Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
progmetall
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:07, 01 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
do uprawyiania:
t....
tenis
do oglądania:
piłka nożna
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Wto 13:06, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Ja z kolei od lat nie robię kompletnie niczego co wiąże się ze sportem. Aktualnie myślę o powrocie na siłownię, bo brzuch urósł znaczny,a i wagę mam największą w swej historii. Dlaczego siłownia? No mam tuż pod nosem świetnie wyposażoną i mógłbym tam zachodzić praktycznie o każdej godzinie kiedy znajdę wolne. Jest tylko jeden problem, bo nie znam żadnego programu treningowego dla takich "nowicjuszy" jak ja. Chciałbym zgubić zbędny tłuszcz i przy okazji coś tam usportowić sylwetkę. Myślałem też o bieganiu, ale czysto słyszę, że od joggingu bolą stawy, a te doskwierają mi i bez tego. Najlepiej to pograłbym w kosza lub nożną, ale moi dawni kompani z boisk też siedli na dupach i ciężko gdziekolwiek się zahaczyć. Pozostanie więc chyba ta siłownia i może do tego się przymuszę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 13:17, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Kirk napisał: |
Ja z kolei od lat nie robię kompletnie niczego co wiąże się ze sportem. Aktualnie myślę o powrocie na siłownię, bo brzuch urósł znaczny,a i wagę mam największą w swej historii. Dlaczego siłownia? No mam tuż pod nosem świetnie wyposażoną i mógłbym tam zachodzić praktycznie o każdej godzinie kiedy znajdę wolne. Jest tylko jeden problem, bo nie znam żadnego programu treningowego dla takich "nowicjuszy" jak ja. Chciałbym zgubić zbędny tłuszcz i przy okazji coś tam usportowić sylwetkę. Myślałem też o bieganiu, ale czysto słyszę, że od joggingu bolą stawy, a te doskwierają mi i bez tego. Najlepiej to pograłbym w kosza lub nożną, ale moi dawni kompani z boisk też siedli na dupach i ciężko gdziekolwiek się zahaczyć. Pozostanie więc chyba ta siłownia i może do tego się przymuszę. |
kradniesz mi życie??
Ja planuję zakup wioślarza. I na tym będę opierał swój "sport".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Wto 13:36, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Czemu kradnę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 41 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Wto 13:47, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Na brzuszysko przede wszystkim bieganie
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:07, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Kirk napisał: |
Czemu kradnę? |
Twoja egzystencja z opisu bardzo przypomina moją (obecnie)
Bieganie na brzuch?? Osłabiasz sobie stawy w kolanach. I tyle. Na brzuch brzuszki + dieta.
Bieganie jest dobre jedynie na utrzymanie kondycji, ogólne rozruszanie się
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7326
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 14:28, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Co nie znaczy, że biegami brzucha zbić się nie da
Oczywiście ważny jest też stopień otyłości, bo jeśli nadwaga jest na tyle duża, że ewentualne bieganie nawet na bieżni zagraża stawom kolanowym to lepszy na początku byłby jakiś rower stacjonarny.
Dieta Tu wystarczy uporządkować swoje nawyki żywieniowe i to w zasadzie tyle
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 41 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Wto 15:08, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
berba napisał: |
Bieganie na brzuch?? Osłabiasz sobie stawy w kolanach. I tyle. Na brzuch brzuszki + dieta.
|
O diecie nawet nie wspominam bo to chyba jasne jak słońce. Utrata wagi czyli również brzucha przy regularnym bieganiu jest szybka i duża, akurat to wiem bardzo dobrze.
Faktycznie nie jest to najlepszy sport dla stawów kolanowych ale ma co demonizować, przy nie odpowiedniej nawierzchni, dobrych butach i zachowaniu umiaru inwalidą się raczej nie zostanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 15:10, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Kamilbolt napisał: |
Dieta Tu wystarczy uporządkować swoje nawyki żywieniowe i to w zasadzie tyle |
Szybsze efekty są przy zbilansowanej diecie
A czy uporządkowanie nawyków nie jest formą diety??:>
firesoul napisał: |
przy nie odpowiedniej nawierzchni, dobrych butach i zachowaniu umiaru inwalidą się raczej nie zostanie |
No chyba że ktoś (np. ja) już ma drobne problemy i czuje raz na jakiś czas że kolano ma ;P
Oczywiście że samo bieganie wyrobi kondycję, dotleni, może usprawnić system oddychania. Ale samego brzuszka nie zgubisz. Co najwyżej spalisz cal w partiach które są używane podczas biegania, ale brzuchem w skrajnych przypadkach możesz co najwyżej bezwiednie zarzucać raz na lewo, raz na prawo
Co do moich planów.
