Power of Metal

Last Axeman

Genialnych czy też ocierających się o geniusz nagrali w przeszłości kilka. Zespół gra od 25 lat więc nie może za każdym razem płodzić rzeczy na poziomie 9/10...tzn jest to prawie niewykonalne. Dobrze że przynajmniej trzymają się poziomu bardzo dobrego. Oczekiwać znakomitych albumów naturalnie można, ale nie ma co narzekać, gdy jest trochę słabiej (tj. ok. 8/10).

hollowman · ja z perspektywy czasu jakbym miał operować cyferkami dałbym 6,5-7/10

ja z perspektywy czasu jakbym miał operować cyferkami dałbym 6,5-7/10

K0stek · ja z perspektywy czasu jakbym miał operować cyferkami dałbym 6,5-7/10

Last Axeman

Nikt nie doszukuje się geniuszu w "Death Magic Doom" Rolling Eyes

Sęk w tym, że dla Ciebie jest tylko poprawna, a dla mnie więcej niż poprawna choć nie jestem pewien czy już bardzo dobra.

hollowman

nie powiem zaraz po premierze nawet wywarła na mnie wrażenie większe niż poprawna, ale teraz jakoś jak posłuchałem jeszcze nowego GOS...

K0stek

hollowman

Last Axeman

Nie mogę się nie zgodzić aczkolwiek nigdy nie wiadomo kiedy człowiek dochodzi "do ściany" jeśli idzie o pomysły na kompozycje Wink

Last Axeman · Wysłany: Pon 15:55, 19 Mar 2012 Temat postu:

"Dancing In The Temple Of The Mad Queen Bee" to tytuł dwuutworowego singla, który ukaże się 13 kwietnia. Stanowi on zapowiedź kolejnego i niestety ostatniego już długograja Candlemass (tak twierdzą członkowie zespołu) pt. "Psalms For The Dead", który ma wyjść w czerwcu.

Oto co Leif Edling ma do powiedzenia na jego temat:

This record represents everything that is Candlemass. It is big, fat, epic and heavy, and it's also metal as fuck! We couldn't have done a better album! It's our last one and we put just all we had into it. Psalms For The Dead is an album about the presence and absence of time, false prophets and inner demons... hymns, regret and farewell. Let there be doom!

Frank · Wysłany: Pon 20:10, 19 Mar 2012 Temat postu:

Może Leif ma racje, że trzeba odpuścić. Ostatnia płyta była dość bezbarwna jak na Candlemass. Taki dość zwyczajny heavy/doom metal z naciskiem na heavy. Doomu i pomysłu na dobry doom brakło. A od grania heavy to są inni.

Greebo · Wysłany: Pon 20:58, 19 Mar 2012 Temat postu:

No i może w końcu jakiś następca Alone będzie mógł wyjść.

Frank

Posłuchałem tego nowego singla. Biedne to straszliwie. Pożegnanie nie będzie zbyt udane.

Kirk

Bieda, bieda...
Utwór poniżej nieco lepszy, ale szału nie ma.

http://www.youtube.com/watch?v=xdatZjMOxaI

benek

fajny kawałek. powaga. podoba mi się. riffowo Sabbath jak ze starych płyt (pierwsze skojarzenie). tego chcę. klimatyczne zwolnienie spox. jestem na tak.

jak tak sobie myślę to mógłby być pastisz BS albo coś w tym stylu .................................chyba mnie poniosło, za dużo wychlałem dziś. dlatego w tych riffach czuję coś pomiędzy sabbath bloody sabbath a war pigs...........

piciu co Ty na to ?