Power of Metal

Frank

Te 2 nowe kawałki to zdecydowanie najsłabsze rzeczy jakie nagrali z Lowe'em.

Kirk

To fakt.
Nawet nie mam chęci poznawać całości.

Frank

Ja niby ochotę mam. Jednak uznana marka i nazwiska przyciągają. Jednak zbyt wielkich nadziei na rewelacje sobie nie robię. Może mnie pozytywnie rozczarują.

Est

Nowy album Candlemass będzie miał swoją premierę 08.06.2012:

Candlemass - Psalms for the Dead

Tracklista:
01. Prophet
02. The Sound of Dying Demons
03. Dancing in the Temple (of the Mad Queen Bee)
04. Waterwitch
05. The Lights of Thebes
06. Psalms for the Dead
07. The Killing of the Sun
08. Siren Song
09. Black as Time

Last Axeman

Można już posłuchać całości.

Burzum666

Po odejściu z Candlemassu Messaiaha, skończyła się pewne era, ale wierzyłem, że Leif dobierze kogoś ciekawego. Niestety na wokalu zatrudnił Lowe i to była najgorsza decyzja. Barnie na wokal gościa, który gra w zespole grającym bardzo podobna muzę, tyle, że znacznie gorszą. Wokalistą Lowe jest bardzo przeciętnym , co można było usłyszeć na King of the Grey Islands gdzie w bonusach mogliśmy usłyszeć Solitude i At the gallows end, zaśpiewane tragicznie.
Tak samo tragicznie jak nowa płyta. Całe szczęście że Leif ma trochę projektów ubocznych, gdzie sa lepsi wokaliści i słucha się tego z przyjemnością, a nie po raz kolejny zmuszam się do słuchania płyty, bo nagrała go moja legenda.

Last Axeman

Nie wiem jak jest z nową płytą, bo jeszcze jej nie słyszałem, ale co do reszty to ostro pojechałeś. Moim zdaniem Lowe jest klasowym wokalistą, w żadnym wypadku nie gorszym od Messiaha, podobnie jak Solitude Aeturnus, który jeśli ustępuje Candlemass, to nieznacznie. To trochę tak jakby Judas Priest zatrudnili w miejsce Roba Dickinsona i ludzie zaczęli by psioczyć, że Judasi przyjęli dużo gorszego wokalistę, z dużo gorszego zespołu Cool

A przecież zarówno C jak i SA to ikony klasycznego doom metalu, tyle że ekipa Leif'a ten styl właściwie stworzyła, a SA, który powstał później, "tylko" rozwinął, ale na tyle, że wyrobił sobie charakterystyczne i oryginalne brzmienie. Ja rozumiem, że możesz nie lubić, ale wypowiadasz się w takim tonie jakby przyjęli podrzędnego wyjca z trzecioligowego zespołu Cool

"King of the Grey Islands" to wg mnie bardzo dobry/zajebisty materiał, "Death Magic Doom" tylko dobry, dopiero przekonam się jak będzie z nówką.

Voltan

Last Axeman

Ani jeden ani drugi nie gorszy, a lepszy Twisted Evil

Kirk

Jednak pożyczyłem.
Z tego co zdążyłem posłuchać, to chyba będę musiał przeprosić, bo płyta zapowiada się bardzo ciekawie!

Frank

Płyta jest zajebista. Byłem wręcz zdumiony jak posłuchałem całości. Na promocje poszły jakieś ochłapy, najgorsze kawałki, za to reszta wgniata. Jak się teraz żegnają to pożegnanie bardzo sympatyczne.

Kirk

No właśnie kawałki przedpremierowe nie brzmiały wcale dobrze, a płyta sprawia wrażenie o niebo lepszej niż to, co dane było nam wcześniej usłyszeć.
Teraz muszę to w spokoju przetrawić.

tyskiepiwa

Kolejny zespół, który po nagraniu płyty wymienia członków....
Za oficjalną stroną zespołu:
"We are sorry to inform you that Robert Lowe is no longer the singer for Candlemass. It has been a very difficult decision for the band and has mainly to do with the quality of the live performances. For the upcoming shows Robert will be replaced with Mats Levén, longtime friend of the band. "

Kirk

No przecież to ma być rzekomo pożegnalny album.
Może Robuś wraca do Solitude Aeturnus? Odkąd stanął za sitkiem w Candlemass to jego macierzysta formacja nie nagrała nowego materiału. A Mats Leven na bank da sobie radę.

SwordMaster

Dobry.