Wioślarz jest genialny bo w krótkim czasie intensywnie ćwiczysz prawie wszystkie partie. Miałem kiedyś i po dwóch tygodniach już było widać efekty. Mowa o tym zwykłym, nie magnetycznym.
Ostatnio zmieniony przez berba dnia Wto 15:23, 02 Sie 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanctified
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3570
Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 15:31, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Berba, nie chciałbym burzyć Twojego światopoglądu, ale brzuszkami nie spala się tłuszczu w okolicach brzucha. Organizm ludzki tak nie działa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7326
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 15:33, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Nie lepsze i tańsze od wioślarza byłyby kettle plus plyometria albo nawet takie ćwiczonka, jak krokodylki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7326
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 15:37, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Sanctified napisał: |
Berba, nie chciałbym burzyć Twojego światopoglądu, ale brzuszkami nie spala się tłuszczu w okolicach brzucha. Organizm ludzki tak nie działa. |
Słuszna uwaga, bo to tak, jakby robić same brzuszki zaniedbując całą resztę Mam wśród znajomych takiego delikwenta, co to myślał, że sobie brzuszkami samymi będzie działał, a resztę miał w pizdu. Tylko, że gdy parę lat później chciał popływać na basenie, to sobie krde w szyi coś nadciągnął i w gorsecie chodził przez tydzień, jakby po jakim wypadku był
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 16:05, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Sanctified napisał: |
Berba, nie chciałbym burzyć Twojego światopoglądu, ale brzuszkami nie spala się tłuszczu w okolicach brzucha. Organizm ludzki tak nie działa. |
No to pół roku zmarnowane
Bieganiem też nie
Na pewno taniej, ale wydaje mi się że nie lepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
firesoul
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7666
Przeczytał: 41 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Albuquerque
|
Wysłany: Wto 16:55, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
berba napisał: |
Oczywiście że samo bieganie wyrobi kondycję, dotleni, może usprawnić system oddychania. Ale samego brzuszka nie zgubisz. Co najwyżej spalisz cal w partiach które są używane podczas biegania, ale brzuchem w skrajnych przypadkach możesz co najwyżej bezwiednie zarzucać raz na lewo, raz na prawo |
Ale ja nie teoretyzuję berba. Na to co piszę mam najbardziej przekonujący dowód jaki mogę mieć (przynajmniej dla siebie) to znaczy mój własny brzuch i efekty (szybkie) jakie przyniosło bieganie w odróżnieniu od ćwiczeń czy pakowania na siłce (bo to też przerabiałem)
|
|
Powrót do góry |
|
|
berba
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 18:13, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
firesoul napisał: |
berba napisał: |
Oczywiście że samo bieganie wyrobi kondycję, dotleni, może usprawnić system oddychania. Ale samego brzuszka nie zgubisz. Co najwyżej spalisz cal w partiach które są używane podczas biegania, ale brzuchem w skrajnych przypadkach możesz co najwyżej bezwiednie zarzucać raz na lewo, raz na prawo |
Ale ja nie teoretyzuję berba. Na to co piszę mam najbardziej przekonujący dowód jaki mogę mieć (przynajmniej dla siebie) to znaczy mój własny brzuch i efekty (szybkie) jakie przyniosło bieganie w odróżnieniu od ćwiczeń czy pakowania na siłce (bo to też przerabiałem) |
Wyjątek??
A jakże, każdy organizm jest specyficzny, nie wrzucam wszystkich do jednego wora ,
ale nie u wszystkich wystąpią takie efekty, metabolizm, indywidualne zapotrzebowanie mięśni w tlen, genetyka i inne zmienne lokalne które doprowadzą do takiego a nie innego finału
Co do mojego wcześniejszego komentarza, sprecyzuję, zależy o jaki brzuszek chodzi
Możesz mieć brzuch jak Majdan na pierwszym przedsezonowym treningu, a możesz tak jak rolnik Kraśko mieć przed sobą swojego brata bliźniaka
Ostatnio zmieniony przez berba dnia Wto 18:16, 02 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|