Power of Metal
+ mocna strona metalu +
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Power of Metal Strona Główna
->
Płyty 2017
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
powerofmetal.forum
----------------
Army
Metalowy światek
Płyty 2024
Płyty 2023
Płyty 2022
Płyty 2021
Płyty 2020
Płyty 2019
Płyty 2018
Płyty 2017
Płyty 2016
Płyty 2014
Płyty 2015
Płyty 2013
Płyty 2012
Płyty 2011
Płyty
Zespoły
Płyta miesiąca
Koncerty
Pojedynki
Strony WWW
Czasopisma
----------------
Pure Metal
Heavy Metal Pages
Mystic Art
Pozostałe....
----------------
Nie samym metalem...
Hyde Park
Muzykalne dusze
Świat komputerowy
Książka
Film
Humor
Sport
Pomoc
----------------
Od i do redakcji
Płyty
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
berba
Wysłany: Czw 9:15, 04 Maj 2017
Temat postu:
Albo to amok
Damn, słucham i słucham...album byłby fajny, gdyby był debiutem, albo drugim w dyskografii. Wtedy byłoby to nawet świeże i z pomysłem. A tak to zlepek tego co było z zapewne tym co będzie
Nils wiadomo, klasa, jednak na samym wokaliście niestety daleko nie zajadą, chociaż nie wiem jak by miał ciekawe linie wokalne.
Fragment refrenu otwieracza przypomina mi bardzo "In Rock We Trust" z Astralismu.
P.S.
Plusem jest to że jako zapychacz w tle podczas robienia czegoś jest idealny. Ale ja nie tego oczekuję od jednego z ulubionych zespołów
P.S.2
NA SIŁĘ niech będzie jeszcze "Suburban Song". Nawet fajna melodyja przed solówką, i "Lost boy" za fajną linię melodyczną wokali.
benek
Wysłany: Czw 9:10, 04 Maj 2017
Temat postu:
berba napisał:
benek napisał:
też zawalczyłem z tym. całkiem całkiem ten nowy astral
.
New revelation najsłabsze ? akurat tej jednej nie mam
beniu, ile Ty słyszałeś płyt Astrali?? Dla mnie słabo bo brak killerów, na każdej poprzedniej nie licząc "New revelation" były utwory których mogłem słuchać godzinami non stop. Tutaj niestety jak na razie "Good vs Bad" ma do tego najbliżej, chociaż i tak refren nie umywa się do nawet średnich dokonań ze wcześniejszych albumów.
Oczywiście z sentymentu kilka razy jeszcze przesłucham, bo może coś mi umyka...
znam wszystkie. większość mam na cd.
u mnie ten jak to nazwałeś sentyment najwidoczniej jest większy
berba
Wysłany: Wto 21:59, 02 Maj 2017
Temat postu:
savafat napisał:
berba napisał:
benek napisał:
też zawalczyłem z tym. całkiem całkiem ten nowy astral
.
New revelation najsłabsze ? akurat tej jednej nie mam
beniu, ile Ty słyszałeś płyt Astrali?? Dla mnie słabo bo brak killerów, na każdej poprzedniej nie licząc "New revelation" były utwory których mogłem słuchać godzinami non stop. Tutaj niestety jak na razie "Good vs Bad" ma do tego najbliżej, chociaż i tak refren nie umywa się do nawet średnich dokonań ze wcześniejszych albumów.
Oczywiście z sentymentu kilka razy jeszcze przesłucham, bo może coś mi umyka...
Ja wcześniejszych Astrali nie słyszałem, a z opinii wynika, że są co najmniej dobre, bo osadzone w stylu Dio. Nówka moim zdaniem ma kilka konkretnych numerów, choćby "Suburban Song", otwieracz, czy właśnie "Good vs Bad", co nie musi oznaczać, że trzyma poziom starszych płyt, ale duch Dio niesie mnie.
Wcześniejsze są BARDZO dobre. Trzy pierwsze to taka spuścizna po RJD.
Wiesz, kwestia gustu. Fakt, Ronniego sporo (głównie dzięki Nilsowi), jednak brak IMO killerów na miarę "Burn Down the wheel", "Praise the bones" czy bombowego (
) "London Caves".
savafat
Wysłany: Wto 19:19, 02 Maj 2017
Temat postu:
berba napisał:
benek napisał:
też zawalczyłem z tym. całkiem całkiem ten nowy astral
.
