Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 17:54, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
żadna z tych okładek nie jes nawet w połowie tak zjebana jak koleś z mieczem w potarganej pelerynie ze skrzydłami w zniszczonym miescie. no ale kwestia gustu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 17:55, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Chociaż mp3 nie mają okładek |
Hehehehe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stranger
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sto(L)ica
|
Wysłany: Śro 18:12, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
HeviDevi napisał: |
żadna z tych okładek nie jes nawet w połowie tak zjebana jak koleś z mieczem w potarganej pelerynie ze skrzydłami w zniszczonym miescie. no ale kwestia gustu |
Nie... Kiczowate, pseudo-komiksowe okładki, które wyglądają jak robione kredkami wcale nie są bardziej kiczowate.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 18:16, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
żadna z tych okładek nie jes nawet w połowie tak zjebana jak koleś z mieczem w potarganej pelerynie ze skrzydłami w zniszczonym miescie. no ale kwestia gustu |
Masz dziwnie opisany kicz...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 18:29, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
zdanie innych osób w temacie "kiczowatej okładki" mnie jebie, dla mnie rysunek zjebany w chuj i tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stranger
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sto(L)ica
|
Wysłany: Śro 18:35, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
HeviDevi napisał: |
zdanie innych osób w temacie "kiczowatej okładki" mnie jebie, dla mnie rysunek zjebany w chuj i tyle. |
Zjebany w chuj, czy kiczowaty? Rozumiem, że kiczowate jest to co Ty uznasz za kiczowate?
Następny Ivanhoe: "Obiektywnie tak jest, bo ja tak mówię, a to aksjomat jest, bo ja tak mówię".
|
|
Powrót do góry |
|
|
khan
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 18:43, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Mi się tam okładka podoba, lepsze to niż pianie Cansa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanctified
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3570
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 20:04, 26 Lis 2008 Temat postu: Re: HammerFall - No Sacrifice, No Victory (2009) |
|
|
evildead napisał: |
Sanctified napisał: |
Robson napisał: |
11. My Sharona (The Knack Coverversion) |
Ja pierdolę... |
no... ale pewnie sprofanują ten skądinąd świetny numer :> |
Wyjdź.
|
|
Powrót do góry |
|
|
evildead
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 23:32, 26 Lis 2008 Temat postu: Re: HammerFall - No Sacrifice, No Victory (2009) |
|
|
Sanctified napisał: |
evildead napisał: |
Sanctified napisał: |
Robson napisał: |
11. My Sharona (The Knack Coverversion) |
Ja pierdolę... |
no... ale pewnie sprofanują ten skądinąd świetny numer :> |
Wyjdź. |
z tego tematu? Z przyjemnością
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9215
Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 13:04, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Okładka całkiem fajna - na pewno lepsza od tej z "Natural High" i "Chapter V"
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Na album czekam, żeby zobaczyć czy coś poszło do przodu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Czw 14:10, 27 Lis 2008 Temat postu: Re: HammerFall - No Sacrifice, No Victory (2009) |
|
|
Robson napisał: |
7 album studyjny zespołu. Pierwszy w nowym składzie: ponownie z Fredrik'iem Larsson'em, który grał na GTTB - bas i Pontus'em Norgren'em znanym z The Poodles - gitara. Czekam na bardzo dobry krążek. Powrót Fredrika notuje na plus i jestem ciekaw jak poradzi sobie nowy gitarzysta, który zastąpił świetnego Stefana Elmgren'a. |
Robsonie drogi, kwestia taka mnie trapi i mam nadzieje, ze mi ja wyjanisz.
Otoz dlaczego w 5 przypadku czyli Nadrzedniku odmieniasz osobę z apostrofem w jego imieniu i nazwisku (Fredrik'iem Larsson'em) a w przypadku drugim czyli Dopelaniaczu juz odmieniasz bez apostrofa (Fredrika)? Na dodatek trzecia osobe z tekstu odmieniasz w przypadku czwartym czyli Bierniku odmieniajac tylko jego nazwisko z apostrofem a imie juz nie (Stefana Elmgren'a)? Mam nadzieje, ze mi wyjasnisz kwestie tych posuniec, bo mnie to nurtuje dosc mocno.
Ostatnio zmieniony przez sarcofag dnia Czw 14:11, 27 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 41 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Czw 14:29, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Czcigodny sarcofagu,
mam nadzieję, że wybaczysz, iż wtrącę swoje trzy grosze do tej dyskusji ale niezmiernie frapuje mnie kwestia dlaczego nazwy przypadków piszesz dużą literą. Czy mógłbyś zaspokoić moją ciekawość w tej kwestii?
|
|
Powrót do góry |
|
|
sarcofag
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mrocznego sromu
|
Wysłany: Czw 14:51, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Otoz slusze uprzejmie odpowiedzia, napisalem je z duzej litery aby je wyraznie zaznaczyc w powyzszym tekscie, moglem je np pogrubic ale uznalem ze nazwy mozna pisac z duzej litery a pogrubienie niestety kojarzy sie niedwuznacznie z czcigodna osoba pewnego imperatora .
Mam nadzieje, ze moja odpowiedz w pelni Cie usatysfakcjonowala.
Z powarzaniem.
Sarcofag.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16226
Przeczytał: 37 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Czw 15:04, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
tak wielce zacną formę komunikacji drodzy koledzy , warto by zaszczepić i w innych tematach , azaliź podejrzewam iź wielkie larum się podniesie
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:13, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Dalibóg, mospany!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|