Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16222
Przeczytał: 35 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Nie 13:20, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Wiwern napisał: |
Zajebisty album. Dzięki niemu będę musiał się chyba nożej przyjrzeć starszym płytom, które znam baaardzo pobieżnie. |
no kochaaany , musowo , albowiem dużo przyjemności przed tobą .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 8:45, 11 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Przemieliłem sobie cały temat i kompletnie nie rozumiem pieprzenia, że płyta jest świetna, ale nie genialna, bo nie ma Udo. Czas zdjąć klapki z uszu. Udo żadnym wielkim wokalistą nigdy nie był, tylko bardzo charakterystycznym. Przez większość czasu Tornillo bardzo udanie imituje jego manierę, dodając przy tym jednak także wokalizy, na które Udo pewnie by się nie zdecydował, co tylko wzmacnia jego pozycję i dodaje zajebistości partiom wokalnym. Podsumowując - mamy skrzekośpiew tak samo dobry jak w przypadku Udo, plus coś więcej, więc siłą rzeczy ani "Blood of the Nations", ani "Stalingrad" nie mogłyby wypaść korzystniej z kapralem za sitkiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 21:09, 11 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
nie wiem czy pisałem to w tym temacie, ale mi generalnie Tornillo działał od początku i dla mnie ta zmiana zawsze była na plus
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scald
Dołączył: 01 Kwi 2013
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:50, 11 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Gadanie że Udo jest lepszy od Tornillo opiera się na przyzwyczajeniu. Ludzie raczej nie lubią zmian w zespołach i stąd ta niechęć. Dla mnie Tornillo radzi sobie rewelacyjnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
siedmil
Dołączył: 12 Mar 2015
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:23, 12 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Mam podobne zdanie. Po wydaniu Blood of the Nations byłam na koncercie w Progresji albo stodole (nie pamiętam już). W każdym razie świetnie dawał sobie radę na żywo.
Ale testem było dla mnie to, jak zaśpiewa kawałki starego Accept, nagrywane z UDO. Moim zdaniem świetnie sobie poradził. Cieszę się, że nagrali płytę i że nagrywają nadal.
Czekam na kolejny koncert
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7665
Przeczytał: 40 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Pon 15:20, 05 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
https://www.youtube.com/watch?v=Z7h-7dADw74
No nie wiem...
Jak lubię Accept to akurat oni grający z towarzyszeniem orkiestry kojarzą mi się trochę z Wiesławem Wszywką degustującym 30-letni armaniak. Jakoś nie przekonuje mnie ta koncepcja. I to jeszcze Breaker na "zachętę"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltan
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 15:33, 05 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
piszą gdzieś kto za aranże odpowiada? bo Kamenem to nie jest
|
|
Powrót do góry |
|
|
piciu6
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16222
Przeczytał: 35 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec przede wszystkim
|
Wysłany: Pon 18:11, 05 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
to jest tak bez sensu... że więcej nie napiszę
|
|
Powrót do góry |
|
|
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:52, 06 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Breaker i orkiestra....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|