New revelation najsłabsze ? akurat tej jednej nie mam
beniu, ile Ty słyszałeś płyt Astrali?? Dla mnie słabo bo brak killerów, na każdej poprzedniej nie licząc "New revelation" były utwory których mogłem słuchać godzinami non stop. Tutaj niestety jak na razie "Good vs Bad" ma do tego najbliżej, chociaż i tak refren nie umywa się do nawet średnich dokonań ze wcześniejszych albumów.
Oczywiście z sentymentu kilka razy jeszcze przesłucham, bo może coś mi umyka...
Ja wcześniejszych Astrali nie słyszałem, a z opinii wynika, że są co najmniej dobre, bo osadzone w stylu Dio. Nówka moim zdaniem ma kilka konkretnych numerów, choćby "Suburban Song", otwieracz, czy właśnie "Good vs Bad", co nie musi oznaczać, że trzyma poziom starszych płyt, ale duch Dio niesie mnie.
berba
Wysłany: Wto 13:49, 02 Maj 2017
Temat postu:
benek napisał:
też zawalczyłem z tym. całkiem całkiem ten nowy astral
.
New revelation najsłabsze ? akurat tej jednej nie mam
beniu, ile Ty słyszałeś płyt Astrali?? Dla mnie słabo bo brak killerów, na każdej poprzedniej nie licząc "New revelation" były utwory których mogłem słuchać godzinami non stop. Tutaj niestety jak na razie "Good vs Bad" ma do tego najbliżej, chociaż i tak refren nie umywa się do nawet średnich dokonań ze wcześniejszych albumów.
Oczywiście z sentymentu kilka razy jeszcze przesłucham, bo może coś mi umyka...
benek
Wysłany: Wto 10:52, 02 Maj 2017
Temat postu:
też zawalczyłem z tym. całkiem całkiem ten nowy astral.
już się rozglądam gdzie to i za ile ?
New revelation najsłabsze ? akurat tej jednej nie mam
berba
Wysłany: Wto 5:58, 02 Maj 2017
Temat postu:
Walczę z tym, jednak album nieznacznie lepszy od najgorszego "New Revelation".
savafat
Wysłany: Pon 17:04, 01 Maj 2017
Temat postu:
Kamilbolt napisał:
No dobra, tylko jeszcze by się przydały:
- jakaś działająca okładka
- jakieś chociaż szczątkowe info o zespole
- jakaś chociaż szczątkowa muzyka
Ech, tyle lat już niektórzy piszą na forum i nadal się nie nauczyli poprawnego zakładania tematu o płytach
OK, już się poprawiam.
Szwedzka kapela dowodzona przez świetnego wokalistę Johanssona, który śpiewał także w formacji Civil War, o barwie pasującej do stylu w jakim jest osadzona ich muzyka tzn. w heavy/power.
Tu na razie tylko jeden udostępniony kawałek:
https://www.youtube.com/watch?v=UIVlBrhYQyg
PS. Okładka jest przeklejona z metalstorm, mnie działa.
robpal
Wysłany: Pon 11:26, 01 Maj 2017
Temat postu:
Sorry, ale ni chu. Przewidywalna i do bólu ograna jest ta płyta, nie mogę się przekonać, a próbowałem już ze 4 razy.
Kamilbolt
Wysłany: Pon 11:26, 01 Maj 2017
Temat postu:
No dobra, tylko jeszcze by się przydały:
- jakaś działająca okładka
- jakieś chociaż szczątkowe info o zespole
- jakaś chociaż szczątkowa muzyka
Ech, tyle lat już niektórzy piszą na forum i nadal się nie nauczyli poprawnego zakładania tematu o płytach
savafat
Wysłany: Pon 11:10, 01 Maj 2017
Temat postu: Astral Doors - Black Eyed Children
1. We Cry Out
2. Walls
3. God Is the Devil
4. Die on Stage
5. Tomorrow's Dead
6. Good vs Bad
7. Suburban Song
8. Lost Boy
9. Slaves to Ourselves
10. Black Eyed Children
11. Jesus Christ Movie Star
Bardzo dobra rzecz. Brzmienie mięsiste. Moje ulubione numery to "Walls", gdzie fajnie toczą się riffy i "Slaves to Ourselves" z przytupem.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin