Power of Metal
+ mocna strona metalu +
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Power of Metal Strona Główna
->
Płyty 2017
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
powerofmetal.forum
----------------
Army
Metalowy światek
Płyty 2024
Płyty 2023
Płyty 2022
Płyty 2021
Płyty 2020
Płyty 2019
Płyty 2018
Płyty 2017
Płyty 2016
Płyty 2014
Płyty 2015
Płyty 2013
Płyty 2012
Płyty 2011
Płyty
Zespoły
Płyta miesiąca
Koncerty
Pojedynki
Strony WWW
Czasopisma
----------------
Pure Metal
Heavy Metal Pages
Mystic Art
Pozostałe....
----------------
Nie samym metalem...
Hyde Park
Muzykalne dusze
Świat komputerowy
Książka
Film
Humor
Sport
Pomoc
----------------
Od i do redakcji
Płyty
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
zbigniew_ramirez
Wysłany: Wto 22:53, 07 Kwi 2020
Temat postu:
Ze wszystkimi albumami Obituary wydanymi po reaktywacji mam ten problem, że każdy z nich wywołuje u mnie tak ogromne, że aż odpychające odczucie wtórności. Wprawdzie na "Obituary" daje się wychwycić, że zespół nieco "pomieszał" w gitarkach (jak np. w "Sentence Day", "A Lesson in Vengeance" i "Ten Thousand Ways to Die"), ale i tak nie potrafię tutaj odnaleźć chwytliwości choćby na poziomie "Back From the Dead" (który bardzo lubię, mimo wielu negatywnych opinii na jego temat) - nie wspominając już o poziomie innych, bardziej uznanych dzieł Nekrologu wydanych w XX wieku.
Cóź, grać w kółko to samo można tak jak Obituary od "Frozen in Time", ale też i tak jak np. Cannibal Corpse na "Kill", "Evisceration Plague" i "Torture" czy Malevolent Creation na "Dead Man's Path".
Tomek/Nevermore
Wysłany: Pon 9:39, 10 Kwi 2017
Temat postu:
Cytat:
To jest Obituary death metal
trafnie ujęte...
Cytat:
Może Tardy nie jest już aż tak zwierzęcy jak na początku, a w samej muzie mniej nasyconego mrokiem odoru śmierci znanego np. z "Cause of Death", ale mimo wszystko to nadal ten sam zespół.
pełna zgoda
ja tam nie oczekuję od Obituary jakiejś rewolty w jakąkolwiek stronę, to co dziś grają - mnie pasuje
Last Axeman
Wysłany: Pon 9:03, 10 Kwi 2017
Temat postu:
To jest Obituary death metal
Może Tardy nie jest już aż tak zwierzęcy jak na początku, a w samej muzie mniej nasyconego mrokiem odoru śmierci znanego np. z "Cause of Death", ale mimo wszystko to nadal ten sam zespół.
Na megaspusty za mało, ale na zadowolenie sympatyka, który nie oczekuje zmian i któremu taka stylistyka po prostu odpowiada, spokojnie wystarczy.
Tomek/Nevermore
Wysłany: Pon 6:38, 10 Kwi 2017
Temat postu:
a może Tardy i spółka wyrośli już z death metalu?
progmetall
Wysłany: Pią 18:28, 07 Kwi 2017
Temat postu:
death metalu
Tomek/Nevermore
Wysłany: Pią 11:33, 07 Kwi 2017
Temat postu:
nie za bardzo kumam, czego dziś jeszcze kolega progmetall oczekuje od takich kapel, jak właśnie Obituary?
Last Axeman
Wysłany: Śro 12:38, 05 Kwi 2017
Temat postu:
Jak każde Obituary.
Cytat:
W kółko to samo, kawałki różnią się tempem
Że się różnią tempem to chyba dobrze. A że ogólnie niewiele się różnią od siebie to z kolei niekoniecznie źle, zresztą w przypadku tego zespołu to nic nowego. Mnie też się podoba.
Tomek/Nevermore
Wysłany: Śro 11:36, 05 Kwi 2017
Temat postu:
a mnie się płyta podoba, bo jest prosta i bezpośrednia
progmetall
Wysłany: Śro 0:23, 05 Kwi 2017
Temat postu:
Nudna jest ta płyta w xuj.Kompozycje...jakie kompozycje, ich nie ma.W kółko to samo, kawałki różnią się tempem.Przy "Cause Of Death" to nawet nie stało, no ale tam był Tardy ryczący i James Murphy na wiośle.Dobrze, że tylko pół godziny z hakiem, bo ledwo wytrwałem. Słychać echa Celtic Frost, ale to wszystko co ciekawego można powiedzieć o tym albumie.
buhaj
Wysłany: Nie 19:41, 02 Kwi 2017
Temat postu:
Cholera jasna dobre TO.
Last Axeman
Wysłany: Pon 13:44, 20 Mar 2017
Temat postu:
Słucham właśnie nowej. No przyjemna lektura, nie powiem. Mnie w ogóle ten zespół leży na tyle, że wszystko obitych garów lubię (mniej lub bardziej). Z tych poreaktywacyjnych jak dotąd chyba najbardziej leży mi "Frozen in Time".
Tomek/Nevermore
Wysłany: Pon 12:39, 20 Mar 2017
Temat postu:
Cytat:
Jak pacze w net, to album zbiera bardzo pozytywne opinie.
moja (na fejsie) też jest mega pozytywna
Cytat:
A słyszałeś Tomek poprzedni? Też był bardzo ok.
owszem, mam nawet CDka
"Inked in Blood" mi pasuje
Last Axeman
Wysłany: Pon 11:12, 20 Mar 2017
Temat postu:
Pożyczyłem wczoraj, ale za późno już było na świadomą kontemplację
Jak pacze w net, to album zbiera bardzo pozytywne opinie.
A słyszałeś Tomek poprzedni? Też był bardzo ok.
Tomek/Nevermore
Wysłany: Sob 14:34, 18 Mar 2017
Temat postu:
świetna płyta, duże zaskoczenie... Obituary nie gra już death metalu a swojski/obituarowy METAL
pan_Heathen
Wysłany: Nie 19:30, 12 Lut 2017
Temat postu:
Tomek/Nevermore napisał:
Cytat:
dlaczego wolne kawałki są nudne?
nudne? Trzeba umieć zagrać (skomponować najpierw) dobry wolny kawałek, na moje to trudniejsze niż wymyślenie dobrego, szybkiego numeru
no wlasnie sie zgadzam z Tobą. To trudne i przez to rzadko wychodzi. No i niestety Obitym Warom nie udało się zrobic ciekawego numeru, zrobili nudny jak większość takich. Jak to można zrobić genialnie przykład poniżej, ten kawałek ostatnio mną zawładnął
https://tribunalrecords.bandcamp.com/album/tomb-of-infamy-deluxe-edition
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin