Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
buhaj
Dołączył: 18 Maj 2014
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Czw 5:36, 09 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
jesli chodzi o piłkę klubową - totalny nokaut. Ale ogolnie dobrze ilustruje to cos, o czym juz pisalem przy okazji udawadniania, ze Zidane > Messi & Maradona. Messi jest niespełniony w piłce reprezentacyjnej, Maradona w klubowej. Messi ma oczywiscie jeszcze szansę... |
Sorry ale nic nie udowodniłeś. Każdy kto oglądał gre Diego wie kto jest najlepszy. A rozstrzyganie po wynikach druzyny jest po prostu krzywdzące. Diego trafił do Napoli z różnych powodów i zrobił z tą druzyną maksymalny wynik. NIKT by jej wyżej nie pociągnął. Patrząc na to wg jakich kryteriów oceniasz zawodników to Roberto Carlos jest najlepszy na świecie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7680
Przeczytał: 32 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Czw 8:57, 09 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Patrząc na same umiejętności piłkarskie to pewnie jest ta sama półka, natomiast, tak jak pisze buhaj- Maradona potrafił ukręcić bat z gówna (jak w 90 roku), z czym Messi cały czas ma spory kłopot.
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:11, 09 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Porównania, porównania, rankingi, cyferki - takie tam dla matematyków.
Ja tam cenię zarówno jednego i drugiego. Maradona poza boiskiem - i na boisku też - potrafił wzbudzić niesmak jednak gdy patrzyło się jak grał zapominało się o tym. Był Bogiem. Miał boską lewą nogę i boską rękę Ale najważniejszą jego cechą było to jak wiele WIDZIAŁ. Jego podanie w finale MŚ '86 do Burruchagi na 3:2 to było mistrzostwo świata . Jestem przekonany, że gdyby podawał Messi a strzelał Higuain to bramki by nie było bo ten drugi pewnie by to po mistrzowsku jak zwykle spierdolił. Gdyby w finale MŚ w Brazylii i teraz w Copa America Messi miał takiego Burruchagę a nie Higuaina to różnie mogłoby być z dorobkiem medalowym w reprezentacji.
Dla mnie obaj są wielcy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:13, 09 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Nie bierzecie jeszcze pod uwagę, jak zmieniła się piłka przez 20-30 lat. Kiedys grało sie duzo wolniej, bylo więcej miejsca dla takich mistrzów jak Maradona. Dziś - moim skromnym zdaniem - Maradona by tak nie błyszczał, bo się nie da.
Oprocz tego ciężko porównywac pomocników z napastnikami - ci zawsze będą najbardziej spektakularni za co dostają bonus.
|
|
Powrót do góry |
|
|
SwordMaster
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:35, 09 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
Nie bierzecie jeszcze pod uwagę, jak zmieniła się piłka przez 20-30 lat. |
bierzemy, bierzemy.
obaj są lewonożni, obaj niscy, obaj widzą więcej niż inni, obu piłka klei się do butów. no i obaj są z Argentyny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:00, 09 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
ale jeden gra w trudniejszych warunkaach i ma lepsze liczby zarówno w reprezentcji, jak i klubie. szach mat...
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7680
Przeczytał: 32 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Czw 13:51, 09 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
pan_Heathen napisał: |
Nie bierzecie jeszcze pod uwagę, jak zmieniła się piłka przez 20-30 lat. Kiedys grało sie duzo wolniej, bylo więcej miejsca dla takich mistrzów jak Maradona. Dziś - moim skromnym zdaniem - Maradona by tak nie błyszczał, bo się nie da.. |
Mam zupełnie inne zdanie. Maradona grał w czasach kiedy gwiazdy nie były pod ochroną, urwanie nogi przeciwnikowi wślizgiem skutkowało od czasu do czasu żółtą kartką,a ideałem obrońcy był ciągle niejaki Gentile. Pamiętasz co rywale (głównie koreańczycy) robili z Maradoną w 86? Ja sądzę że Diego teraz poradziłby sobie o wiele lepiej niż Messi wtedy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
benek
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 3982
Przeczytał: 28 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:29, 09 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
Mam zupełnie inne zdanie. Maradona grał w czasach kiedy gwiazdy nie były pod ochroną, urwanie nogi przeciwnikowi wślizgiem skutkowało od czasu do czasu żółtą kartką,a ideałem obrońcy był ciągle niejaki Gentile. Pamiętasz co rywale (głównie koreańczycy) robili z Maradoną w 86? Ja sądzę że Diego teraz poradziłby sobie o wiele lepiej niż Messi wtedy. |
dokładnie. Diego miał bardziej przejebane. doszło do tego że Jesus Gil kupił do Atletico typa nazywającego się Andoni Goikoetxea a znanego bardziej pod kryptonimem rzeźnik z Bilbao. koleś złamał nogę Maradonie co w sumie skończyło karierę Diego na camp nou......niektórzy twierdzą że rzeźnik dostał takie zadanie od swojego szefa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pan_Heathen
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:50, 09 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
to sa dwie zupelnie rozne rzeczy. Jasne, że obroncy faulowali bezceremonialnie i ofiarą padał każdy dobry napastnik (chyba nawet Van Basten kiedys powiedzial, ze obroncy tacy jak J.Kohler zajmują się głownie faulowniem i zniszczyli mu karierę). Ale teraz tez są zorganizowane faule drużynowe, wymiennie fauluje się najlepszych pilkarzy przeciwnika, zeby nie bylo kartek. Moze nogi lamie się rzadziej, ale w samym tylko arsenalu przez ostatnie 10 lat mielismy 3 otwarte zlamania po brutalnych faulach (Ramsey, Eduardo, Diaby).
To o czym ja mowię to postęp w przygotowaniu fizycznym, taktyce, pressingu, ustawianiu się obronnym, duszeniu przestrzeni dla napastników podwajaniu potrajaniu. Daleko idąca profesjonalizacja. Wykorzystywanie i naukowa, komputerowa analiza danych. I gra obronna, i ofensywna przeszły rewolucję. To wymaga jeszcze większych umiejętności. Każdy sport idzie do przodu, piłka nożna też. Piłkarze są lepiej szkoleni i generalnie są lepsi. Gdyby się Maradona urodził w 1986 to moze bylby lepszy od Messiego, ale tak się nie stało.
A twarde dane i tak cały czas są za Messim, przypominam.
Ostatnio zmieniony przez pan_Heathen dnia Czw 14:53, 09 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
buhaj
Dołączył: 18 Maj 2014
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Czw 20:02, 09 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem (oceniam tylko tych piłkarzy których widziałem w grze) - patrząc na grę obu (i innych zarazem) - Maradona był najlepszy. W ocenie czysto indywidualnych piłkarsko umiejętności nikt mu nie dorównuje. A gra sie tak jak przeciwnik pozwala. Ogrywał gości w ćwiercfinałach, półfinałach i finałach MŚ - jak chciał. Grało sie wolniej? Na ten czas to była najlepsza piłka. Jakby grał teraz to grałby szybciej - geniusze tak mają. Pele miał 50 lat jak zagrał w reprezentacji pożegnalny - pokazowy mecz i wstydu nie zrobił
|
|
Powrót do góry |
|
|
|