Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Blind Guardian
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Zespoły
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sanctified



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3570
Przeczytał: 30 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 8:25, 24 Cze 2008    Temat postu:

Greebo666 napisał:
Brzmienie ma lepsze. Ale niespecjalnie dużo. I w ogóle przypomniałem sobie że ANATo miałem kiedyś pożyczone więc i je słuchałem z krążka Wink.

Może mój tok rozumowania jest zawiły bo nie ukrywam że obu krążków od dawna nie słuchałem Wink. Swojego czasu męczyłem i jeden i drugi ale żaden nie chciał mi wejść bo po ANATO bolała mnie głowa a po Twist brzuch Laughing Więc zrozum mój stosunek do tych płyt Laughing

To w ramach prostowania zawiłości napisz mi, jak doszedłeś do tego, że płyta z niewątpliwie spieprzoną produkcją brzmi lepiej od tej, której pod tym względem nie można niczego zarzucić. Wink

LordAlvar napisał:
Brzmienie jest totalnie spedalone i muzyka zbyt lagodna w porownaniu do plyt przed Nightfallem

Spedalone brzmienie? Zapiszę sobie. Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 17 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 8:34, 24 Cze 2008    Temat postu:

Co jest nie tak z tym albumem, że wszyscy narzekają? Ja tam BG nigdy nie lubiłem, ale zawsze interesowały mnie kwestie zbiorowej nienawiści wobec jakiejś płyty Wink

Ze strzępek informacji, które mi się gdzieś w głowie obijają (źródło - bodajże Teraz Rock) wnioskuję, że głównym zarzutem był przerost formy nad treścią.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sanctified



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3570
Przeczytał: 30 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 8:43, 24 Cze 2008    Temat postu:

Oenologist napisał:
Co jest nie tak z tym albumem, że wszyscy narzekają? Ja tam BG nigdy nie lubiłem, ale zawsze interesowały mnie kwestie zbiorowej nienawiści wobec jakiejś płyty Wink

Podstawowy "problem" "A Night at the Opera" to... mniej piosenek, więcej muzyki. Nietrudno zauważyć, że dla wielu jest to sprawa nie do przeskoczenia. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
firesoul
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7663
Przeczytał: 38 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque

PostWysłany: Wto 8:50, 24 Cze 2008    Temat postu:

Szkoda tylko że ginie ona gdzieś w dwóch milionach nałożonych na siebie ścieżek.
Przerost formy niestety jest w stanie zabić każdą muzykę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sanctified



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3570
Przeczytał: 30 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 8:57, 24 Cze 2008    Temat postu:

firesoul napisał:
Szkoda tylko że ginie ona gdzieś w dwóch milionach nałożonych na siebie ścieżek.
Przerost formy niestety jest w stanie zabić każdą muzykę.

Przerost formy nad treścią to akruat klasyczna mowa trawa, fraza, która sama w sobie nie znaczy kompletnie nic, wygodna w dyskredytowaniu albumów charakteryzjącym się wykraczającym ponad średnią stopniem złożoności, względem których nie można sformułować konkretnych zarzutów. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivanhoe



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sprzed monitora

PostWysłany: Wto 9:03, 24 Cze 2008    Temat postu:

Sanctified napisał:
firesoul napisał:
Szkoda tylko że ginie ona gdzieś w dwóch milionach nałożonych na siebie ścieżek.
Przerost formy niestety jest w stanie zabić każdą muzykę.

Przerost formy nad treścią to akruat klasyczna mowa trawa, fraza, która sama w sobie nie znaczy kompletnie nic, wygodna w dyskredytowaniu albumów charakteryzjącym się wykraczającym ponad średnią stopniem złożoności, względem których nie można sformułować konkretnych zarzutów. Wink


to, co napisałeś to też mowa-trawa Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sanctified



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3570
Przeczytał: 30 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 9:10, 24 Cze 2008    Temat postu:

Zdaje Ci się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
firesoul
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7663
Przeczytał: 38 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque

PostWysłany: Wto 9:39, 24 Cze 2008    Temat postu:

Sanctified napisał:
firesoul napisał:
Szkoda tylko że ginie ona gdzieś w dwóch milionach nałożonych na siebie ścieżek.
Przerost formy niestety jest w stanie zabić każdą muzykę.

