Power of Metal

Est

Cataract - Killing The Eternal

[link widoczny dla zalogowanych]

Data wydania: 27.09.2010
Gatunek: metalcore/thrashcore
Kraj: Szwajcaria

Tracklista:
01. Never 03:20
02. Lost Souls 03:34
03. Reap The Outcasts 03:22
04. Killing The Eternal 02:19
05. Failed 02:39
06. Urban Waste 02:34
07. Makind's Burden 04:16
08. Hollow Steps 03:05
09. Drain, Murder And Loss 02:12
10. The Faith You Have Misused 04:10
11. Black Ash 03:42
12. Spawned By Illusions (digipack bonus track) 04:12
13. Allegory To A Dying World 03:14

Kapela grająca nowomodną kupę, mieszankę, którą najlepiej określić jako thrashcore. Panowie grają muzykę posiadającą niesamowitą energię - coś jak zeszłoroczny Hatebreed. Mocarne brzmienie, żadnych melodyjnych zaśpiewów, żadnych słodkich melodyjek, kopanie dupska od pierwszej do ostatniej minuty.

Sebol

Na Brutalu 2007 posiali ciężkie zniszczenie Cool

Last Axeman

Od kilku dni coś kusi mnie żeby to sprawdzić, ale jakoś nie mam śmiałości Cool

Est

To wreszcie się ośmiel, zobaczysz, że nie będziesz żałował Smile

Last Axeman

Ośmieliłem się dopiero dzisiaj. Kurde fajne to. Sporo thrashu.

Last Axeman

Jest moc. Może nie przez cały album, ale przez większość na pewno. Wierzę, że w czasie koncertów sieją konkretne zniszczenie. Nie ma melodyjnych wtrętów i całe szczęście. Dominuje za to potężny thrash core, zawadzający czasem o death, z reguły w średnich tempach, choć przyspieszeń i walczyków nie brakuje. Skróciłbym tylko ten album z 13 do powiedzmy 10 kawałków. Wówczas byłoby optymalnie.
Teraz niech mi spece od metal core'a (m.in. Est Wink

) wskażą którąś z wcześniejszych płyt, którą powinienem poznać Twisted Evil

Est

Ja niestety nie pomogę, bo nie znam wcześniejszych płytek. Jakiś czas temu zakupiłem o taki album:

Ale jeszcze nie zdążyłem go posłuchać.
Tymczasem może zainteresuję cię inna kapela grająca w podobny sposób? Mam na myśli 4Arm -> http://www.youtube.com/watch?v=3z1i6cuy7Ho
No może nie grają thrashcore'a, tylko groovecore.

Last Axeman

Last Axeman

"With Triumph Comes Loss" bardzo fajny. Chyba nawet lepszy od "Killing the Eternal".

Est

"Killing The Eternal" ma zupełnie inne brzmienie, jest przesiąknięte jakimś brudem. Początkowo myślałem, że ktoś po prostu dziadowsko zgrał ten album na mp3 i wrzucił do sieci, ale z płyty brzmi tak samo. Też mi się wydaje, że "With Triumph Comes Loss" wypada lepiej niż ostatni album.

Last Axeman

"Killing..." jest co najmniej dobry, ale słabszy od "With Triumph...". Dzisiaj się upewniłem. Ten drugi z każdym odsłuchem coraz bardziej rozjeżdża mi twarz Twisted Evil