|
Power of Metal + mocna strona metalu +
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7326
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 23:29, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Szkoda, że Melo wyrósł na brzydkie kaczątko.
Tym czasem niedawno prześledziłem najgłośniejsze nazwiska poczynając od Barkleya i Malone'a oraz ich statystyki z debiutanckich sezonów. Okazuje się, że na przestrzeni ostatnich 20-stu lat nie było na pozycji silnego skrzydłowego nikogo podobnego do Blake'a Griffina ani w statystykach, ani w sposobie gry. Jedynie Duncan, Brand i Larry Johnson mieli w miarę zbliżone statystyki, chociaż i tak były one słabsze. Nie wiem co prawda, czy Griffin by sobie pograł w latach 90-tych, ale na dzisiejsze czasy to prawdopodobnie najlepszy gracz na tej pozycji od wielu lat. Czy zatem mamy nową gwiazdę Myślę, że jak najbardziej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 17:50, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Byki wyrastają na poważnego kandydata do tytułu. Po ostatnich dwóch porażkach Celtics, mocno zbliżyli się do pierwszego miejsca na wschodzie. W bezpośredniej rywalizacji z tegoroczną czołówką ligi idzie im zadziwiająco dobrze. Git majonez. Nie obraziłbym się gdyby wrócili na szczyt
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7326
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 18:31, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dziś w NBA elektryzujące całe US starcie tytanów między mistrzem i uczniem. Szkoda, że nie wszyscy będziemy mieli okazję zobaczyć, czy nasz rodzynek da sobie radę w starciu z najlepszym środkowym ligi ostatnich lat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 18:33, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Punktowo Marcin poradził sobie nieźle, ale na deskach przegrał zdecydowanie, zresztą jak cała drużyna. Ogólnie mecz bez historii. Brak dwóch podstawowych zawodników to jednak duża strata.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 11:17, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Koniec sezonu regularnego. Rzutem na taśmę Byki wywalczyły pierwsze miejsce nie tylko na wschodzie, ale w całej lidze. Bilans 62 - 20 budzi szacunek (najlepszy od sezonu 1997/9. Mam nadzieję, że playoffy potwierdzą, że dla wietrznego miasta wróciły tłuste lata
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7326
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 12:23, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja cały czas zastanawiam się, czy Byki są na tyle mocną drużyną, by w playoffs to potwierdzić. Rose pewnie zgarnie MVP mimo najlepszego sezonu w karierze Howarda.
Mnie w tym sezonie najbardziej zadziwił debiutant Blake Griffin, który podsumował swój pierwszy sezon drugim triple-double i przynajmniej kilkoma wsadami, którymi potwierdził, ze jego zwycięstwo w tej kategorii podczas All-Star weekend było w pełni zasłużone. Griffin jest zawodnikiem unikalnym, bo udało mu się zaprawdę spektakularnie połączyć najlepsze walory ze wszystkich pozycji, co jest wyczynem raczej niespotkanym. Wielka przyszłość czeka ego zawodnika. Czy w Clippers Mało prawdopodobne, chyba że zmieni się właściciel, który jest głównym problemem tego klubu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 12:56, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Kamilbolt napisał: |
Rose pewnie zgarnie MVP mimo najlepszego sezonu w karierze Howarda. |
Zgarnie jeżeli Bulls dojdą do finału konferencji. Poza tym Rose też zaliczył najlepszy sezon w karierze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 16:31, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ale jajca. San Antonio za burtą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Administrator
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: Sob 19:03, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Straciłem NBA z oczu.
Mówicie, że Spurs odpadli? A z kim?
Fajnie, że Bykom tak dobrze idzie. Za ery Jordana i Pippena zawsze byłem przeciw nim, ale obecnie cieszy mnie ich dobra postawa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
benek
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 3976
Przeczytał: 23 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:14, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
ja też straciłem NBA z oczu. kiedyś bykom kibicowałem. fajnie że już nie dołują.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jan Łomignat
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:30, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Last Axeman napisał: |
Ale jajca. San Antonio za burtą |
I Orlando, i niestety NYK.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 11:10, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Z tym że na NYK raczej nikt nie stawiał w starciu z Bostonem. Orlando wprawdzie było oczko wyżej po sezonie regularnym niż Atlanta, ale w tym roku grali trochę niemrawo więc nie jest to jakaś szczególna sensacja. Co innego San Antonio. Zespół nr 1 na Zachodzie, który prawie przez cały sezon przewodził lidze, przegrywa w pierwszej rundzie z ósmym Memphis. To jest sensacja!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7326
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 13:21, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Tylko że w końcówce sezonu Spurs przegrywali mecz za meczem, co nie było dobrą wróżbą. Pewne jest, że w ekipie z San Antonio zmiany są niezbędne. Czas przyszedł między innymi na podkoszowy duet Duncan-McDyess, którzy w tym sezonie byli cieniem samych siebie. Aczkolwiek o ile dyspozycję byłego lidera Denver (skutki ciężkiej kontuzji odniesionej wiele lat temu ogranicza go w jego grze po dzień dzisiejszy) można jeszcze zrozumieć, o tyle regres Duncana (w pierwszym miesiącu sezonu w trzech meczach z rzędu nie był w stanie rzucić 10 punktów) jest czymś niewyobrażalnym i niewytłumaczalnym.
