Autor |
Wiadomość |
savafat |
Wysłany: Śro 21:56, 16 Sie 2017 Temat postu: |
|
robpal napisał: |
wpadające w ucho kompozycje |
Ja muszę wyostrzać uszy, żeby coś wpadło ("Dance"). Ale nikt nie powiedział, że będzie łatwo. |
|
|
Strati |
Wysłany: Śro 21:06, 16 Sie 2017 Temat postu: |
|
Dołączę się do tematu duszy. Jak nie wielbię studyjnego IE po "Horror...", tak mam dogłębne poczucie, że ostatnim albumem IE odzyskało właśnie "duszę" |
|
|
Last Axeman |
Wysłany: Śro 15:03, 16 Sie 2017 Temat postu: |
|
pan_Heathen napisał: |
Nie ma duszy |
Ma. |
|
|
pan_Heathen |
Wysłany: Śro 10:06, 16 Sie 2017 Temat postu: |
|
nawet najlepsza to po SWTWC Dystopia jest "tylko" dobra, co jak na standardy Iced Earth szału nie robi. Tegorocznego nie chce mi się słuchać. Nie ma duszy, impersonatora Barlowa na wokalu nie mogę słuchać. |
|
|
savafat |
Wysłany: Wto 20:59, 15 Sie 2017 Temat postu: |
|
pan_Heathen napisał: |
robpal napisał: |
Ile to zespołów straciło wenę i zgubiło poziom po kilku albumach... |
Ja znam jeden!
Iced Earth po "Something Wicked ...". |
Tak, straciło ducha, a z riffów nie lecą wióry... |
|
|
robpal |
Wysłany: Wto 15:35, 15 Sie 2017 Temat postu: |
|
To dziwne, bo ja takiego nie znam. |
|
|
pan_Heathen |
Wysłany: Wto 15:24, 15 Sie 2017 Temat postu: |
|
robpal napisał: |
Ile to zespołów straciło wenę i zgubiło poziom po kilku albumach... |
Ja znam jeden!
Iced Earth po "Something Wicked ...". |
|
|
robpal |
Wysłany: Wto 14:58, 15 Sie 2017 Temat postu: |
|
Ten zamykacz to chyba mój ulubiony numer na płycie
W ogóle krążek jest bardzo dobry, są niepodrabialne schafferowskie galopadki, świetne wokale i wpadające w ucho kompozycje. Nie zawiedli i wydaje mi się, że jak na krążek numer 13 w dyskografii, to jest to kawał dobrej roboty. Ile to zespołów straciło wenę i zgubiło poziom po kilku albumach... |
|
|
Last Axeman |
Wysłany: Pon 15:26, 14 Sie 2017 Temat postu: |
|
FrutkQ napisał: |
Wesołkowaty Clear The Way nie pasuje na koniec.
|
Mnie pasuje bardzo. Nie nazwałbym go wesołkowatym, a pozytywnie bojowym "Irish! Clear the Way" Świetny klimatyczny wstęp, a i rozwinięcie przednie. |
|
|
progmetall |
Wysłany: Pią 23:38, 14 Lip 2017 Temat postu: |
|
nie będzie, ale płyta jest dobra |
|
|
Kamilbolt |
Wysłany: Czw 7:33, 13 Lip 2017 Temat postu: |
|
Raz jeden próbowałem sobie odświeżyć PoG i rezultat zakończył się niepowodzeniem. Nowy album zaś sporo zyskuje z każdym odsłuchem i kto wie, może będzie w top. |
|
|
sonen |
Wysłany: Śro 21:07, 12 Lip 2017 Temat postu: |
|
W sumie skłaniałbym się do zdania Sebola. Jakbym miał przełożyć odsłuch Incorruptible na porównania gastronomiczne to wyszło by na to że płyta ta smakuje jak niezłe ale LETNIE piwo. Przesłuchałem płytę kilkanaście razy i ni chuja. Natomiast odświeżyłem sobie "Plagues of Babylon" i takiego Stu właśnie lubię. "The Culling" i "Among the Living Dead" rozpierdalają że nie ma co zbierać. No i na koniec prześliczny cover "Highwayman" z Allenem i Poulsenem za sitkiem. |
|
|
progmetall |
Wysłany: Pon 0:14, 10 Lip 2017 Temat postu: |
|
piciu6 napisał: |
Last Axeman napisał: |
Bo dobrze odgrzać też trzeba umieć |
i podtrzymując dyskurs powiem, że to jest clou, bo fińczyki dla mła zrobili to rewelacyjnie, natomiast u Schaffera cała para w gwizdek, ale oczywiście akceptuję ( z trudem ) odwrotne stanowisko. |
Nowy IE jest spoko jak porównać go do ostatnich płyt, natomiast fińczyki męczyłem jeszcze wczoraj i jest tam kilka fajnych numerów, ale to dla mnie za mało.Za bardzo to lajtowe, takie progresywno-rockowe.Słychać Symphony X w mocniejszych momentach,ale ogólnie za bardzo jedzie A.C.T. i temu podobobnym graniem.Reasumując - zbyt wesołe. |
|
|
Last Axeman |
Wysłany: Sob 16:31, 08 Lip 2017 Temat postu: |
|
Twoje stanowisko się nie liczy, bo nie trawisz IE A trudno, żeby się to zmieniło po płycie, która nie wnosi nic nowego. |
|
|
piciu6 |
Wysłany: Sob 15:57, 08 Lip 2017 Temat postu: |
|
Last Axeman napisał: |
Bo dobrze odgrzać też trzeba umieć |
i podtrzymując dyskurs powiem, że to jest clou, bo fińczyki dla mła zrobili to rewelacyjnie, natomiast u Schaffera cała para w gwizdek, ale oczywiście akceptuję ( z trudem ) odwrotne stanowisko. |
|
|