Przerost formy nad treścią to akruat klasyczna mowa trawa, fraza, która sama w sobie nie znaczy kompletnie nic, wygodna w dyskredytowaniu albumów charakteryzjącym się wykraczającym ponad średnią stopniem złożoności, względem których nie można sformułować konkretnych zarzutów. Wink


A na czym na złożoność polega?
ANATO ma klasyczny syndrom Rubika- to zestaw piosenek, które specjalnie niczym nie wyróżniają się kompozycyjnie (choćby na tle wcześniejszych płyt) a starają się to ukryć pod rozdętą i nadmuchaną do granic mozliwości aranżacją. Muzyki jest tam dokładnie tyle samo co gdzie indziej. I jeżeli już mówimy o muzyce to ANATO do takiego Nigthfall In Middle -Earth w ogóle nie ma startu. Nawet dołożenie kolejnych trzystu ścieżek z wokalami Hansiego tego nie zmieni Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivanhoe



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sprzed monitora

PostWysłany: Wto 9:48, 24 Cze 2008    Temat postu:

Jaka jest średnia jeżeli chodzi o stopień złożoności? Ogólnik nad ogólnikami.

Prawda jest taka, że ta plyta do Blindów w ogóle nie pasuje. Muzyka chaotyczna, symfonia nadęta do granic możliwości, długie i rozwlekłe kompozycje ("rozbudowane" tu nie pasuje), zero klimatu z dawnych lat, gitary schodzą na dalszy plan itd.
Na początku szczerze nienawidziłem tego krążka, dopiero po premierze Twista zaczęło mi się co nieco podobać. Ale nie zmieniłem zdania, że to słaba płyta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sanctified



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3570
Przeczytał: 30 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 9:57, 24 Cze 2008    Temat postu:

firesoul napisał:
A na czym na złożoność polega?

Odpal krążek, weź długopis do ręki i spróbuj wynotować, ile kawałków to faktycznie piosenki oparte na schemacie zwrotka-refren.

firesoul napisał:
ANATO ma klasyczny syndrom Rubika- to zestaw piosenek, które specjalnie niczym nie wyróżniają się kompozycyjnie (choćby na tle wcześniejszych płyt) a starają się to ukryć pod rozdętą i nadmuchaną do granic mozliwości aranżacją. Muzyki jest tam dokładnie tyle samo co gdzie indziej. I jeżeli już mówimy o muzyce to ANATO do takiego Nigthfall In Middle -Earth w ogóle nie ma startu. Nawet dołożenie kolejnych trzystu ścieżek z wokalami Hansiego tego nie zmieni Wink

Właśnie rzecz w tym, że od "Imaginations..." poczynając piosnek w muzyce Blind Guardian jest coraz mniej. Blind Guardian coraz odważniej bawią się formą, w wielu kompozycjach niemal zanika coś takiego jak zwrotka, bo pomiędzy refrenami brak jakiejkolwiek powtarzalności, a partie Andre coraz częściej zmieniaja się w jedną wielką solówkę. "A Night at the Opera" to apogeum tego procesu. Dość powiedzieć, że pomysłów nagromadzonych w takim "Wait for an Answer" w czasach "Tales..." starczyłoby Niemcom na kilka pełnowartościowych kompozycji. Czy Ci się to podoba, czy nie, to osobna kwestia, ale czegoś takiego jak mnogość motywów w obrębie jednego utworu zanegować nie możesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sanctified



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3570
Przeczytał: 30 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 10:11, 24 Cze 2008    Temat postu:

Ivanhoe napisał:
Jaka jest średnia jeżeli chodzi o stopień złożoności? Ogólnik nad ogólnikami.

Sprawa umówna zależnie od gatunku. To chyba oczywiste, że o nowej płycie Motorhead czy Wolf, gdzie poszczególne kawałki są równie proste co konstrukcja cepa, nikt nie napisze, że to przerost formy nad treścia. Ale, gdy zespół nie daj boże nagra coś, co wykracza poza ogólne standardy danego gatunku bądź też to, do czego przyzwyczaił na wcześniejszych krąąkach, "przerost formy nad treścią" staje się koronnym argumentem w ręku tych, którym płyta z tego czy innego powodu nie podeszła (bo zawsze to mądrzej brzmi niż "nie podoba mi się i już").

