|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jaqb
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:05, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
<nie wierzy w to, co widzi>
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
adalbert
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:29, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
nigdy się nie przekonam do tej histerycznej maniery wokalnej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Nie 8:11, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nawet nie patrze w te linki, usłyszałem fragment w teleekspresie
Brak słow, jeszcze powiedzieli, że to jeden z najważniejszych zespołów na polskiej scenie Ja po głębszym namyśle dam 0/10 ale to naciągana ocena.
Ostatnio zmieniony przez Greebo dnia Nie 8:34, 03 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weresso The Infallible
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spiral Castle
|
Wysłany: Nie 10:46, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Greebo666 napisał: |
Nawet nie patrze w te linki, usłyszałem fragment w teleekspresie
Brak słow, jeszcze powiedzieli, że to jeden z najważniejszych zespołów na polskiej scenie Ja po głębszym namyśle dam 0/10 ale to naciągana ocena. |
Hola hola, 0/10 uważam za stanowczą przesadę Ocena winna byc adekwatna do muzyki na krążku zawartej, a więc tak na oko -7/10 (słownie; minus siedem).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Czw 7:48, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie widziałem plakat, z którego wynika, że 23 grają w moim mieście.
Chyba jednak sie nie wybiorę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16221
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Czw 13:43, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kirk napisał: |
Właśnie widziałem plakat, z którego wynika, że 23 grają w moim mieście.
Chyba jednak sie nie wybiorę. |
Paciemu ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Pią 8:11, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jutro koncert, a ja dalej dumam czy sie wybrać?
Bilety po 10zł więc majątku bym nie wydał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16221
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pią 8:27, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kirk napisał: |
Jutro koncert, a ja dalej dumam czy sie wybrać?
Bilety po 10zł więc majątku bym nie wydał. |
no to idź ,wiedza rzecz bezcenna
|
|
Powrót do góry |
|
|
moonfire
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 695
Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Resovia
|
Wysłany: Czw 23:39, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
0/10
Piszę akurat szkic o kiczu w rocku, fragment o Hunterze:
Jednym z najbardziej wszechstronnie wykorzystujących kicz zespołów w naszym kraju, jest metalowa kapela Hunter. Znajdziemy w ich muzyce, jak i w tekstach prostacko przedstawione piękno, brzydotę, ale i wiele patosu. Efekt kiczowatości jest tym większy, im mniejszy dystans do swej muzyki mają twórcy. Jeśli ktoś przedstawia swoją płytę zawierającą kilkanaście prostych piosenek, jako film do słuchania, powoduje, że jego dzieło zaczyna pełnić jeszcze jedną, niezamierzoną funkcję, mianowicie – komizm. Uproszczone wyobrażenie piękna odnajdziemy chociażby w piosence „Pomiędzy niebem a piekłem”. Podmiot liryczny stwierdza: „Nawet jeden mały Gest, jeden dotyk Nieba, żeby znaleźć w każdym z Nas jeden wspólny wielki Raj, który da nam skrzydła i pozwoli dotknąć gwiazd”. Prawda, że nieznośne? Zwróćmy uwagę na niczym nieuzasadnione użycie wielkich liter, które w założeniu miały zapewne ukazać ważność przytaczanych słów. Efekt jest zgoła inny, czujemy zażenowanie i śmieszność. Poza tym pojawiają się w tym fragmencie wyświechtane w tysiącach beznadziejnych piosenek słowa – klucze, jak niebo, skrzydła, gwiazdy, będące toposem wolności i nieskrępowania młodej, poetyckiej duszy. Utwór pod względem muzycznym również pozostawia wiele do życzenia, oparty jest na banalnej, radiowej melodii, tak aby uzyskać efekt inżyniera Mamonia (aluzja do filmu „Rejs”, gdzie ów bohater stwierdza, że podobają się mu tylko takie piosenki, które już raz słyszał). Łagodne brzmienie instrumentów podkreślone jest czystą produkcją dźwięku, a głos wokalisty jest przesadnie delikatny, zniewieściały.
Kolejnym utworem Huntera jest „Labirynt Fauna”, na który możemy spojrzeć ze trzech stron: tekstu, muzyki oraz obrazu – do piosenki nakręcono teledysk. Tu, w tym dziełku, na pierwszy plan wysuwa się zgoła inna kategoria estetyczna – brzydota, również przerysowana, przejaskrawiona, podana w wersji dla mało wymagających. Zacznijmy od słowa. „Kiedy zapłonie dzień, cienie otoczą cię ze wszystkich stron, wtedy nadejdzie strach (...). Ciemność prawdziwa roztoczy swój blask, wtedy nadejdzie czas, Kostian z Trumianem rozpoczną swój marsz”. Po pierwsze od razu zauważyć można zbyt duże natężenie wrażeń zmysłowych. Ta synestezja jest pozbawiona sensu, dla niewyrobionego literacko słuchacza może stwarzać pozory głębi. Jaka logika wynika z tego, że gdy zapłonie dzień, pojawią się cienie, a następnie ciemność roztoczy blask? Z drugiej strony, co znaczy ciemność prawdziwa? Czyżby istniała gdzieś ciemność, której prawdziwość da się zakwestionować? Skoro mówimy o zjawisku fizycznym, jest ono jak najbardziej realne. Muzyka, jak na zespół metalowy przystała, jest już bardziej dynamiczna, natomiast utwór ma znów banalną, aby nie powiedzieć prostacką konstrukcję, udając jednocześnie dzieło sztuki wyższe od przeciętnego hałaśliwego utworu rockowego, ponieważ pewne linie melodyczne w piosence grane są przez skrzypce. Zwrotki są liryczne, grane w harmoniach mollowych, aby uzyskać efekt niepokoju, natomiast refren grany jest dynamiczniej i bardzo patetycznie. Obraz przedstawia znane tysiącom fanów muzyki metalowej, atrybuty: cmentarz, krzyże, kruki, postacią centralną jest wokalista, ubrany w dziewiętnastowieczne szaty, chcący wyglądać jak tajemniczy angielski dżentelmen, jednak niezamierzenie przypomina on krzyżówkę Pana Kleksa z kloszardem. Na koniec, trzeba zwrócić uwagę na dość niebezpieczną kwestię, wychodzącą poza omawiane zjawisko. W pewnym momencie teledysku śpiewający człowiek cedzi małemu chłopcu w twarz następujące słowa: „Będę tu, gdy zaśniesz, chronił twoje sny. Wąż wypełza zawsze, czeka już u drzwi. Jeśli go wpuścimy, wpełznie do twych ust”. Ja mam jednoznaczne skojarzenia.
Ostatnio zmieniony przez moonfire dnia Czw 23:41, 17 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atreju
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grajewo
|
Wysłany: Pią 5:49, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Doskonały obraz psychologiczny pederasty/pedofila. Przedstawisz to na lekcji?
|
|
Powrót do góry |
|
|
moonfire
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 695
Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Resovia
|
Wysłany: Pią 15:25, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Na lekcji to nie za bardzo, Hunter jednak jest zbyt kiepską rzeczą abym go włączał. W tym roku poleciał już Mastodon, był Virgin Steele czy Primordial, a z innej beczki Dead Can Dance i Sylvian. Pierwszaki mają mitologię, więc jak znalazł, dobre muzyczne nawiązania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|