Autor |
Wiadomość |
progmetall |
Wysłany: Pon 0:07, 30 Kwi 2018 Temat postu: |
|
W tą płytę trzeba się wgryźć po całości, wtedy jest świetna |
|
|
firesoul |
Wysłany: Pon 20:20, 08 Sty 2018 Temat postu: |
|
Kolejne odsłuchy utwierdzają mnie w poczuciu, że płyta w całości jest bardzo dobra. Wręcz im dalej w las tym lepiej, a apogeum to Black Flag Of Hate. Totalnie niszczący obiekty numer |
|
|
firesoul |
Wysłany: Sob 18:22, 06 Sty 2018 Temat postu: |
|
nie miałem w planach słuchania w najbliższym czasie ale kumpel wczoraj znienacka odpalił i dobrze zrobił bo wtopiłem po uszy. Dzisiaj robię czwarty obrót i już w zasadzie jestem pewny, że niedługo będzie stała na półce. Właściwie wszysko mi tu pasuje- brzmienie, nieprzekombinowane ale wystarczająco zróżnicowane kompozycje i bardzo wkręcający klimat. W przeciwieństwie do kolegów powyżej nie wyłapałem ani jednego momentu zamulania. Konkretny strzał |
|
|
Voltan |
Wysłany: Pią 13:28, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
j.w. |
|
|
buhaj |
Wysłany: Pią 12:17, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
Własnie. Mnie w zasadzie powinny się podęobać. Dałem wczoraj szansę i nie zaiskrzyło. Mam na myśli całośc materiału. Kilka utworów się broni. W całościowej formie mnie jednak znużyło by nie powiedzieć znudziło. |
|
|
progmetall |
Wysłany: Pią 0:16, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
riffy są świetne na tej płycie i ciężkie, nie każdemu się spodoba |
|
|
piciu6 |
Wysłany: Nie 0:56, 19 Lis 2017 Temat postu: |
|
broń cie panie diable, okropność, ale wiesz o co chodzi |
|
|
savafat |
|
|
piciu6 |
Wysłany: Sob 22:30, 18 Lis 2017 Temat postu: |
|
melodia może być ulotna, byleby riffy były nośne, a nie są . |
|
|
savafat |
Wysłany: Sob 22:01, 18 Lis 2017 Temat postu: |
|
Dobra rzecz. Jest gitarowe przyłożenie, pokręcenie rytmiczne. Zgadzam się z opinią, że trzeba się wgryźć w materiał, bo melodie stają się ulotne, co może wynikać z powodu położenia nacisku na riffowanie, jak np. w moim ulubionym "Black Flag Of Hate". |
|
|
progmetall |
Wysłany: Sob 1:37, 18 Lis 2017 Temat postu: |
|
Trzeba całości posłuchać conajmniej kilka razy, aby się wgryżdż |
|
|
buhaj |
Wysłany: Pią 13:47, 17 Lis 2017 Temat postu: |
|
^ mam tak samo |
|
|
piciu6 |
Wysłany: Czw 20:45, 16 Lis 2017 Temat postu: |
|
ze 3 numery mają intrygujące zmiany tempa i niosące riffy, reszta poddaje się posępnym zaśpiewom i na dłuższą metę mnie osobiście nuży, brakuje mi tutaj błysku, coś jak w otwieraczu. To bardzo solidny metalowy album, aż tyle i tylko tyle. |
|
|
savafat |
Wysłany: Czw 16:11, 09 Lis 2017 Temat postu: |
|
progmetall napisał: |
świetnego klimatycznego "Moondance" |
No klimatem potrafi rozpalić |
|
|
progmetall |
Wysłany: Czw 7:44, 09 Lis 2017 Temat postu: |
|
Znakomita jest ta płyta, z każdym odsłuchem zyskuje.Najbardziej podoba mi się druga część od świetnego klimatycznego "Moondance".Dalej jest tylko lepiej, jest ciężko, ale momentami subtelnie, niepokojąco, nie ma już tego kopiowania Nevermore. Trzy dodatkowe numery z drugiej płyty Norwegów - "Waves of Visual Decay" nagrane na nowo pasują idealnie.
Ta płyta to taki progresywny metal w starym stylu, te nowomodne zespoły grające progresywny metal to zupełnie inna muzyka. Tą płytę najlepiej słuchać w całości. Communic wrócił ze znakomitym albumem ! |
|
|