Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robson
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 1260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 11:05, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Barlow robi z muzy flaki z olejem. Dwie pierwsze zdecydowanie lepsze od płyt z Matt'em, ale to nie zmienia mojej opini, że jak Iced to tylko z Ripper'em.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2522
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:50, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Barlow robi z muzy flaki z olejem. Dwie pierwsze zdecydowanie lepsze od płyt z Matt'em, ale to nie zmienia mojej opini, że jak Iced to tylko z Ripper'em.
|
flaki z olejem miałes na TGB...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:10, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Robson napisał: |
Barlow robi z muzy flaki z olejem. Dwie pierwsze zdecydowanie lepsze od płyt z Matt'em, ale to nie zmienia mojej opini, że jak Iced to tylko z Ripper'em. |
Faktem jest, ze najlepszą płytę IE nagrało bez Matta, ale z Ripperem nagrywali muzykę juz tylko co najwyzej dobrą (FA) lub przeciętną (TGB). I to nie tylko dlatego, ze Matt ma ciekawszy i bardziej wielowymiarowy wokal niż Ripper, co jest zresztą prawdą
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Higlander
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Asgard
|
Wysłany: Czw 17:34, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Kirkor napisał: |
Robson nie lubie Barlowa i wiadomo to nie od dziś. |
Ty nie lubisz Barlow'a czy Robson...
pan_Heathen napisał: |
Matt ma ciekawszy i bardziej wielowymiarowy wokal niż Ripper, co jest zresztą prawdą  |
Fakt!
kapitan żbeak napisał: |
John Greely był spoko, tylko Jon był "poprawny politycznie" |
Był spoko (jeśli chodzi o wokal), ale jakoś jego piosenki bardziej mi pasują w wykonaniu Matt'a.
Angels Holocaust nie leży mi jakoś tak bardzo w wykonaniu John'a. Kawałki z Matt'em wydają się jednak mocniejsze, i potężniejsze jakieś...
Ostatnio zmieniony przez Higlander dnia Czw 17:35, 07 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Czw 17:38, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Higlander napisał: |
Kirkor napisał: |
Robson nie lubie Barlowa i wiadomo to nie od dziś. |
Ty nie lubisz Barlow'a czy Robson...  |
Robson.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Higlander
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Asgard
|
Wysłany: Czw 17:40, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Rozumiem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 23:46, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Higlander napisał: |
Kawałki z Matt'em wydają się jednak mocniejsze, i potężniejsze jakieś... |
mooże i tak. ale mi się bardziej podoba wersja "Travel in Stygian" w wykonaniu Johna. jest taka bardziej... upiorna..
poza tym, ciekawi mnie, jakby Owens wykonał "Stormrider". niestety, od zarania dziejów IE Jon ma wyłączność
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 23:51, 07 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 0:04, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Robson napisał: |
Barlow robi z muzy flaki z olejem. Dwie pierwsze zdecydowanie lepsze od płyt z Matt'em, ale to nie zmienia mojej opini, że jak Iced to tylko z Ripper'em. |
Nie. Widocznie mamy inną definicję flaków z olejem bo albumy z Barlowem ni chusteczki mi do niej nie pasują.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Robson
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 1260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią 16:46, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Tomek/Nevermore napisał: |
flaki z olejem miałes na TGB... |
Raczej na TCOM.
pan_Heathen napisał: |
Faktem jest, ze najlepszą płytę IE nagrało bez Matta, ale z Ripperem nagrywali muzykę juz tylko co najwyzej dobrą (FA) lub przeciętną (TGB). |
Nie. TGB jetś bardzo dobre, a FA wyśmienite.
pan_Heathen napisał: |
I to nie tylko dlatego, ze Matt ma ciekawszy i bardziej wielowymiarowy wokal niż Ripper, co jest zresztą prawdą  |
Ciekawszy? To kwestia gustu. Ale co do bardziej wymiarowego to za cholere się nie zgodzę. Ripper przebija Matt'a o klase.
Last Axeman napisał: |
Nie. Widocznie mamy inną definicję flaków z olejem bo albumy z Barlowem ni chusteczki mi do niej nie pasują. |
No widzisz, a IMO pasują idealnie.
Ostatnio zmieniony przez Robson dnia Pią 16:46, 08 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Higlander
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Asgard
|
Wysłany: Pią 20:53, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Ale co do bardziej wymiarowego to za cholere się nie zgodzę. Ripper przebija Matt'a o klase. |
W czym o klasę lepszy? że większy zakres? czy że co? Nie wydaje się jakoby Matthew Barlow miał mały zakres możliwości śpiewu... na pewno nie mniejszy niż Owens... Fajnie, że lubisz Tim'a ale nie przesadzajmy...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Pią 21:14, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Robson napisał: |
Ale co do bardziej wymiarowego to za cholere się nie zgodzę. Ripper przebija Matt'a o klase. |
Rotfl, jak wokalista może być bardziej "wymiarowy"? Fakt, że pan_Heathen użył trochę mało precyzyjnego wyrażenia, ale wyraźnie dał do zrozumienia, że Matt jest bardziej WSZECHSTRONNY i uniwersalny, co zresztą jest prawdą.
Potrafi za pomocą swego głosu sworzyć zarówno melancholijny jak i agresywny klimat, czego Ripper nie umie. To właśnie on śpiewa(ł) w IE bardziej monotonnie, jednostajnie, na jedną modłę.
Nie zmienia to faktu, że na TGB odstawił swietną robotę, a album sam w sobie też jest bardzo dobry.
Ale pod względem emocji, wyrażania uczuć przy śpiewaniu Matt i tak wygrywa.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 8:13, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ivanhoe napisał: |
Rotfl, jak wokalista może być bardziej "wymiarowy"? |
To jest oczywiste, okreslenie całkiem dobre, zreszta dobrze wyjasniles o co chodzi.. Wielowymiarowy wokal ma Barlow, Halford czy Tate, a chocby i Speed Strid, jednowymiarowy ma Cavalera, Arch czy Midnight. Ripper jest gdzies po środku.
Ostatnio zmieniony przez pan_Heathen dnia Sob 8:15, 09 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Higlander
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Asgard
|
Wysłany: Sob 13:26, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wszystko chyba jest między innymi sprawą charakteru wokalisty...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
BUBETTO
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hangar 18
|
Wysłany: Sob 13:32, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Higlander napisał: |
Wszystko chyba jest między innymi sprawą charakteru wokalisty... |
charyzmy...
Ripper to rzemieślnik, bardzo dobrze wyszkolony ale TYLKO rzemieślnik
Barlow to wokalista z duszą, artysta
Rzemieślnikiem mozna zostać, artystą trzeba się urodzić...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2522
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 7:42, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Ale co do bardziej wymiarowego to za cholere się nie zgodzę. Ripper przebija Matt'a o klase |
Schaffer też miał kiedyś podobne zdanie... ale fani wiedzieli swoje i wrcił Matt
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|