Ivanhoe napisał:
Prawda jest taka, że ta plyta do Blindów w ogóle nie pasuje. Muzyka chaotyczna, symfonia nadęta do granic możliwości, długie i rozwlekłe kompozycje ("rozbudowane" tu nie pasuje), zero klimatu z dawnych lat, gitary schodzą na dalszy plan itd.

Właśnie pasuje doskonale i jest naturalnę konsekwencją tego, co działo się na dwóch wcześniejszych albumach. A idąc dalej... od odejścia od schematu zwrotka-refren do chaosu droga jeszcze bardzo daleka, nadęta do granic możliwości symfonia poza "And then there Was Silence" pojawia się sporadycznie, a te "długie i rozwlekłe kompozycje" oscylują w granicach 5:30-6:30, więc kompletnie nie rozumiem, o czym do mnie rozmawiasz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
firesoul
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7663
Przeczytał: 38 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque

PostWysłany: Wto 10:38, 24 Cze 2008    Temat postu:

Sanctified napisał:
Czy Ci się to podoba, czy nie, to osobna kwestia, ale czegoś takiego jak mnogość motywów w obrębie jednego utworu zanegować nie możesz.


OK. Tylko że sama mnogość motywów połączona z rozdętą aranżacją nie tworzy jeszcze dobrej muzyki. Tytułowy numer z Imaginations bije pod tym względem całe ANATO. Tam jest tego wszystkiego mniej ale za to w odpowiednich proporcjach.
Swoja drogą porównanie z Rubikiem było nietrafione. U niego są łatwo zapamiętywalne, wpadające w ucho melodie natomiast po kilkunastokrotnym przesłuchaniu ANATO nie zostało mi w pamięci prawie nic z tej płyty.
Niech stanie na tym, że mi się to po prostu nie podoba ale z drugiej strony będę zdania, że wybitność A Night At The Opera jest oczywistym faktem tylko jeśli rozmawiamy o Queen Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivanhoe



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sprzed monitora

PostWysłany: Wto 12:57, 24 Cze 2008    Temat postu:

Sanctified napisał:
od odejścia od schematu zwrotka-refren do chaosu droga jeszcze bardzo daleka, nadęta do granic możliwości symfonia poza "And then there Was Silence" pojawia się sporadycznie, a te "długie i rozwlekłe kompozycje" oscylują w granicach 5:30-6:30, więc kompletnie nie rozumiem, o czym do mnie rozmawiasz.


Tu nie chodziło mi o długość utworów, gdyż 3 kompozycje z ostatniego albumu Neala Morse'a trwają 2 albo 3 razy dłużej niż te z ANATO, a w ogóle nie odczuwa się takiego wymuszonego grania, na siłę, bez feelingu z dawnych płyt.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matys



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:23, 24 Cze 2008    Temat postu:

z tego co pamiętam to ANATO nie podobało mi się tylko nieco pudełkowe brzmienie gitar, dawno nie słuchałem tej płyty, na pewno było tam nieco mniej agresywnych wokali Hansiego, ale nieistotne, takie płyty jak ANATO mało kto robi, ale wykracza to poza poziom rozumu muzycznego co niektórych ludzi "bo jest zbyt złożone" a co za tym idzie za trudne w odbiorze... Blind guardian z płyty na płytę szedł w stronę coraz trudniejszych w grze i przyswojeniu rzeczy, jednym się to podoba innym nie... jak się nie podoba można włączyć sobie stare cd i nie marudzić. Dla mnie płyta o wiele lepsza od ATITM...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bartek (BD)



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:43, 24 Cze 2008    Temat postu:

Sanctified napisał:
Bartek (BD) napisał:
Nie słuchałem tej płytki od lat. Chyba do niej wrócę, by sprawdzić, czy nadal jej nie lubię. Razz

Tej płyty nie można nie lubić. Można co najwyżej nie rozumieć. Very Happy


Kurde, a na czym polega nierozumienie muzyki?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Zespoły Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 3 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin