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielka Polska
|
Wysłany: Sob 23:33, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ja nigdy nie pojmę fenomenu "Powerslave". Coś mnie odpycha, nie podoba mi się ta płyta i już... "Aces High" i "2 Minutes to Midnight" owszem fajne, ale rzekomo kultowy tytułowy czy "Rime Of Ancient Mariner" już mi nie podchodzą. Już bardziej pasuje mi niedoceniane "Flash Of The Blade" czy "Back In The Village". Reszta kawałków do luftu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 10:40, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Frank napisał: |
ale rzekomo kultowy tytułowy czy "Rime Of Ancient Mariner" już mi nie podchodzą. Już bardziej pasuje mi niedoceniane "Flash Of The Blade" czy "Back In The Village". Reszta kawałków do luftu. |
One są kultowe a nie "rzekomo". Cóż...każdy uważa według siebie, ale twoja opinia jest mocno odosobniona Moim zdaniem to "Flash Of The Blade" i "Back In The Village" są tylko "owszem fajne" (no dobra - bardzo fajne;)).
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16221
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Nie 12:16, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
kultowe kawałki, choć ta płyta mistrzostwem swiata nie jest , zresztą powtórzę siebie z tematu o nowej płycie , Harrisowi pomysły skończyły się na Piece of Mind .
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:26, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Średni poziom kawałka na Powerslave jest nieco niższy niz na dwóch poprzedniczkach, ale początek i koniec niszczą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 12:31, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Dobrze powiedziane
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frank
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 1959
Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielka Polska
|
Wysłany: Nie 12:43, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
Średni poziom kawałka na Powerslave jest nieco niższy niz na dwóch poprzedniczkach |
Jest także niższy niż na kilku następnych. Dla mnie Powerslave to pierwszy poważniejszy dołek w karierze zespołu. Następny był na Virtual XI.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|