Power of Metal

S.IX

no i co ??? tyle lat nagrywania, tyle milionow na nagrania i w rezultacie wszlo to czego sie spodziewalem.. czyli nic ciekawego.. Nowe utwory w ogole mnie nie chwytaja, a nawet wrecz mnie odpychaja.. nie dalem rady przesluchac calosci, ale oczywiscie za kilka dni raz jeszcze to kasne.. na chwile obecne mi starczy..Plyta raczej nie zbierze wielu pozytywnych recenzji i to w ogole mnie nie zdziwi..
ps. zakladam, ze w przyszlym roku GNR zejdzie sie w starym skladzie i ruszy w swiatowa trase, a potem nagra plyte, pewnie lepsza anizeli ta..

Gość

Tym bardziej, że to nie płyta, tylko poskałdane do kupy dema.
Kirk miał rację, to fake nie retail.

Kirk

Tak wygląda, że to poskładane.
Ale jak nowy album ma być w tych klimatach, to już widze cienkie miny fanów GnR.

S.IX

to co mialem, skasowalem... rzecz dla mnie niesluchalna.. rozczarowanie podobne, jak w przypadku ostatniego Alice Cooper, z tym ze Alice byl duzo lepszy od tego zlepka roznych, malo udanych pomyslow..

SwordMaster

A mnie to cholera zaintrygowało. Nie jest to nic w stylu starego G'N'R. Ciekawe niektóre pomysły formalne, ogólnie klimat momentami lekko depresyjny. Starałem się nie napinać przed premierą i nie oczekiwać nie wiadomo czego. Dam temu jeszcze kilka szans.

Tomek/Nevermore

nie zamierzałem sięgać po ten album... i tak pewnie pozostanie

sarcofag

Zmulilo mnie po 4 kawalkach, jakies takie nijakie.

benek

mnie też zmuliło po kilku kawałkach i odpuściłem.

Kirk

Bo to gówno niemożebne jest, ale myslę, że to co krąży w sieci jakiś zlepek róznych demówek jest, bo co utwór to inne brzmienie. No chyba, że Chinese Democracy to taka chujnia od A do Z. Laughing

Est

Trochę posłuchałem, ale jednak wolę poczekać na wersję finalną - może jednak to co jest teraz do odsłuchu to fake Wink

Corpseone

Nie chcę słuchać żadnych wersji fake, wolę poczekać na wersją oficjalną, o ile takowa kiedyś wyjdzie (premiera może się jeszcze kilka razy przesunąć). Jednym z powodów mojego zainteresowania tą płytką był gościnny udział Briana Maya, a tu czytam news, że zrezygnowano z jego partii gitarowej.

Kamilbolt

Tym czasem na oficjalnej stronie można posłuchać kawałka w całości i muszę przyznać, że będzie zncznie lepiej od tego, co zrobili Queen++

piciu6

Gość

Hohoho, wersja retail pojawiła się tu i ówdzie ( 250coś mp3), 133 MB.
Tylko patrzeć jak u ruskich będzie Wink

I tylko patrzeć jak znowu Axl kogoś pozwie Wink

Gość

Ja jestem rozjebany. Zajebista płyta.