| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13000
Przeczytał: 32 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
 Wysłany: Sob 16:05, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
|
Czad to był na Killers.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
BUBETTO
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hangar 18
|
| Wysłany: Sob 16:07, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
| progmetal napisał: |
| Czad to był na Killers. |
Mi z "Killers" najbardziej podchodzą dwa ostatnie kawałki - miazga
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Marcin
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Sob 16:15, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
| oblak napisał: |
| Marcin napisał: |
Mnie na Brave New World przeszkadza głównie perkusja, jakaś taka płaska. Na Dance Of Death wszystko zlewa się ze sobą, natomiast A Matter... pod względem brzmieniowym jest lepsza, ale brakuje mi tego czadu, jaki był np. na Piece Of Mind.
|
Głuchy? |
Nie. Stwierdzam fakt, że te płyty brzmią źle. Tyle.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
BUBETTO
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hangar 18
|
| Wysłany: Sob 16:19, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
| Marcin napisał: |
| Stwierdzam fakt, że te płyty brzmią źle. Tyle. |
Ale trzeba rónież przy okazji zauważyć że Maiden NIGDY nie zabijał brzmieniem na płytach. Gitary zamiast wyrzygiwać z siebie megatony mięcha po prostu bzyczały (mniej lub bardziej kąśliwie), perkusja Nicka zawsze była cholernie wysoko nastrojona (wydaje mi się ze to po to żeby bas Harrisa - i tak wyeksponowany - był jeszcze bardziej "z przodu")
Wystarczy włączyć obojętnie którą płyte Maiden, a zaraz po niej chociażby czarny album Metki - przepaść brzmieniowa...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Harrrr!
|
| Wysłany: Sob 16:20, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
| BUBETTO napisał: |
| progmetal napisał: |
| Czad to był na Killers. |
Mi z "Killers" najbardziej podchodzą dwa ostatnie kawałki - miazga |
Tam nie ma żadnego odstającego numeru - wszystkie są świetne a jednocześnie różnią się od siebie - dlatego nigdy nie zrozumiem rzeszy "metalowców" psioczących na ten album jaki to on jest słaby i nudny.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13000
Przeczytał: 32 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Sob 16:22, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
|
No właśnie , a na taki wychwalanym The Number .... jest tylko 5 dobrych numerów , reszta to średniaki.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Harrrr!
|
| Wysłany: Sob 16:24, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
| progmetal napisał: |
| No właśnie , a na taki wychwalanym The Number .... jest tylko 5 dobrych numerów , reszta to średniaki. |
A tu druga skrajna opinia  Numbera też będę chwalić bo takich średniaków życzyłbym każdemu zespołowi na swoich albumach 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Marcin
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Sob 16:25, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
| Greebo666 napisał: |
| Tam nie ma żadnego odstającego numeru - wszystkie są świetne a jednocześnie różnią się od siebie - dlatego nigdy nie zrozumiem rzeszy "metalowców" psioczących na ten album jaki to on jest słaby i nudny. |
Killers to mój ulubiony album Iron Maiden. Pamiętam, kupiłem go na giełdzie "w ciemno", nie znając wówczas w ogóle tego zespołu. Po pierwszym przesłuchaniu doznałem olśnienia.
No i perkusja zabija! 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Sob 17:15, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
|
z tym "czadem" to mi chodziło o brzmienie, nie o "zawartość merytoryczną"
|
|
| Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Sob 17:52, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
| progmetal napisał: |
| No właśnie , a na taki wychwalanym The Number .... jest tylko 5 dobrych numerów , reszta to średniaki. |
ale na tej płycie jest i najsłynniejszy (tytułowy), i najlepszy (HBTN) numer Maiden ever
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sprzed monitora
|
| Wysłany: Sob 20:12, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
|
Prawda, ale takie "Gangland" i "Invaders" psują klimat. "Akacjowa nr 22" też mi średnio podchodzi.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Harrrr!
|
| Wysłany: Sob 20:15, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
| Ivanhoe napisał: |
| "Akacjowa nr 22" też mi średnio podchodzi. |
Jak to najlepszy numer na tej płycie....
Ostatnio zmieniony przez Greebo dnia Sob 20:17, 09 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Sob 20:34, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
|
Invaders zajebiste jest... jak i akacjowa w ogóle całą płytę łykam bez popity.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sprzed monitora
|
| Wysłany: Sob 20:47, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
| Greebo666 napisał: |
| Ivanhoe napisał: |
| "Akacjowa nr 22" też mi średnio podchodzi. |
Jak to najlepszy numer na tej płycie.... |
Najlepszy jest oczywiście Hallowed, czołówka dorobku Maiden w ogóle.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sprzed monitora
|
| Wysłany: Sob 20:48, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
| kapitan żbeak napisał: |
| w ogóle całą płytę łykam bez popity. |
Sęk w tym, że ja tego nie mogę powiedzieć o ŻADNEJ płycie Ironów.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
