Power of Metal

Last Axeman

Nie ma się czym podniecać skoro decyduje tylko i wyłącznie kasa a 99 procent walk jest pewnie ustawianych Wink

Dobra a tak bardziej na serio - oczywiście kibicuje Adamkowi ale w odróżnieniu od wielu innych nie jestem wcale pewien czy sprawdzi się w tej kategorii na tyle żeby zdobywać mistrzostwa. Jeśli chodzi natomiast o walkę z Grantem - myślę, że przeprawę będzie miał trudną i wygra co najwyżej na punkty. No chyba że Grant jest wolny jak żółw i nie będzie w stanie nadążyć z gardą Wink

. Nie wiem...dawno nie widziałem go w akcji.

Jan Łomignat

Jutro jedyny polski mistrz świata, Krzysztof "Diablo" Włodarczyk, broni pasa mistrza świata federacji WBC w wadze juniorciężkiej. Przeciwnikiem Diablo, będzie amerykanin, Jason Robison. Trzymajmy kciuki za Diablo, gdyż ma iście metalowe pseudo \m/ Twisted Evil

\m/

Last Axeman

No i Diablo się wybronił. Nie było jednak łatwo. Wprawdzie widziałem tylko drugą połowę walki, ale niestety rewelacji nie było...

Jan Łomignat

Najważniejsze, że pas pozostał Twisted Evil

Est · Wysłany: Sob 23:20, 19 Mar 2011 Temat postu:

Solis - Kliczko -> super walka...

Last Axeman · Wysłany: Sob 23:23, 19 Mar 2011 Temat postu:

walka po ch..u Laughing

Nie chce mi się wierzyć, że rozstrzygnął ją ten jeden, w zasadzie pierwszy cios...

Est · Wysłany: Sob 23:29, 19 Mar 2011 Temat postu:

Coś się Solisowi z kolanem stało, bo nawet nie został dobrze trafiony - zresztą widać było jak utykał wracając do szatni.

Last Axeman

Fajnie że Tomek solidnie obtłukł McBride'a przez wszystkie 12 rund, ale niestety mocniejszego, nokautującego ciosu wciąż brak (to się już chyba nie zmieni). Nie przypominam sobie żeby Irlandczyk chociaż raz się zachwiał.

DaNail

Adamek był szybszy od tego ogra przynajmniej o 2 klasy. Fajnie, że go otukł i wydaje mi się, że wcale tak lekko go nie lał. Aczkolwiek przydałaby mu się taka bomba atomowa w łapie, bo z Kliczką nie będzie takiej sielanki.

Last Axeman

Last Axeman

Nudnawa ta wczorajsza walka. Cieszę się jednak, że wygrał Ukrainiec.

DaNail

Haye cwaniakował, a tak się nie zdobywa tytułu mistrza. A jego mina podczas liczenia była bezcenna. Brawa dla sędziego.
Racja, walka nie była spektakularna, ale wynik również mnie cieszy

Jan Łomignat

A ja byłem za Davidem. Boks potrzebuje badboyów a nie cyborgów.

piciu6

to było żenua , dopóki nie znajdzie się przeciwnik o podobnych parametrach fizycznych ,to ukraińskie kartony są nie do ruszenia , bo chyba nikt normalny nie podejrzewa ,że Adamek ominie wystawiony dyszel .

berba