Power of Metal

sonen

Po cichu liczyłem na drużynę szczypiornistów. Dzisiaj mecz z Egiptem, no kurwa z tymi to muszą wygrać. Wink

Zaznaczam że nie będę oglądał. Wink

Kamilbolt

Amerykańscy koszykarze przekonali się, że czym innym jest grać z łatwym przeciwnikiem pokroju Chiny, a czym innym z drużyną tak poukładaną i zorganizowaną, jak Australia. Australijskie kangury mieli mnóstwo bardzo ciekawych pomysłów na granie zarówno w strefie podkoszowej, jak i poza nią. Amerykanie zaś przystąpili do meczu bez jakiegokolwiek sensownego pomysłu na grę bezmyślnie klepiąc trójki, co przekładało się na to, że dopiero w czwartej kwarcie rozstrzygnęli mecz na swoją korzyść głównie dzięki Carmelo Anthony'emu ostatecznie wygrywając 98-88.
Jak widać, Amerykanie jednak są do ogrania, o ile tylko starczy sił na całe spotkanie.

piciu6

Last Axeman

Wiesz, czasy kiedy nikt nie był w stanie im podskoczyć (1992-1996) są już przeszłością. Obecnie znacznie więcej zawodników spoza USA odgrywa kluczowe role w klubach NBA, w ogóle gra ich w amerykańskiej lidze dużo więcej niż w latach 90-tych. Przekłada się to także na poziom gry przynajmniej kilku reprezentacji, które przy dobrym dniu są w stanie rywalizować z Amerykanami jak równy z równym, a nawet czasem ich pokonać. Wprawdzie nie sądzę, żeby któraś z nich mogła zabrać Amerykanom złoto, ale myślę, że niektóre zmuszą ich do maksymalnego wysiłku. Trzeba też pamiętać, że był to dopiero drugi mecz turnieju. Gwiazdy NBA będą się pewnie z meczu na mecz coraz lepiej zgrywać (a przynajmniej powinny).

Kamilbolt

To już ich trzeci mecz, ale dopiero teraz zostali zmuszeni do jakiegoś wysiłku. Australia długo grała z nimi, jak równy z równym, nawet prowadziła przez większą część tego czasu i tylko wytrzymałości zabrakło, żeby sprawić dużą niespodziankę...

...a tych chociażby w rugby nie brakowało Wink

No i jak się popatrzy na rugbystów czy graczy NFL, to przeciętny człowiek o zawodnikach piłki nożnej pomyśli tylko jedno - cipki Smile

piciu6

Kamilbolt

firesoul

czyli siatkarzy albo hokeistów na trawie już nie?

Olej

no i co z ping pongiem, ja sie pytam?

firesoul

zawęziłem temat do dyscyplin zespołowych ale przyznaję że też nurtuje mnie temat ping ponga podobnie jak paląca kwestia golfistów oraz skoczków do wody

sonen

A tymczasem w RIO: mamy złoto! I brąz.

buhaj

Ruszyło się. A nie mówiłem Wink

Olej

Olej

piciu6

w sumie to olewam prawie wszystkie dyscypliny, od dzisiaj kocham Fidżi Very Happy

i ich rugby!