Power of Metal

SwordMaster

Nic się nie dzieje. Przerwa w meczach.
Tak sobie pomyślałem, że wrzucę gorącą ankietę Very Happy

Jak dla mnie po głębokim przemyśleniu nie mam zdania.
Ale gdyby ktoś mi przystawił pistolet do głowy to jednak odpowiedziałbym "tak".
Jakby ktoś chciał się posprzeczać to postaram się uzasadnić.

firesoul

Est

Ja rozumiem zmienianie trenera po klęsce w eliminacjach, czy na imprezie pokroju Euro, czy MŚ. Za to nie rozumiem zmieniania trenera w sytuacji, jak ta zaistniała. Na pewno całą aktualnie dziejącą się szopkę trzeba wyjaśnić i iść do przodu, bo zaraz eliminację do Euro. Jak Michniewiczowi podczas eliminacji podwinie się noga, to wtedy wracać do tematu i rozglądać się za następcą.

U nas syf będzie zawsze, bo niestety na każdy możliwy temat Polska jest podzielona i nie znajdzie się trenera, który by pasował wszystkim.

BTW zagłosowałem na opcję "tak", chociaż ta trzecia jest bardzo kusząca.

piciu6

Nawet kurz po nim powinien zniknąć. Pierdolone towarzystwo wzajemnej adoracji. Głośno krzyczałem nie przy nominacji a moją niechęć tylko pogłębił. Mourinho z Koziej Wólki mać.

Frank

Może zostać. Wynikowo w sumie się broni. Wprowadził drużynę do mistrzostw. Ktoś realnie liczył na zwycięstwo z Argentyną czy Francją ? No proszę... Owszem, z Meksykiem można było lepiej. Uważam, że te mistrzostwa bardzo dobrze pokazały możliwości i stan polskiej reprezentacji. I nie jest to wina wyłącznie Michniewicza. Lepiej niech zostanie on niż miałby przyjść kolejny weteran ekstraklasy czy jakiś bliżej niezidentyfikowany CZAREK TOP z zagranicy i skończyć jak jego poprzednik.

Kamilbolt

Przydałaby się jeszcze jedna opcja w ankiecie:
- "kompletnie mnie to nie interesuje"
Smile

pan_Heathen

jest beznadziejny, inni polscy trenerzy są rownie albo jeszze bardziej beznadziejni, ale na pewno nie chcę już patrzeć na tą buraczaną korupcyjną mordę. wyp*********

SwordMaster

O ile pod względem jakiegoś warsztatu, ciągłości pracy i wiary, że Michniewicz byłby gotów na jakieś przeobrażenie stylu gry, dałbym mu szansę poprowadzić dalej kadrę, o tyle to co się ostatnio wyczynia w mediach wydaje się wskazywać, że to się raczej nie stanie.

Gdybyśmy żyli w idealnym świecie, bez mediów społecznościowych i bez "artykułów" sfocusowanych na klikalności i kontrowersyjności przekazu, wtedy dyskutowalibyśmy o samym aspekcie sportowym. I czy warto dać selekcjonerowi szansę w nadziei, że wykaże się elastycznością zadowalającą kibiców pod względem jako-takiej estetyki gry nie zapominając o aspekcie wynikowym.

Ale to nie świadczy źle o samym Michniewiczu (choć o nim też) to świadczy to tylko o nas, o ludziach, którzy żerują na padlinie podrzucanej przez "dziennikarzy". O tej całej sprostytuowanej branży, która potrafi zniszczyć każdego. Nie dziwię się, ze Boniek doradzał Nawałce, żeby w ogóle nie udzielał wywiadów. I nie dziwię się, że Sousa spierdolił przy pierwszej nadarzającej się, sowitej okazji.