Zmiany czekają także Orlando, przy czym tu dylemat jest jeden: albo odejdzie niezbyt klasowy Van Gundy, albo Howard. Druga opcja byłaby dla tego zespołu ciosem, po którym nie potrafiliby się zebrać przez następne lata.
Dobrze, ze Bulls wreszcie wracają do dawnej dyspozycji. Może nie mają tak klasowych zawodników, jak w latach 90-tych, ale wynik uzyskany w rundzie zasadniczej przy dzisiejszym stylu gry w NBA mówi bardzo wiele o wartości tej drużyny. Kapitalny Rose chyba jednak pewniakiem do MVP sezonu, choć nadal twierdzę, że jest jeszcze za młody.
Czarne konie tegorocznych rozgrywek:
- OCT
- New Orlean Hornets(11-0 na początku sezonu)
- Atlanta
- Memphis
Pierwsza piątka minionego sezonu:
- James (51 pkt - rekord sezonu)
- Randolph (dla mnie cichy bohater tegorocznych rozgrywek)
- Howard (trzeci rok z rzędu najlepszy obrońca w NBA i prawdopodobnie najlepszy środkowy na świecie na chwilę obecną)
- Ginobli
- Rose (Jordan wreszcie ma następcę, wokół którego Bulls mogą budować drużynę na najbliższą dekadę)
Druga piątka:
- Durant
- Griffin (prawdziwy przebój tego sezonu, przyszła gwiazda NBA)
- Love (31 pkt i 31 zbiórek w jednym meczu - osiągnięcie nie zanotowane od prawie 30-stu lat, 54 double-double z rzędu)
- Allen
- Rondo (24 asysty)
Trzecia piątka:
- Iguodala (bardziej od czarnej roboty, niż indywidualnych rekordów, ale szalenie pożyteczny)
- Stoudemire (jego życiowa forma zwłaszcza w grudniu przyczyniła się do najlepszego sezonu NYK od wielu lat)
- Gortat (praca i wytrwałość wydają teraz owoce, z których wszyscy możemy być dumni)
- Wade
- Chris Paul (główny dyrygent gry Hornets, bez niego nie byłoby ich w play-offs)
Antytop sezonu:
- Carmelo Anthony za cyrk, jaki zrobił w trakcie sezonu związany ze swoim transferem
- Deron Williams za rozwalenie Jazz. Najpierw przez niego odszedł Sloan, a potem czmychnął do cienkiego New Jersey, Jazz zaś nie awansowali do play-offs
- Tim Duncan za niewytłumaczalny regres w swojej grze
- Vince Carter za najprawdopodobniej niechlubne pożegnanie się z parkietami NBA. Wątpię w to, aby zawodnika niegdyś tak wielkiego i spektakularnego, jak on jeszcze ktokolwiek chciał. Przykro było patrzeć na jego statystyki z niektórych meczy.
Ostatnio zmieniony przez Kamilbolt dnia Nie 16:10, 01 Maj 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Last Axeman
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 13:35, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Kamilbolt napisał: |
regres Duncana (w pierwszym miesiącu sezonu w trzech meczach z rzędu nie był w stanie rzucić 10 punktów) jest czymś niewyobrażalnym i niewytłumaczalnym. |
Nie umknęło ci przypadkiem, że kolo ma już 35 lat? To chyba wiele wyjaśnia...
Kamilbolt napisał: |
Kapitalny Rose chyba jednak pewniakiem do MVP sezonu, choć nadal twierdzę, że jest jeszcze za młody. |
A co ma do rzeczy jego wiek? Rozegrał przecież rewelacyjny sezon, wyprowadzając swój zespół na pierwsze miejsce w lidze, czego mało kto się spodziewał kilka miesięcy temu. Mógłby mieć nawet 18 lat i przyznanie mu MVP za tak świetną grę, nie byłoby niczym dziwnym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilbolt
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7326
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 13:37, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Owszem, ale jak wiadomo dopiero play-offs są weryfikacją osiągów w rundzie zasadniczej. SA Spurs przekonali się o tym dobitnie
PS. spójrz na wiek najlepszych rozgrywających minionej dekady Kidda i Nasha oraz poziom ich gry, a zrozumiesz, o czym mówię apropos Duncana
Ostatnio zmieniony przez Kamilbolt dnia Nie 13:40, 01 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|