Power of Metal

Last Axeman

Brazylijski dynamit. Muza szybka, melodyjna, prowadzona przez wysokie wokalizy. Zasadniczo jest to europejska szkoła poweru z elementami heavy, ale każdy kto myśli, że to lekuchne, ultramelodyjne pitu pitu może się srogo zawieść. Granie Hibrii ma swojego pazura, ma moc, która odczuwa się już od pierwszego obrotu. Wokalista Iuri Sanson świetnie operuje swoim głosem, śpiewając przeważnie w górnych rejestrach, ale czyniąc to zarazem z odpowiednim zadziorem. Mnie jego popisy kojarzą się nieco ze śpiewem Mike'a Vescery za czasów jego bytności w ekipie pewnego, shreddnig szweda Wink

Niemal każdy kawałek Hibrii to potencjalny przebój w jak najlepszym znaczeniu tego słowa. Muza porywa dynamiką, mocnymi (jak na ten podgatunek) riffami i udanymi melodycznymi harmoniami. Nie jest to żaden oryginalny band, ale też nie ma się wrażenia kalki podczas obcowania z jego twórczością. Na koncie dwa albumy: "Defying the Rules" (2004) i ubiegłoroczny "The Skull Collectors", który zresztą u nas ostatnio płytą miesiąca Wink

Większość wyżej stawia debiut. Ja nie jestem pewien, która rusza mnie bardziej. W każdym razie warto zapoznać się z obiema

Porządny kawałek melodic heavy/power'u. Mnie urzekł od razu.
Naturalnie przeciwnicy heavy, power czy też przede wszystkim tzw. neo poweru i wszelakich tradycyjnych, melodyjnych odmian metalu, nie mają w tym temacie czego szukać Cool

Od strony graficznej tak się wspomniane krążki prezentują:

[/img]

Greebo

Bardzo dobry zespół ale jednak debiut wyraźnie lepszy jak dla mnie choć nie znaczy to, że druga jest słaba rzecz jasna. Zajebista energia, wpadające w ucho melodie i świetny wokalista a wszystko nie ocieka lukrem i banałem - takich europowermetalowych zespołów brakuje.

Kirk

Rozumiem, że mam się od tego trzymać z daleka?

pan_Heathen

nie inaczej.

pan_Heathen

Debiut to bardzo dobra rzecz, szczególne wrażenie robi niewiarygodna moc głosu wokalisty i wyborne, rozbudowane solówki. Dwójka mnie już troche znudziła.

Last Axeman

Wokalista świetny. Takich piejców to jak mogę słuchać non stop

Ja napieram ostatnio jedynkę i dwójkę na zmianę i żadnej nie mam dość Twisted Evil

firesoul

Posłucham chyba

progmetall

Też muszę posłuchać , w końcu to mój głos zrobił z niej płytę miesiąca.

sarcofag

pan_Heathen

Wiedziałem, że nie może Cię zabraknąć w tym temacie green

Last Axeman

Miejmy nadzieję, że po raz ostatni Cool

Żeby nie było niedomówień - brazylijski melodic heavy/power metalowy dynamit. Proszę mi nie dokonywać tutaj zestawień z Monstrosity czy Immolation Twisted Evil

pan_Heathen

Przeciez wiadomo, ze najekstremalniejsze rzeczy są poza metalem, odwiedz temat "Ekstremalne płyty" to się doedukujesz, jako i ja się doedukowałem Wink

Strati

Dziwne, że w temacie jeszcze nie padło hasło "Lost Horizon" Wink

Greebo

Zespół podobny nieco do Lost Horizon

Sanctified