Kulesza i kolesie dali już ludziom na żer Michniewicza, było to pewne przy pierwszym zgrzycie. Bardzo bym się zdziwił, że Michniewicz zostanie, a nie byłem jakim jego wielkim piewcą, bo swoje za uszami miał i jego sposób bycia nie każdemu się podobał. W tym mnie.
Ale nie wiem jak bym sam zareagował, gdybym ja i moja rodzina non stop otrzymywał pogróżki i życzenia rychłej śmierci. Czy bym się w którymś momencie nie zgrzał, a przecież jestem oazą spokoju i kwiatem lotosu Cool

. Taki zwykły szary człowiek może sobie zignorować albo zwyzywać kogo chce, ale selekcjoner już nie - gdzie tu sprawiedliwość? Gdzie?

Każdy kto przyjdzie po Michniewiczu będzie miał to samo - przy pierwszej sposobności piekiełko dziennikarskiej prostytucji i padlinożerną opinię publiczną domagającą się stosu i tortur w centrum rynku.

pan_Heathen

no fakty sa takie, ze masa ludzi (w tym ja) byla przeciwna Michniewiczowi jeszcze przed jego powolaniem, wiec ta pazdzierzowa taktyka na poziomie Concordii Knurów i przepychanki o kase wylacznie wzmocnily to stanowisko.

Nie tylko Michniewicza trzeba się pozbyć, równiez tych wszystkich szwagrów Januszy-działaczy-załatwiaczy drobnych cwaniaczków z panem Kuleszom na czele.

SwordMaster

piciu6

Ponowne polubienie dla Hitena i szwagra Janusza przy okazji Cool

SwordMaster

Ale to wszystko ogólniki właśnie na poziomie grilla ze szwagrem Januszem, z którym wolę o piłce niż polityce.
Zaorać, dać nowych, tłuszcza dostanie krwi, zmienią się figurki a cyrk kręci się dalej. Jeszcze brakuje tekstów w stylu Karmy, że za dużo w reklamach grajo, za dużo zarabiajo, wszyscy powinni po równo, zaangażowanie i recepta na uzdrowienie piłki gotowa, za 4 lata jedziemy po puchar.

Wiadomo, to temat na długie godziny wspaniałych, nic nie wnoszących rozmów, taka mnie chandra dziś dopadła, że dzisiaj wybrałbym opcję 3 z ankiety.

A to wszystko przez te dziennikarskie szmaty, za kliki sprzedajne. Tfu!

pan_Heathen

ogolnie więc chce zmiany, bo wstyd mi ze gramy taki piach, a w szczególe wsryd mi ze gramy go pod wodzą człowieka, który nigdy wiarygodnie nie wytłumaczyl sie z dobrze udokumentowanego korupcyjnego smrodu. Moze nie jest to taka szczególowa analiza jak 3 akapity zwalania wszystkiego na zle media, ale dla mnie to powody wystarczające zeby sie oddalil on i ten, ktory go zatrudnił.

SwordMaster

ale to nierealne jest, to co Ty chcesz albo ja, albo mój szwagier
z wielu powodów
i dlatego chandra
a ze złymi mediami to przecie skrót, o którym pisałem wyżej
jest podaż bo jest popyt
a ponieważ jest popyt na gówno to serwują nam gówno bo chcemy je żreć

Est

Ale przecież PZPN jaki jest każdy widzi. Wszyscy ci "baronowie", do których Kulesza wpadał przed wyborami prezesa z wódeczką nie wzięli się znikąd. Przecież Koźmiński mówił o tym na zgromadzeniu PZPN, że on nie podjął rękawicy, bo nie odpowiadało mu zdobywanie głosów w ten sposób. Boniek dobrze pudrował PZPN podczas swojej prezesury, ale niestety przy Kuleszy wychodzi to samo, co za pamiętnych rządów Grzegorza Lato. Czekam aż na stadiony wrócą uwielbiane przez kibiców przyśpiewki o PZPN-ie. I ponownie, dopóki nie zmieni się ludzi w PZPN-ie to żaden trener niczego nie zmieni i tyle. No nikt mi nie powie, że nasi kopacze są z urodzenia mniej zdolni niż jacyś kopacze z Francji, Holandii, Niemiec, czy Anglii.