Autor |
Wiadomość |
progmetall |
Wysłany: Nie 23:22, 01 Kwi 2018 Temat postu: |
|
"Pieces Of You" z pozoru balladowy numer jest jednak krwawym thrilerem, w środku numeru mrok. Tekst nie dla dzieci. |
|
|
Sebol |
Wysłany: Sob 12:42, 20 Sty 2018 Temat postu: |
|
A mnie jakoś nie porwała ta płyta, niby słucha się spoko, czasem nóżka zatupie jak w Altering The Altar jednak przelatuje zazwyczaj ten album jakoś tak obok mnie. |
|
|
progmetall |
Wysłany: Pią 23:35, 19 Sty 2018 Temat postu: |
|
i wreszcie ciekawy |
|
|
piciu6 |
Wysłany: Pią 15:41, 19 Sty 2018 Temat postu: |
|
berba napisał: |
Reasumując, IMO bardzo dobry album |
nie IMO a generalnie bardzo dobry album |
|
|
berba |
Wysłany: Pon 12:06, 06 Lis 2017 Temat postu: |
|
Piospy napisał: |
IMO tylko "Dark" niepotrzebny - reszta miodzio, nawet grając blues i funky Jeff zafundował mi cieszenie japy |
Otóż to, i wokalnie chyba nawet lepiej niż na "Suicide...". Reasumując, IMO bardzo dobry album |
|
|
Piospy |
Wysłany: Sob 22:53, 04 Lis 2017 Temat postu: |
|
IMO tylko "Dark" niepotrzebny - reszta miodzio, nawet grając blues i funky Jeff zafundował mi cieszenie japy |
|
|
progmetall |
Wysłany: Sob 22:51, 04 Lis 2017 Temat postu: |
|
Płyta niezła, ale na pewno nie wyborna, jest 5 dobrych kawałków ( Twisted Lobotomy ,For The Demented ,Pieces of You ,Phantom Asylum ,Not All There) i pięć średnich. Na plus oczywiście solówki, jak zawsze wyborne.
"Pieces of You" zalatuje Rush.
Nie jest to pure thrash, ale kiedy ostatnio był...Jest sporo patentów typowych dla Annihilatora, takie schizo wstawki i kilka nowych jak w ostatnim kawałku.
Mam mały niedosyt, bo potencjał jest, ale za dużo schematów. Z kolei niektóre fragmenty płyty są genialne, jak te solówki w "Phantom Asylum". |
|
|
pan_Heathen |
Wysłany: Sob 22:42, 04 Lis 2017 Temat postu: |
|
Piospy napisał: |
dla tych uważają, że jedyna płyta co wyszła Jeffowi to "Alice in Hell" |
z usmieszkiem czy bez to szczerze w swoim dlugim zyciu nigdy nie widzialem, zeby ktos tak uważał...
najbardziej skrajnie to AiH + NN |
|
|
savafat |
Wysłany: Sob 21:43, 04 Lis 2017 Temat postu: |
|
No jak dla mnie to jednak za mało kształtne kawałki, choć gitarowego płomienia Watersowi nie można odmówić. |
|
|
Piospy |
Wysłany: Sob 20:37, 04 Lis 2017 Temat postu: |
|
Kurna chata - ależ wyborna płyta!!! |
|
|
Riedlowiec |
Wysłany: Sob 12:25, 04 Lis 2017 Temat postu: |
|
Weszło mi to bez problemu . Annihilator wrócił na dobre tory . |
|
|
savafat |
Wysłany: Czw 20:25, 28 Wrz 2017 Temat postu: |
|
Spoko kawałek. Suchość brzmienia jaką lubię, gitary napierają, no i nie brakuje technicznych zagrywek. |
|
|
Piospy |
Wysłany: Wto 9:38, 19 Wrz 2017 Temat postu: |
|
Nie tego się spodziewałem, ale wierzę, że więcej kawałków - więcej melodii.
Pierwszy singiel taka podpałka dla tych uważają, że jedyna płyta co wyszła Jeffowi to "Alice in Hell" |
|
|
Chal-Chenet |
Wysłany: Pią 7:27, 15 Wrz 2017 Temat postu: |
|
Bardzo sympatyczny kawałek. I nawet wokal mi nie przeszkadza tak bardzo jak na poprzednim albumie. Jeśli cała płyta będzie na tym poziomie, to pewnie pomyślę o zakupie. |
|
|
berba |
Wysłany: Czw 21:07, 14 Wrz 2017 Temat postu: |
|
A mi się podoba. Na pewno lepszy niż cokolwiek ze Społeczeństwa Samobójców |
|
|