Power of Metal

Kukulkan

Interesuje się tu ktoś tym sportem?

Trwa właśnie Wimbledon. Dzisiaj "nasz" Bazyliszek wygrał swój mecz z Martiną Sanchez i awansował do 2 rundy. Młody bazyl też jest już na tym etapie i jutro gra z Cibulkovą.

mopek666

owszem interesuje, a Marta juz za burtą niestety Sad

Kukulkan

No to było do przewidzenia przecież. Typowy mecz Marty - prowadzi, prowadzi, prowadzi, a na koniec przegrywa. Podobno na wszystkie następne turnieje ma jeździć z jakimś trenerem. Narazie tylko jest na etapie poszukiwań. Powodzenia jej życzę, ale coś nie za bardzo wierzę, żeby jeszcze była w stanie się ogarnąć.

mopek666

[link widoczny dla zalogowanych]

Kukulkan

Dzisiaj nasz Bazyliszek wykorzystał beznadziejną formę Na Li, która zrobiła w meczu prawie 50 niewymuszonych błędów i wymęczył wygraną. Niestety Jankovic znowu umierała na korcie i przegrała z Oudin, więc wygląda na to, że Bazyliszek pogra jeszcze dwa mecze, czego oczywiście byśmy nie chcieli. Ale w najgorszym wypadku zostanie zmiażdżona przez Venus w ćwierćfinale.

Poza tym dobrze gra Amelie Mauresmo. Jak utrzyma formę z tych pierwszych trzech rund to może zagrozić siostrzanemu finałowi.

mopek666

no i została zmiażdżona, niestety; szkoda bo z jednej strony powtórzyła sukces sprzed roku, a z drugiej strony brak postępu :-/

Last Axeman

Tak...niestety brak postępu. Zawsze gdy trafia na którąś z sióstr trzeba się liczyć z wpierdolem. I tak już od 2 lat odkąd na stałe zawitała do czołówki światowej. Zaczynam dochodzić do wniosku że przedział miejscowy 9-11 to szczyt możliwości Radwańskiej.

Olej

ja tam sie nie znam za bardzo, ale jak czytam jej wypowiedzi przed meczami to dziwie sie ze az tak wysoko zaszla

piciu6

no ale jak ma dziewczynka pizgnąć Pudzianowskiego Question

dopóki dysproporcja fizyczna nie zostanie choć częściowo zniwelowana , to nic się nie zmieni .

Last Axeman

Bez przesady. Są inne sposoby. A Williamsy to nie Jordan, na którego chociaż nie wiadomo jak dobrze by się grało to nie ma siły Wink

Poza tym...Radwańska nie jest przecież taką znowu kruszynką Cool

pan_Heathen

piciu6

Last Axeman

No dobra ale inne jakoś potrafią wygrywać z siostrami mimo że nie mają 60 w bicepsie. Williamsy nie są niezniszczalne i niepokonane.

Kamilbolt

Od dzisiaj nie trzeba mieć tych 60 cm w bicepsie, żeby wygrywać zwłaszcza z Sereną. Kto dzisiaj nad ranem oglądał półfinałowy mecz US Open z powracającą do wielkiego tenisa Kim, ten wie.
Oglądam tenis od 10 lat albo jeszcze dłużej, ale nigdy nie byłem świadkiem tego, co wydarzyło się w końcówce tego spotkania.

Dla tych, co nie oglądali a lubią tenis:
- przy stanie 6-5 w drugim secie dla Clijsters sędzina liniowa orzekła Serenie błąd stóp przy serwisie. Amerykanka zaczęła grozić jej śmiercią i po chwili została zdyskwalifikowana, a mecz zakończył się zwycięstwem Belgijki.

Last Axeman