Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 42 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Wto 9:03, 15 Gru 2009 Temat postu: Arsis |
|
|
1. Forced to Rock
2. A March for the Sick
3. From Soulless to Shattered (Art in Dying)
4. Beyond Forlorn
5. The Ten of Swords
6. Closer to Cold
7. Sick Perfection
8. Half Past Corpse O'Clock
9. Escape Artist
10. Sable Rising
Bonusy:
11. A Pound Of Flesh (For The Hell Of It)
12. The Lake (KING DIAMOND cover)
Premiera 9 lutego, jeden nowy numer do posłuchania na [link widoczny dla zalogowanych] no i od razu zaskoczenie bo jest dość... powermetalowo. W każdym razie w niczym nie przypomina to pogiętego klimatu We Are The Nightmare.
Mnie się sofciarsko-pedalskie Beyond Forlorn naturalnie bardzo podoba i niezmiennie liczę na płytę roku (jedną z kilku oczywiście)
Ostatnio zmieniony przez firesoul dnia Śro 10:21, 27 Lut 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 10:02, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Do tej pory nie było mi po drodze z Arsis, ale skoro zespół ten został umieszczony na liscie najlepszych płyt dekady speców z Decibela, jedynie słusznym nośniku prawdy, na którym jest kilka baboli, ale ogólnie rozumiem i doceniam zamysł, to znaczy, że będę musiał tego zacząć słuchać. Tak więc na pewno obczaję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 42 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Wto 10:27, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
No bo to właśnie chyba jeden z tych baboli
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 20:28, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Co nie zmienia faktu, że panowie młócą bardzo dobrą muzę i każdy zwolennik MDM powinien się z nią zapoznać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 42 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 8:34, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
To oczywiście nie podlega frekwencji
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 42 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 10:03, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
Tak więc na pewno obczaję. |
Nie jestem przekonany czy Arsis Ci podejdzie bo wcześniejsze płyty to czysty melodeath, bez żadnych mutacji genetycznych
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7326
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 10:05, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Posłuchałem se i całkiem to niezłe, ale na dłuższą metę monotonne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 16:23, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
pan_Heathen napisał: |
Tak więc na pewno obczaję. |
Nie jestem przekonany czy Arsis Ci podejdzie bo wcześniejsze płyty to czysty melodeath, bez żadnych mutacji genetycznych |
Tyle że utechniczony
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 42 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 18:05, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Tak naprawdę tylko na We Are The Nightmare. Debiut to klasyczny MDM a United In Regret bardziej zróżnicowany ale technicznym MDM też bym go nie nazwał
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:25, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Co nie zmienia faktu, że panowie młócą bardzo dobrą muzę i każdy zwolennik MDM powinien się z nią zapoznać. |
Czyli mogę odpuścić jako zwolennik technicznego death metalu bez melodyjek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 19:59, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
Tak naprawdę tylko na We Are The Nightmare. Debiut to klasyczny MDM a United In Regret bardziej zróżnicowany ale technicznym MDM też bym go nie nazwał |
Oj panie tu się do końca nie zgadzam. Od początku mają zapędy na techniczenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 42 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Czw 10:10, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Na dwóch pierwszych płytach tego techniczenia jest jak dla mnie za stanowczo mało żeby ich podpiąć pod technical melodic death (co oczywiście nie jest żadnym zarzutem bo obie są rewelacyjne). Z resztą nieistotne. Istotne jest natomiast, że żeby zasłużyć sobie na taką etykietkę trzeba być z Kanady i to jest, że tak powiem, aksjomat
Ostatnio zmieniony przez firesoul dnia Czw 10:10, 17 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 42 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Śro 15:04, 20 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Przesłuchałem kilka razy i na razie niestety nie mam za wiele dobrego do powiedzenia o tej płycie. Nijaki i pozbawiony wyrazu heavy-MDM (?). Ciekawsze fragmenty do policzenia na palcach jednej ręki.
Ostatnio zmieniony przez firesoul dnia Śro 15:05, 20 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 20:34, 20 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie się podoba. Umelodyjnienie mi nie przeszkadza. Razić może co najwyżej zbyt duże podobieństwo poszczególnych utworów do siebie, przez co trudno wyróżnić motywy/ kawałki. Słucha się jednak przyjemnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 16:43, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Słucha mi się tego trochę jak ostatnich wydawnictw Children of Bodom, tyle że tu nie ma parapetu i jest nieco agresywniej A że lubię to mniej neoklasyczne, ale za to mocniejsze CoB, to piłuję "Starve for the Devil" z przyjemnością.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|