Power of Metal

https://youtu.be/4sNoK4D65LU

Drugi singiel, troszkę generyczny ale przyjemny w odbiorze. Tekst o pandemii Very Happy

[/img]https://metalinvader.net/wp-content/uploads/2021/11/Saxon_CarpeDiem-e1635888603679.jpg[img]

1. "Carpe Diem (Seize The Day)"
2. "Age Of Steam"
3. "The Pilgrimage&quo ...

One Night, One Day czyli Rod Stewart meets Bryan Adams

Rolf robiący balladę w 2021 - brzmi strasznie, ale sam numer jest lepszy niż można by oczekiwać, na pewno bardziej mi leży niż "By ...

https://youtu.be/-j3dOVdRKqE

Drugi singiel - tekstowo ma być to niby prequel do Black Hand Inn, stąd nawiązanie w intro. Cóż, brzmienie sztuczne, kompozycyjnie nic nowego, ale i tak mi się podoba. ...

https://www.rockmetal.pl/pliki/pics/r/running.wild/running.wild-crossing.the.blades.cover.jpg

1. Crossing The Blades 5:25
2. Stargazed 3:40
3. Strutter (KISS cover) 3:05
4. Ride On The ...

. Ostatnio się podśmiewywaliśmy z głosu Malmsteena...no to posłuc:

Nie wiem kto się podśmiewał,ale na ostatniej płycie zaśpiewał bardzo dobrze, aż byłem zdziwiony,że to on.

Brak okładki, jak ...

https://manowar.com/wp-content/uploads/2019/03/TFB-I-The-Final-Battle-I_cover-2D_high-res_FINAL_watermark.jpg

1. March Of The Heroes Into Valhalla
2. Blood And Steel
3. Sword Of The Highlands
4. ...

http://www.metalstorm.net/events/news_comments.php?news_id=34026

Mark Shelton nie żyje Sad

Tpton pojawił się gościnnie na scenie z Judasami:

https://www.youtube.com/watch?v=L6Vw0oNvX5Q

Haha, wychodzi na to, ze słucham tylko RW a to dalekie od prawdy Very Happy

Cóż, bardziej ze mnie czytacz niż pisarz forumowy.

Swego czasu sporo słuchałem Cienioroba i Resilient i nawet znajdowałem na nich sporo pozytywów ale Rapid Foray sprawia, że tamte dwie płyty można spokojnie odłożyć na półkę by obrosły kurzem. Ostatni ...

"Healed by Metal" niby klasyczny ale po prostu nudny. Tak naprawdę brzmi to trochę jak Sabaton z Zakkiem Wylde na gitarze...

Na wschód od Odry to chyba my jesteśmy... Smile

spoko ten nowy utwór tylko,że ten zespół zjada okropnie własny ogon

Już bardziej zjadać swojego ogona niż na płycie "Chapter V" chyba nie dadzą rady Smile

Chapter nie był taki najgorszy ...

Ale nijakie i płaskie te numery. "No sacriface, no victory" to przy tym wydaje się petarda...