Power of Metal

Browaromir · Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 334 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

szkoda ,że ten band nie wyrobił swojego stylu tylko poszedł uparcie w metallike

pan_Heathen

Tak, na ostatniej płycie jest Metalikopodobne granie, ale jesli Evile nie wyrobił sobie swojego stylu, to to samo można powiedzieć o 95% zespołow metalowych powstałych po 2000. Zawsze się znajdzie jakiś zespół, który wcześniej grał podobnie.

Browaromir · Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 334 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

tylko ,że z tej nowej fali to evile było dla mnie czarnym koniem , debiut zrobił najlepsze wrażenie na mnie.Pózniej tez jest fajnie ale oni za bardzo się wzorują i tyle Smile

pan_Heathen

nikt inny się tak sprawnie na Metallice wzorować nie potrafi. Mnie osobiście debiut nie przekonuje, choc zgodzę się, że brzmiał oryginalniej niz Skull, ich najlepsza płyta IMO.

Last Axeman

Stwierdzenia, że to bardzo sprawne wzorowanie się na Metallice podważyć nie sposób, ale na ochrzczenie mianem zrzynki, jak to niektórzy w sieci zarzucają, raczej Evile nie zasługuje. Przy tak wyeksploatowanym poletku wtórność stała się w zasadzie czymś normalnym i myślę, że dla własnego spokoju należy to zaakceptować, bo inaczej sporo fajnej, choć wtórnej muzy może przejść koło nosa. Ja z wtórnością nie mam specjalnego problemu, więc "The Skull" do tego fajnego grona zaliczam. Jaka by nie była geneza serwowanych przez Evile riffów, to trudno uwierzyć, że sympatykom thrashu, a już w szczególności tego z metallikowego kierunku, mogą one nie sprawiać przyjemności podczas słuchania.
Zestawiając "The Skull" z "Infected Nations" (nie słyszałem jeszcze trzeciej płyty), trzeba podkreślić wyraźny postęp w sferze wokalnej. Teraz wokale już nie irytują i nie trzeba się do nich przyzwyczajać. Są w porządku.

pan_Heathen

ja myslalem początkowo, ze to inny wokalista Wink

na Skull jest świetny!

Last Axeman

Skoro zaczynasz przekonywać się do niektórych grup z nowej fali, to może pomocujesz się też np. z ostatnimi dwoma albumami Fueled by Fire? Dla mnie to bardzo dobre/zajebiste rzeczy, szczególnie ubiegłoroczny, nawiązujący nawet do death metalu materiał.

pan_Heathen

Zawsze wybierałem sobie jakies inaczej grające (a nawet granie pod Metallike jes inne) zespoły z nowej fali, nic nowego Smile

Nigdy jednak nie były to szkoła amerykańśka, czyli zespoły typu "szybko, rytmicznie, prosto, plastikowo i niezamierzenie wesoło + nieciekawe riffy i okładka Repki", więc raczej nie ma szans abym kiedykolwiek polubił Fueled By Fire, Warbringery, Havoki, Lazarusy ID, Bonded By Bloody, jesli poważnie nie przemysleli swojej muzyki od debiutów - potem nie tykałem juz tego nawet patykiem.

Last Axeman

buhaj

buhaj

pan_Heathen

no w sensie nowczesny-amerykanski nie lubie Smile

nie słysze w tym żadnej duszy. Jakby komputer to generował. Havok nudzi mnie niemilosiernie, ten nowy Fueled By Fire tez dalem rade 3 minuty. To samo Warbringer, BBB, ktore niby mialy grac juz duzo lepiej. Dla mnie to wszystko jedna plastikowa nuda... Raczej wzorowana na Tankard niz Exodus.

Taka subiektywna opinia, nikt nie musi sie zgadzac. Pewnie jestem w jakiejs mierze niesprawiedliwy, bo w kazdym nurcie są lepsze i gorsze zespoly, ale nic nie poradze, ze takie granie gra mi na nerwach.

Last Axeman

W przypadku FBF niesprawiedliwość z twojej strony jest duża Wink

Nie ma tam żadnej wesołości i klimatów Tankardowych. Jest brutalny thrash, miejscami śmiało nawiązujący do starych płyt Death. Radosny thrash to oni może grali na pierwszej płycie, ale od tego czasu "trochę" się w ich muzie zmieniło. Oczywiście do niczego nie mam zamiaru cię zmuszać, jak ci nie pasi to trudno, ale spróbuj dać sobie trochę więcej czasu niż 3 minuty Cool

pan_Heathen

Last Axeman

Słucham tego "The Skull" od kilku dni, co oznacza, że wkręcił mi się całkiem mocno. Nawet jeśli to granie pod Metallikę, to z zachowaniem dobrego smaku, czyli bez nadmiernego kopiowania.