Power of Metal

Last Axeman

Boston zawiódł mnie mocno, wygląda na to, że już po sezonie. Cieszy mnie za to stan rywalizacji Bulls z Nets. Fajnie byłoby gdyby Chicago weszło przynajmniej do półfinału konferencji, wyżej raczej nie da rady skoro będzie w nim czekało Miami.

Kamilbolt

Last Axeman

Tylko że z Rondo na pokładzie wcale nie grali lepiej.

Czwarty mecz Bulls z Nets niesamowity. Miałem okazję oglądać i kiedy na 3 minuty przed końcem regulaminowego czasu gry już godziłem się z porażką, stało się coś, co w sumie dziwić mnie nie powinno, wszak to NBA Wink

Filigranowy Nate Robinson rozjebał system Razz

Boston się wybronił, zobaczymy czy podnieśli się na tyle, żeby wygrać w Nowym Jorku. Lakers mają już wakacje i za chwilę mogą je mieć także Nuggets, co może być poczytywane za niespodziankę, choć wiadomo, że wojownik Curry to zajebiście skuteczna strzelba.

Kamilbolt

Ano skuteczna strzelba odnośnie Curry'ego, jeśli tylko zdrowie mu dopisuje.

No i cóż...gdyby uwzględnić pierwszą rundę play-offs, to Jamesowi do walki o MVP sezonu przybywają Curry i Carmelo, nawet jeśli wczoraj miał trochę słabszą skuteczność, niż zazwyczaj. W zasadzie to tylko jemu, a raczej jego braku skuteczności w rzutach za trzy punkty Boston zawdzięczają to, że jeszcze są w grze.

Kamilbolt

Poza parą Nets - Bulls mamy już zwycięzców pierwszej rundy play-offs.
Niestety dość mocno zawiedli Clippers, którzy ostatecznie nie dali rady mającym ogromną przewagę w strefie podkoszowej Memphis. W porównaniu z zeszłym sezonem jest to duży regres Griffina i spółki.
Planowo swoje partie wygrali pozostali faworyci i wiele wskazuj na to, że w finale konferencji zachodniej możemy mieć powtórkę z rozrywki, czyli Spurs kontra OCT. Na wschodzie zaś dużym prawdopodobieństwem może być finał Heat kontra NYK, jeśli nie zawiodą.

Pierwsze wyróżnienia:
debiutant roku - Damian Lillard (trudno było się spodziewać innego rozstrzygnięcia)
obrońca roku - młodszy Gasol
największe postępy - Paul George
najlepszy rezerwowy - J.R. Smith

Pozostaje jeszcze kwestia MVP, ale od dawna wiadomo, że to James wygra po raz kolejny.

Kamilbolt

No i stało się, dzisiaj James drugi sezon pod rząd odbiera nagrodę MVP.
Było paru kandydatów, którzy mogli z nim powalczyć, ale król jest jeden.
James w pełni zasłużył na to wyróżnienie. Można go co prawda nie lubić, bo i jest za co, ale na chwilę obecną nie ma lepszego koszykarza w NBA.

Kamilbolt

Mamy także MVP trenerów - jest nim trenujący obecnie Nuggets George Karl, dzięki którego pracy ekipa z Denver zanotowała najlepszy rezultat od dobrych paru lat. Jest to z całą pewnością małe ukoronowanie jego kariery trenerskiej.
Karl zasłużył sobie na tę nagrodę chyba także za ogromną cierpliwość do niejakiego JaVale McGee - jego reakcje po babolach robionych przez McGee bezcenne Very Happy

Żeby nie być gołosłownym: [link widoczny dla zalogowanych]
Laughing

Kamilbolt

No i mamy finały konferencji.
O ile obecność San Antonio i Miami były oczekiwane, o tyle udział Memphis i Indiany na tym etapie play-offs można uznać za spore niespodzianki.

Last Axeman

Finał San Antonio - Miami?

Kamilbolt

Może jeszcze być z tym różnie biorąc pod uwagę, jak osamotniony jest James i jak niemiłosiernie Hibbert niszczy Bosha pod koszem.

Kamilbolt

No i jest finał Spurs vs Heat.
Tymczasem wielkie nazwiska ogłaszają przejście na emeryturę. Parę dni temu karierę zakończył Grant Hill, a wczoraj to samo ogłosił Jason Kidd.

Last Axeman

Co ciekawe obaj zaczynali w 1994 roku i z tego co pamiętam wspólnie zdobyli nagrodę debiutanta roku. Ale ten czas zapierdala.

Amaranth

Finał godny finału. Taki obstawiałem od początku sezonu. Godny, bo faktycznie spotkały się aktualnie najsilniejsze ekipy tej ligi. Pierwszy mecz dla Spurs ale daleko idących typów bym jeszcze nie wyciągał. Tu może zdarzyć się absolutnie wszystko. Seria do zera a nawet kampania z siedmioma grami włącznie.

Na plus tego sezonu zdecydowanie Indiana. Solidność, kolektyw i tylko zabrakło wielkiej indywidualności, która zapewniłaby finał.

Last Axeman

Nie przepadam ani za jednymi ani za drugimi, ale chyba bardziej kibicowałem San Antonio, niestety byłem niemal pewien, że jeśli nie zakończą serii w szóstym meczu, to w siódmym nie dadzą rady. W dodatku tak zajebali końcówkę w tym szóstym meczu.

Kamilbolt

Ano szkoda, że oldboje nie dali rady.
Pocieszające jest to, że dobrze przygotowany do sezonu Duncan wciąż może bardzo wiele i w takiej dyspozycji to on może jeszcze grać bardzo długo.
Na całej linii zawiódł największy bohater finałów w ekipie Ostróg, Danny Green, który w dwóch ostatnich meczach trafił łącznie 2 rzuty. Powstrzymanie tego młokosa było moim zdaniem dla Heat priorytetem po tym, jak im w poprzednich spotkaniach tyle trójek nawrzucał.
Najlepszy mecz w tegorocznych play-offs rozegrał James, który potwierdził, że jest w tej chwili najlepszym graczem w lidze od czasów Jordana.