Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 22:08, 22 Sty 2009 Temat postu: Attacker |
|
|
Legenda amerykańskiego poweru. Zespół, który wspólnie z Metal Church, Jag Panzer, Vicious Rumors czy Helstar budował potęgę tamtejszej sceny. Początki tej amerykańskiej formacji, wywodzącej się z New Jersey, sięgają 1983 roku. Debiut, wydany w 1985 - "Battle at Helm's Deep" to potężne, monumentalne, epickie dzieło zachwycające soczystą pracą gitar, patetycznym klimatem i wysokimi, jedynymi w swoim rodzaju, "piskliwymi" wokalami Bob'a Mitchell'a. Surowe brzmienie idealnie komponujące się z epickim zadęciem i dynamicznymi, stanowiącymi przeważnie mieszankę szybkich i średnich temp, utworami. Klayska klasyki:) Dwójka - "The Second Coming", wydana w 1988 po zmianach w skłazie, prezentuje nieco inne oblicze. Nowy wokalista, nie żyjący już John Leone, podobnie jak Bob zasuwa głównie po górnych rejestrach lecz barwą odróżnia się od swojego poprzednika. Muzycy utrzymali tempo z jedynki, a nawet je podkręcili, przesuwając tym samym środek ciężkości w stronę power/speedu. Niestety gdzieś wyparował ów charakterystyczny, patetyczny klimat. Mimo to kompozycyjnie całość spokojnie daje radę. Wprawdzie mamy tu tylko niewiele ponad 28 minut muzyki, ale za to muzyki prężnej i nadal ostro kopiącej (jeśli nie bardziej). Świetna muza.
Zespół powrócił do świata żywych dopiero w pierwszych latach XXI wieku. W 2004 roku zmajstrował swój trzeci album pt. "Soul Taker", na którym dokonał połączenia elementów charakterystycznych dla jedynki i dwójki. Za mikrofonem znów zameldował się Bob Mitchell. Z oryginalnego składu pozostali także: gitarzysta Pat Marinelli i pałker Mike Sabatini. Szczerze mówiąc mam mieszane uczucia co do tego albumu. Niby wszystko wydaje się być na swoim miejscu, ale nie ma takiej siły rażenia jakiej należałoby się spodziewać po zespole, który nagrał 2 tak wyśmienite krążki. O ile muzycznie "Soul Taker" prezentuje się przynajmniej solidnie, o tyle wokale Mitchella mnie zwyczajnie irytują:/ Nie wiem z czego to wynika, wszak na "Battle..." też piszczał:/ W tym przypadku jednak gryzie mi się to z całością i zaniża ocenę muzyki, która w przeciwnym razie mogłaby być znacznie wyższa.
Dwa lata później ukazuje się czwarty album Attacker zatytułowany "The Uknown". Na szczęście w tym wypadku już wszystko gra jak należy. Brzmienie mocne i zadziorne, zachowujące tradycyjny charakter mimo nowocześniejszego szlifu jak przystało na XXI wiek. Śpiew Boba tym razem raził mnie tylko na samym początku. Około trzeciego obrotu wkomponował się w całość na tyle dobrze, że do dziś nie mam żadnych zastrzeżeń Jest to prawdopodobnie najmocniejszy materiał Attacker - nie tak szybki jak "The Second Coming" i nie tak monumentalny jak debiut, ale zawierający masę ciętych, mocarnych riffów, które wywołają uśmiech na twarzy każdego entuzjasty amerykańskiej power'owej sceny (i nie tylko). Pierwszy kawałek pt. "This is power" prezentuje się tylko solidnie, natomiast każdy kolejny to już konkretny kop w rzyć Jedna z najlepszych pozycji heavy/power w 2006 roku, mogąca spokojnie stanąć obok klasyków "Battle at Helm's Deep" i "The Second Coming".
Pod koniec 2007 roku ukazała się jedynie 16 utworowa kompilacja pt. "Standing The Test Of Time". Nad kolejnym krążkiem ponoć muzycy już pracują, ale nie wiadomo kiedy miałby on zostać wydany. Niestety nie zaśpiewa na nim Bob Mitchell. Reszta zespołu poszukuje jego następcy i z tego co się orientuję to chyba jeszcze go nie znalazła.
Ostatnio zmieniony przez Last Axeman dnia Czw 22:10, 22 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Czw 23:04, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
po takim obszernym opisie z następnych, którzy wypowiedzą się w temacie spada obowiązek rozpisywania się, więc powiem tylko, ze bardzo lubię i najwyżej cenię "Battle at Helm's Deep".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 0:02, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jako autor tematu obwieszczam, że nie zdejmuje z autorów kolejnych postów obowiązku rozpisywania się
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 14:25, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Co nikt więcej nie zna? Zaczynam się martwić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greebo
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5193
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Harrrr!
|
Wysłany: Sob 14:52, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No ja znam i lubię bardzo pierwsze dwie. Trzeciej jakoś nigdy nie słyszałem a ostatnia średnio mi podchodzi. Chyba muszę poattackować ten zespół bliżej, bo w zeszłym roku słuchałem raz The Second Coming i to tyle moich kontaktów z Attackerem ostatnimi czasy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:08, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Kurna, coś tam kiedyś słyszałem, ale to były czasy kiedy piło się wiele i jakoś nie mogę sobie przypomnieć konkretów. Dwa pierwsze albumy całkiem niezłe, ot - takie solidne granie heavy z lat 80. Z kolei miałem kiedyś w domu album po reaktywacji i było to strasznie niemożebne gówno. Szybko się pozbyłem tego...
No i te żenująca okładka:
Ten stwór wypisz, wymaluj jeden z wrogów Scooby Doo
|
|
Powrót do góry |
|
|
skullfucker skullfucker
Gość
|
Wysłany: Sob 20:53, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Zespół zawsze jest i był w formie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Sob 21:47, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Attacker - skullfucker
jak to sie pięknie rymuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
metalofil
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 11:56, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Znam przede wszystkim płytę Soul Taker, całkiem porządna muzyka.
Btw, raczej nazwałbym Attacker kapelą heavy, z elementami power i speed; w każdym razie to już zależy od metody "szufladkowania"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:07, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Battle at Helm's Deep, tylko tą znam. Ciekawa i dobra płyta. Momentami trochę śmieszna przez wokalistę ale to heavy metal w końcu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Pią 14:13, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja za to słyszałem tylko "The Uknown", ale nic nie pamietam z tego krążka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:49, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Helmowy Jar gdzieś mam, ale dawno nie słuchałem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Wto 10:52, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
progmetal napisał: |
Helmowy Jar gdzieś mam |
na półce z ksiażkami pewnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 17:15, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Oenologist napisał: |
Kurna, coś tam kiedyś słyszałem, ale to były czasy kiedy piło się wiele i jakoś nie mogę sobie przypomnieć konkretów. Dwa pierwsze albumy całkiem niezłe, ot - takie solidne granie heavy z lat 80. Z kolei miałem kiedyś w domu album po reaktywacji i było to strasznie niemożebne gówno. Szybko się pozbyłem tego...
No i te żenująca okładka:
Ten stwór wypisz, wymaluj jeden z wrogów Scooby Doo |
Istnieje także wydanie z nieco innym cover artem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Wto 18:03, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
No, ta druga nieco lepsza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|