Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek/Nevermore
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 5:13, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Nie będę ukrywał, ze nie dałem jakos wybitnie szansy Crucible, gdyż w 2002 po kilku przesłuchaniach ze slabej jakosci empe**ujek, zluzowałem. O ile pamiętam panowała wtedy juz opinia, ze "Ressurection" nie przebił. Kto wie, moze jeszcze dam szansę, troche zmienił mi się gust przez 6 lat |
a Crucible jest znakomity
Cytat: |
Crucible jest ciężki i dość mroczny czym kupił mnie od razu.
|
mnie też
Cytat: |
Najlepszy Halford. Album stosunkowo odważny i nowoczesny, a przy tym ciężki i posiadający genialny, posępny klimat. Jeśli miałbym porównać ten krążek z AoR to o ile Angel... posiada kilka mocniejszych momentów, to jako całość lepszym albumem jest Crucible. |
dokładnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Czw 9:16, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Oba Halfordy są znakomite. Crucible to bardziej techniczny i ponury album, Resurrection stawia na klasyczny, energiczny heavy. Subiektywnie: R>C.
|
|
Powrót do góry |
|
|
benek
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 3976
Przeczytał: 27 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:27, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ivanhoe napisał: |
Oba Halfordy są znakomite. Crucible to bardziej techniczny i ponury album, Resurrection stawia na klasyczny, energiczny heavy. Subiektywnie: R>C. |
to samo miałem napisać. jakbyś czytał mi w myślach
|
|
Powrót do góry |
|
|
xarex
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:43, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie R jak rowniez C to sa bardzo dobre albumy
pomimo,ze sa odmienne stylistycznie od siebie.
C=R lub tez R=C
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 0:33, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
I ja podobnie uważam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Pią 14:00, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
xarex napisał: |
C=R lub tez R=C |
Należy pamiętać, że f(x)=1
x=constans
f = forma
Wtedy równanie R=C tudzież C=R będzie prawdziwe. Musiałem to uzupełnić, bo wzór powinien teraz przyjąć postać f[C(x)=R(x)]=1
Ostatnio zmieniony przez Ivanhoe dnia Pią 14:02, 08 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 14:32, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Trzeba jeszcze wyciągnąć z tego pierwiastek, a potem stworzyć algorytm
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:41, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Świetny album, ale do Resurrection mam większy sentyment. Pamiętam, jak przesłuchałem płytę w Empiku i zaraz potem kupiłem kasetę. Pamiętam, jakie zrobiła na mnie wrażenie. Dzisiaj jest podobnie.
Crucible jest bardziej "ołowiana", brutalniejsza, jednak nie słyszę tam nawiązań do twórczości Fight. Może jakieś malutkie naleciałości z czasów War Of Words.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 21:40, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
przesłuchałem oby dwie płyty przed chwilą, Resurrection do dobra płyta, nawet bardzo, ale to przy Crucible odpływam, ten klimat, ten ciężar miażdżą mnie do dziś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 13:28, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Zaryzykuję stwierdzenie, że lepiej byłoby gdyby Halford nie wracał do JP i skupił się na swoim solowym projekcie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Nie 9:47, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Mógłby się zająć jednym i drugim. Ale płyty solowe wydawać 2x częściej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hollowman
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 9:48, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ivanhoe napisał: |
Oba Halfordy są znakomite. Crucible to bardziej techniczny i ponury album, Resurrection stawia na klasyczny, energiczny heavy. Subiektywnie: R>C. |
zgadza się, dawniej myślałem że Resurrection jednak lepszy, ale dzisiaj stawiam te płyty na równi...one są po prostu inne
cholera dziadek Halford zamiast nagrywać kupy z JP mógłby nagrać solową zajebistą płytę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
oblak
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 10:44, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Taa... Posiadam najnowsze płyty Judas Priest, ale solowego Halforda żadnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Nie 11:10, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A ja mam wszystkie albumy JP + oba solowe Halfordy i co z tego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
hollowman
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:54, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ivanhoe napisał: |
A ja mam wszystkie albumy JP + oba solowe Halfordy i co z tego? |
a ja mam wszystkie albumy JP + oba solowe halfordy + live insurrection + fight i co z tego ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|