Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 9:57, 07 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
fajny numer
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
robpal
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 10:06, 07 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Słuchałem i nie będę się wypowiadał o pojedynczym numerze wyjętym z koncept-albumu. Niemniej Z2 oczywiście jest u mnie w czołówce oczekiwanych premier na resztę sezonu Liczę, że duecik Devin-Anneke jak zwykle POZAMIATA.
Ostatnio zmieniony przez robpal dnia Wto 10:06, 07 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9212
Przeczytał: 20 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 14:20, 04 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Z dwupłytowego "Z²" jak dla mnie zdecydowanie lepiej wypada druga płyta, która jest zatytułowana "Dark Matters". Jest fajna i zabawna historia z Ziltoidem poparta świetną muzyką. I w przeciwieństwie do dobrego, ale nie powalającego "Sky Blue" (pierwsza płyta) to jest tutaj pierdolnięcie. Devin i jego goście w świetnej formie. Już się nie mogę doczekać koncertu w Stodole.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karma
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From Hell
|
Wysłany: Czw 14:40, 04 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Przesłuchałam dziś to to z okazji, że jest na Spotify... i przyznam, że przesłuchanie obu krążków mnie nieco zmęczyło. Fakt, że CD2 jest ciekawsze, bardziej teatralne. Pierwszy krążek jest bardziej elektroniczny i ambientowy moim zdaniem, inny klimat. Ale dalej się nie jaram tym... Dla mnie to muzyka mocno niezdecydowana i pewnie lepsze wrażenie robi na widowiskach, ze wszelkimi efektami, niż tak po prostu z albumu. Bo niestety, nic w pamięci nie pozostaje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9212
Przeczytał: 20 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 13:23, 18 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Na 25 czerwca zapowiedziana została druga koncertówka Devina wchodząca w skład "Devolution Series" - pierwszą była akustyczna płyta "Acoustically Inclined". Nowa koncertówka będzie nosiła tytuł "Galactic Quarantine" i znajdą się na niej następujące kawałki:
01. Velvet Kevorkian
02. All Hail the New Flesh
03. By Your Command
04. Almost Again
05. Juular
06. March of the Poozers
07. Supercrush!
08. Hyperdrive!
09. Stormbending
10. Deadhead
11. Aftermath
12. Love?
13. Spirits Will Collide
14. Kingdom
15. Detox
Próbka:
https://youtu.be/4rOhiHLPT9Q
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 13:45, 18 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Nazywanie tego koncertówką jest nieco naciągane, tzn to jest materał nagrany na potrzeby biletowanego streamu, ale jeśli dobrze rozumiem, to tylko Devin grał tu na żywo do materiału audio-video reszty zespołu nagranego wcześniej.
Jak się przyjrzysz, to zobaczysz, że przy bębnach nie ma ni jednego mikrofonu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9212
Przeczytał: 20 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:05, 18 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Pewnie jest tak jak mówisz, ale nadal materiał jest sprzedawany jako album koncertowy. A to nie jest tak, że każdy z muzyków grał u siebie i tutaj po prostu połączone ich nagrania?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:08, 18 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
No tak, każdy grał u siebie, może nawet z jednego podejścia, ale nie jednocześnie - i na pewno bębniarz nie nagrywał audio w momencie nagrywania video - bo j.w.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adrian1234
Dołączył: 30 Lis 2021
Posty: 351
