Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:39, 30 Cze 2008 Temat postu: Arch Enemy - baba z jajami |
|
|
Wiosłowy Carcass + Angela Gossow na wokalu = (tu wpisz swoją opinię)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:41, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Co do baby, to dopiero na ostatnim albumie jej głos brzmi naprawde drapieżnie i dobrze. Zreszta uwazam Rise Of The Tyrant za najlepszy album kapeli, a juz zdecydowanie najlepiej brzmiący.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meltorm
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:44, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Oj nie
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:44, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Zgadza się płyta brzmi świetnie. Czy najlepszy to nie wiem .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivanhoe
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sprzed monitora
|
Wysłany: Pon 22:25, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Co do najlepszej plyty to wahałbym się między ostatnim krążkiem a Wages Of Sin.
Okres z Angelą na wokalu bardzo lubie, poprzednie płyty mniej. W sumie ten zespół ma się nijak do moich ulubionych kapel, taka ciekawostka przyrodnicza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 22:49, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Znam tylko ostatnie dwa. Bardzo dobra muza. Najczęściej pakuje się ich do szufladki z napisem melodic death, ale w stosunku do "Rise of the Tyrant" jest to określenie chyba nieadekwatne bo krążek jest tak melodyjny i chwytliwy, że już niemal heavy metalowy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K0stek
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 23:34, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Kiedyś katowałem ostro tę kapelę (razem z Dark Tranquillity i masą innego, skandynawskiego p2p2). Teraz już mi przeszło, ale nadal uważam AE za jeden z najlepszych tego typu zespołów. Wirtuozerskie zapędy Amott'a ( właściwie teraz to Amott'ów ) sporo melodii i agresywne wokale w tym wypadku dają całkiem przyzwoity efekt. Mimo wszystko wolę bardziej bezkompromisowe granie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16222
Przeczytał: 35 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Wto 8:49, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
nienawidzę miśków . tych wszystkich growl , srołl , troll, charkotów i skrzeków .A ta dziewczyna spowodowała , źe się częściowo przemogłem .Oczywistym jest fakt , źe jej skromna rozmiarowość , połączona z tymi dźwiękami paszczowymi tak na mnie podziałała plus niesamowita energia muzyki i pomysłowość riffowa wiosłowego , a to wszystko osadzone w klasycznych ramach , uczyniły u mnie takie spustoszenie .I to przy pomocy / na dzień dobry / jednego coveru Manowar . Niezbadane są ścieźki.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oenologist
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5153
Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:41, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Arch Enemy wolę z Johanem (czy jak mu tam było) na wokalu.
Od Angeli wolę Sabinę Classen i Dawn Crosby.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sebol
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2681
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 10:55, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jedna z niewielu kapel parających się melodic death metalem, którą lubię. Ulubione krążki to Wages Of Sin i Anthems Of Rebellion z Angelą oraz Stigmata z wokalistą za którego Angela przyszła do zespołu. Ale jeśli idzie o melodic death to chyba nic już nie przebije Heartwork Carcass, chociaż Arch Enemy zbliża się momentami niebezpiecznie blisko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
K0stek
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 12:04, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Sebol napisał: |
Ale jeśli idzie o melodic death to chyba nic już nie przebije Heartwork Carcass, chociaż Arch Enemy zbliża się momentami niebezpiecznie blisko. |
Dupa tam
Może i są melodyjki, dużo solówek (szczególnie na nowym albumie) ale nic AE do żadnego Carcass nie ma startu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:47, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
K0stek napisał: |
Sebol napisał: |
Ale jeśli idzie o melodic death to chyba nic już nie przebije Heartwork Carcass, chociaż Arch Enemy zbliża się momentami niebezpiecznie blisko. |
Dupa tam
Może i są melodyjki, dużo solówek (szczególnie na nowym albumie) ale nic AE do żadnego Carcass nie ma startu. |
A to oczywiste .
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:52, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
nawet do Reek Of Putrefaction? wszystko ma start do Reek of Putrefaction
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:54, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Fakt jedynka grindowa na maxa i brzmienie z dupy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
K0stek
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 15:36, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Najlepszym wyziewem Carcass jest Symphonies of Sicknessm, ale Reek... też daje radę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|