Power of Metal

progmetall

Też jedynkę lubię najbardziej , ale druga i trzecia niewiele gorsze.

Meltorm

Z początku mi nie wchodziło (słuchałem po łebkach). Jakaś nieudolna wersja Nevermoer, jeszcze w teledysku koleś, który sie do Danea upodabnia wizualnie i głosowo. Waliło mi to amatorszczyzną bo słyszałem w tym jakiś wielki chaos, co uważałem za brak talentu kompozytorskiego. No dałem drugą szansę i mnie tym razem powaliło. Odlotowa kapela i jedna z lepszych jak nie najlepsza ostatnich kilku lat.

S.IX

kapela bardzo dobra i nie wydaje mi sie by rzneli z Nevermore, choc faktycznie moga sie pojawic takie odczucia na poczatku sluchania Communic..

Meltorm

No tak tak, chodziło o początki. Później zaczyna się widzieć, że to inne granie ale mimo wszystko i tak bliżej im do Nevermore niż Judas Priest.

Robson

Jedynie gdzie można usłyszeć coś wspólnego z Nevermore utwór Conspiracy In Mind i na tym się kończy.

pan_Heathen

progmetall

Nie no mają trochę thrashowych zagrywek . Nie jest to czysty thrash to jasne , ale riffy są .

kozak

Gdyby riffy bardziej ciety i motoryczny to bysmy thrash metal.

Ivanhoe

Mój ulubiony zespół powstały w XXI wieku. Stworzyli własny styl, który przypomina momentami Nevermore oraz Twelfth Gate, co jednak zupełnie nie przeszkadza, gdyż wpływy tych zespołów nie są zbyt duży (szczególnie na ostatniej płycie Smile

)
Communic tworzy długie, rozbudowane utwory, ciężkie i melodyjne zarazem, pełne agresji a jednocześnie melancholii. I za to ich lubię.

BUBETTO

Z płyty na płytę coraz słabiej - równia pochyła Confused

Meltorm

Tak, ale ciągle muzka na poziomie zajebistym.

pan_Heathen

Gość

Zacny band, chociaż to ostatnie tylko przesłuchałem po łebkach... Okładki też fajne sobie fundują.[/quote]

Jan Łomignat

Widziałem live, trochę znudzili ale ogólnie ok Smile