Przeczytał: 12 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:19, 09 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Lubię dyskografię Devina i wszystkim "gitarowym" płytom dawałem oceny pomiędzy 7 a 9 a o tych gitarowych wspomniałem gdyż jakoś nigdy nie miałem ochoty na sprawdzenie Devlab oraz The Hummer, które to są w stylu ambient/noise (ich brzmienie kojarzy mi się z nałożeniem na siebie odgłosów odkurzacza, suszarki i stukania łyżką w kaloryfer). Podziały na Devin Townsend, The Devin Townsend Band i Devin Townsend Project są raczej sztuczne gdyż muzycznie i tak jeden album jest inny od drugiego (drobne różnice da się znaleźć np Anneke Van Giersbergen pojawia się tylko w utworach Devin Townsend Project). Najbardziej lubię albumy (wg daty wydania): Terria, Accelerated Evolution, Synchestra, Ziltoid the Omniscient, Addicted, Epicloud oraz Empath i wszystkim im dałem 9/10. Nie wiem czy wszyscy wiedzą ale 3 grudnia tego roku Devin wydał aż dwie płyty o tytułach "The Puzzle" i "Snuggles" przy czym znowu nie można ich zaliczyć do muzyki giarowej gdyż pierwsza to eksperymentalny ambient a druga czysty ambient więc jakoś nie ciągnie mnie do sprawdzenia ich i raczej wolę poczekać do planowanej na marzec "normalnej" Lightwork.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9212
Przeczytał: 20 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 16:20, 09 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Adrian1234 napisał: |
Nie wiem czy wszyscy wiedzą ale 3 grudnia tego roku Devin wydał aż dwie płyty o tytułach "The Puzzle" i "Snuggles" przy czym znowu nie można ich zaliczyć do muzyki giarowej gdyż pierwsza to eksperymentalny ambient a druga czysty ambient więc jakoś nie ciągnie mnie do sprawdzenia ich i raczej wolę poczekać do planowanej na marzec "normalnej" Lightwork. |
No właśnie miałem pisać, że przecież niedawno wydał dwie ambientowe płyty Mi "The Puzzle" i "Snuggles" pasują, ale mam czasami fazy na taką muzykę. Nie wiem, czy interesują cię koncertówki, ale ja kompletnie wsiąkłem w "Order of Magnitude: Empath Live Volume 1" wydany w 2020 roku. Nawet nabyłem z tej okazji kolekcjonerskie wydanie z CD i BR w zestawie. Wspaniała koncertówka, bardzo polecam zarówno w wersji audio, jak i wideo. Jeszcze czaję się na koncertówkę z akustycznego koncertu z Leeds (Devolution Series #1: Acoustically Inclined (Live in Leeds)
Devin Townsend).
A na "Lightwork" czekam wiedząc, że i tak będzie rewelacyjnym albumem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adrian1234
Dołączył: 30 Lis 2021
Posty: 351
Przeczytał: 12 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:34, 09 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Ja to właśnie raczej unikam koncertowych albumów. Wiadomo, że po koncertówkach najlepiej się ocenia faktyczny talent muzyków jednak osobiście zawsze wolę wersje studyjne .
A Devlab i The Hummer lubisz?
Tak Devin jest w doskonałej formie więc również mam ogromne oczekiwania względem Lightwork.
W mojej wypowiedzi nie wspomniałem o projekcie z 2016 roku Casualties of cool gdzie Devin połączył siły z wokalistką Ché Aimee Dorval jednak mieszanka country rocka i ambientu to niezbyt moje klimaty więc oceniłem ją tylko na 6/10. Do gustu też nie przypadło mi Punky Bruster z 1995 roku ponieważ z kolei nie przepadam za punkiem. Strapping Young Lad, oprócz debiutu lubię, szczególnie Alien oraz The New Black jednak nie ma sensu się rozpisywać gdyż to nie temat o SYL .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Est
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9212
Przeczytał: 20 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 23:04, 09 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Prawdę mówiąc jeżeli ich słuchałem, to kompletnie nic nie pamiętam :-/ Ale też bardzo możliwe, że ich w ogóle nie odpalałem.
A co do Casualties Of Cool - uwielbiam Wszystko tu dla mnie przemawia na plus. Zawsze jak mam ochotę posłuchać czegoś spokojniejszego, to pierwsza moja myślę wędruje w stronę Casualties Of Cool. Kosmiczne country jak najbardziej na plus.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kubeusz
Dołączył: 20 Lis 2019
Posty: 520
Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Saybusch
|
Wysłany: Czw 23:09, 09 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Warto jeszcze wspomnieć o zajebistym Ocean Machine, zawsze jak słucham to Bastard się zapętla kilka razy, a The Death Of Music to jeden doskonały przykład, że "mniej znaczy więcej". Ileż tam jest emocji to głowa mała.
Narobiliście mi smaka bo moja przygoda z Devinem skończyła się gdzieś w okolicach Ziltoida.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|